On Mon, 3 Jul 2006, it was written:

>>>> A tu wychodzi na to, że ja pomimo posiadanych dokumentów, mam jeszcze im
>>>> udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
>>>
>>> Pożyczasz od kumpla A z innego miasta samochód.
>>> Kiedy przychodzi termin zwrotu nie masz czasu jechać do niego, ale tak
>>> się akurat składa, że jedzie w tamtą stronę kumpel B i mówi, że zamiast
>>> jechać pociągiem to on chętnie ten samochód odprowadzi.
>>
>> Jest numer - ustawodawca wydał przepis zobowiązujący do oddawania
>> samochodów za pomocą kumpla B. W zasadzie to ustawodawca powinien
>> czuć się zobowiązany :>
>
> ...ale mi wstyd... normalnie nie łapię humoru...

Nie masz innej możliwości "oddania auta" skoro jest urzędowy nakaz
przelania na rachunek bankowy. To że ktoś płaci przelewem nie
wynika z faktu że sam wpadł na głupi pomysł żeby komuś powierzać
swoje pieniądze (lub samochód) :) tylko z przepisu.
Przykład nie jest adekwatny.
Pasuje?

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)