On Thu, 18 May 2006, Gosc A wrote:

>>> (tworze faktura wew.)
>>
>> ....a tego już nie.
>> F-rę wewnętrzną??
>> A z jakiego powodu?
> potrzebuje dokumentu stwierdzajacego nabycie... a ze zamierzam amortyzowac
> go w ciagu 30 miesiecy jako auto uzywane wiec musze go 'nabyc' teraz
> (przekazac, darowac firmie) ... zapewne dalej cos mieszam...

Mieszasz :)
Zajrzyj do ustawy - dopiero później zabierz się za dywagacje.
Naprawdę, przepisy są miejscami napisane hm... trochę ;> mniej
zjadliwie niż literatura piękna, ale one są tym co obowiązuje!

Po kolei:
1.
Nie, nie jest AFAIK & AFAIR potrzebny dokument stwierdzenia nabycia.
Potrzebne jest stwierdzenie *własności*, tego wymaga ustawa.
Jak uważasz że nie masz innego dowodu własności (przy samochodzie??
nie wierzę i już!) to ostatecznie IMHO wystarcza *oświadczenie*.

2.
Nie nadaje się f-ra wewnętrzna, bo ta dotyczy tylko niektórych
czynności *podlegających VAT*. Przekazanie na cele DG czegoś
co się posiada NIE podlega. AFAIK oczywiście.

3.
Widzę że zmierzasz w stronę oddzielenie "majątku firmy", usiłujesz
"coś sprzedać firmie" - coś swojego.
Pocieszę cię że na samym początku tymi słowami opisałem próbę zrobienia
czegoś u doradczyni (tak, baaaardzo polecam po poprowadzeniu "osobiście"
KPiR tak po kwartale iść z papierami do doradcy... i wziąć ze sobą
coś na uspokojenie ;)) i oczy jej rosły w oczach ;)
Sprawdź w Kodeksie Cywilnym (to nie są puste słowa: WEŹ I SPRAWDŹ!!!
OSOBIŚCIE!) co to jest "firma". W szczegolności przy DG OF.
Streszczam: "nieporozumienie" :]

4.
Potrzebne jest coś do określenia wartości początkowej.
Goto ustawa, przeczytać listę pozycji.
Pierwsza brzmi mniej więcej: "jeśli jest znana wartość nabycia".
Mam tłumaczyć co znaczy "jeśli" ? ;)
Tak, jednym ze środków "jak się nie da inaczej" jest WYCENA.
Ma być "wartość rynkowa z grudnia roku poprzedniego" czy jakoś tak
(weź i SPRAWDŹ!).

>> a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Nie wiem dlaczego chcesz
>> coś z VATem robić...
>
> dzieki, juz wyczytalam ze obrot bezwatowy jest pomijany w deklaracji VAT

:)
Tyle, że strzeliłeś z armatki używając niewłaściwych słów.
"obrót bezVATowy" oznacza SPRZEDAŻ nie podlegającą VAT.
I tak się składa, że z pewnymi wyjątkami (np. sprzedaży ST!)
on NIE jest pomijany tak do końca, bo... wpływa na proporcję!
Ba, zakup może *niekiedy* również wpływać - na inną proporcję...

> heh, deklaracja VAT i tak ma inne bledy wiec i tak musze wyslac korekte...

To jeden problem z głowy ;)

> dzwonilam i znajoma ksiegowa powiedziala ze trzeba koniecznie wysylac
> korekte.. suma niewielka wiec chyba 'wrzuce' na firme jakas ksiazke naukowa
> (no i wlasnie, jako srodek trwały czy wystarczy faktura wewnatrzna?)

...co ty z tą "fakturą wewnętrzną"?
Ja chyba wiem co chciałeś powiedzieć, ale wtedy się grubo mylisz:
tak, na niektóre *wydatki* można wystawiać *dowody wewnętrzne*.
Na jakie - napisano w rozporządzeniu o prowadzeniu KPiR (zakładam
że przeczytałeś, tylko niedokładnie ;))
I podstawą zaliczenia w koszty NIE JEST przeznaczenie czegokolwiek
"na cele DG"!
Sprawdź (w ustawie) i daj znać co wyczytałeś: "co jest podstawą
zaliczenia kosztów uzyskania przychodów".
Unikaj w miarę możności własnych słów - zacytuj!

Hint: ST są wyjątkiem, racja, przy ST wystarcza "używanie na cele DG"
(jednocześnie trzeba byc właścicielem, trochę upraszczając).
Przyznam że wpisywanie książki do ESToWNiP mnie lekko zaskoczyło (choć
niby... no "dlaczego by nie" :)) i pewnie u ew. kontrolera też opad
szczęki spowoduje, ale w końcu... :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)