On 26 Apr 2002, vikemi wrote:

>+ <v...@p...onet.pl>
[...thx za obronę :)...]
>+ Smiem twierdzic, ze kwestia poruszona przez "Jacek"
>+ <g...@p...onet.pl> byla dosc jasno opisana
>+ i mozliwa do zrozumienia bez wysilku. (nie ujmujac nic nikomu i bez
>+ urazy...)

Ależ oczywiście.
Tyle, że ochrona danych osobowych to jedno.
A *nakaz ministra* dotyczący *konieczności* ich zebrania
- w szczególnym przypadku - to drugie.
I IMHO wcale nie jest to trudniejsze do zrozumienia ;>


Zacząłem od tego że Jacek podał STANOWCZO za mało danych
(sprawdź) i nie można wykluczyć że sprzedawca był między
młotem a kowadłem: albo zaspokoi Jacka, albo utraci
zwolnienie z VAT !

*utraci zwolnienie z VAT* - prowadzisz DG "zwolnioną", żeby
móc ocenić co to znaczy ??

I teraz:
- być może minister przekroczył kompetencję ustawową
- być może jest sprzeczność (nie wnikając czy na
poziomie ustaw) między prawem o ochronie danych
osobowych a prawem o płatnościach VAT

ale również:
- NIE MOŻNA WYKLUCZYĆ że zbieranie danych do celów obrotu
zapodanych w rozporządzenie JEST zgodne z ustawą o ochronie...

W to nie wnikam - stwierdzam fakt że przepis pasujący do
opisu Jacka JEST (mogę do tego wyrazić ubolewanie, że jest
taki przepis - jeśli komuś to pomoże). Jacek napisał o "usłudze"...

Bez urazy, cytat był długi :) i może komuś zdrowia nie
starczyło żeby go przeczytać ;> - ale adresatem zastrzeżeń
powinien być PO PIERWSZE minister który każe dane zbierać
(i to z podpisem odbiorcy !) a nie sprzedawca.

Pozdrowienia, Gotfryd