witam

mam mieszkanie (w koncu) no i problem. Czeka mnie umowa notarialna :(.
Nie dosc ze mieszkanie jeszcze nie splacone to szykuje sie kolejny powazny
wydatek. Szukam notariusza ktory zedrze ze mnie najmniej - ale oni trzymaja
sie etyki zawodowej i pobieraja tyle samo, czyli maksa.
Tylko jak obliczyc to maksimum ? Podam dane mieszkania:
wartosc: 213 000 zl
powierzchnia:
mieszkanie 79,56
garaz 17,45
komorka 3,03

Co sklada sie na te oplate i jak to policzyc (zeby bylo wiadomo ile narzuca
prawo a ile to taksa notarialna ?
Moze ktos ma namiary na TANIEGO notariusza z okolic Wroclawia ?

wielkie dzieki za pomoc

Monfeo

do góry

Użytkownik "Monfeo" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bbk223$ln9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> witam
>
> mam mieszkanie (w koncu) no i problem. Czeka mnie umowa notarialna :(....


są to typowi złodzieje w majestacie prawa
nie odpowiadają za treść umów tylko je potwierdzają
i biorą ogromne pieniądze za głupią pieczątkę
mirek

do góry

Użytkownik "Monfeo" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bbk223$ln9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> witam
>
> mam mieszkanie (w koncu) no i problem. Czeka mnie umowa notarialna :(.
> Nie dosc ze mieszkanie jeszcze nie splacone to szykuje sie kolejny powazny
> wydatek. Szukam notariusza ktory zedrze ze mnie najmniej - ale oni
trzymaja
> sie etyki zawodowej i pobieraja tyle samo, czyli maksa.
> Tylko jak obliczyc to maksimum ? Podam dane mieszkania:
> wartosc: 213 000 zl
> powierzchnia:
> mieszkanie 79,56
> garaz 17,45
> komorka 3,03
>
> Co sklada sie na te oplate i jak to policzyc (zeby bylo wiadomo ile
narzuca
> prawo a ile to taksa notarialna ?
> Moze ktos ma namiary na TANIEGO notariusza z okolic Wroclawia ?
>
> wielkie dzieki za pomoc
>
> Monfeo
http://www.prawo.hoga.pl/stawki/taksa_notarialna.asp

tutaj sobie poczytaj.
Agata

do góry

On Wed, 4 Jun 2003 23:53:55 +0200, "Mirek" <m...@p...onet.pl> wrote:

>nie odpowiadają za treść umów tylko je potwierdzają

Biora i recza za to calym swoim majatkiem.

>i biorą ogromne pieniądze za głupią pieczątkę

To zobacz dokladnie ile z tego to podatek od czynnosci cywilno-prawnych dla
naszego pazernego fiskusa.

Kyniu

--
* _ __ _ *
* | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
* | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
* |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
* |__/ *

do góry

On 6-Jun-2003, Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

> To zobacz dokladnie ile z tego to podatek od czynnosci cywilno-prawnych
> dla
> naszego pazernego fiskusa.

nie zmienia to faktu, ze za czynnosc ktora zajmuje niecale 5 min pobieraja
do wlasnej kiesy 1600 zl !
a fiskus swoja droga...

nigdy nie wyrazalem zgody by pokrywac koszty utrzymywania debili, sorry
Monfeo :(

do góry

Użytkownik "Kyniu" <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości
news:s6lvdv4bn606mlcid2igp8bjlbfd87rrki@4ax.com...
> On Wed, 4 Jun 2003 23:53:55 +0200, "Mirek" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
> >nie odpowiadają za treść umów tylko je potwierdzają
>
> Biora i recza za to calym swoim majatkiem.

Strasznie jestes jeszcze naiwny... Teoretycznie, to prawda, ale w praktyce
nie sposob cos od nich wydobyc, nawet jesli wina jest ewidentna.
>
> >i biorą ogromne pieniądze za głupią pieczątkę
>
> To zobacz dokladnie ile z tego to podatek od czynnosci cywilno-prawnych
dla
> naszego pazernego fiskusa.

A ty przejrzyj sobie takse notarialna - nie znam zawodu, w ktorym za pol
godziny pracy mozna zainkasowac ponad 1000 zl, a u notariusza, to wcale nie
jest wysoka stawka - przy wiekszym mieszkaniu to nawet sporo wiecej.

do góry

On Fri, 6 Jun 2003 10:09:10 +0200, "j23" <w...@s...com.pl>
wrote:

>
>Użytkownik "Kyniu" <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości
>news:s6lvdv4bn606mlcid2igp8bjlbfd87rrki@4ax.com...
>> On Wed, 4 Jun 2003 23:53:55 +0200, "Mirek" <m...@p...onet.pl> wrote:
>>
>> >nie odpowiadają za treść umów tylko je potwierdzają
>>
>> Biora i recza za to calym swoim majatkiem.
>
>Strasznie jestes jeszcze naiwny... Teoretycznie, to prawda, ale w praktyce
>nie sposob cos od nich wydobyc, nawet jesli wina jest ewidentna.
>>

Taaa...teoria jest piękna ale praktyka pożal się boże. Ja spotkałem
się z błędami wręcz żenującymi. Olewają sprawę gamonie bo wiedzą, że i
tak wszyscy MUSZĄ do nich przyjść.





--

Sławomir Dąbrowski

do góry

On Fri, 6 Jun 2003, j23 wrote:

>+ Użytkownik "Kyniu" <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> [...]
[...o notariuszach...]
>+ > To zobacz dokladnie ile z tego to podatek
>+ A ty przejrzyj sobie takse notarialna - nie znam zawodu, w ktorym za pol
>+ godziny pracy mozna zainkasowac ponad 1000 zl,

Jakoś tak podejrzewam cię o mylenie "zarobku za pół godziny"
w znaczeniach "tyle dostaje pracownik" a "tyle bierze firma".
Bynajmniej nie twierdzę że taksa jest niska :>, ale sugestia
jakoby to były wszystko pieniądze "do ręki" umiejętnie
wpleciona w "można" (*można*, pomijając proporcję) może
prowadzić maluczkich do wniosku że "może zarabiać 320 kzł
miesięcznie" i że są to pieniądze "do kieszeni" (a nie
*z kosztami*).
Owszem, zdaje się mamy taki kfiatek że zawody prawnicze są
koncesjonowane przez samorząd - i być może to *jest* źle.
Ale...zwalczanie błędów demagogią może się zemścić :)

>+ a u notariusza, to wcale nie
>+ jest wysoka stawka - przy wiekszym mieszkaniu to nawet sporo wiecej.

Znaczy, podnieść oszacowanie do 1Mzł miesięcznie ? ;)

Nie - nie wiem *ile* wynoszą *do*chody notariuszy.
Pewnie i są bardzo wysokie - tylko nie takie jak wynika
z sugestii. I w patrzeniu na pieniądze mam wszyte zawsze
zastrzeżenie "jak np. pracownik patrzy na pieniądze": przecież
on dostaje 1000zł. I nie wnika w to że drugie tyle trzeba
wyjąć z kasy na podatki i ZUSy, o stanowisku pracy nie
wspominając :) Oczywiście, jeśli jest świadom że jego
praca przynosi np. 3,5kzł dochodu - czuje się okradany.
Przez firmę, nie przez "system" :] (ale księgowa ma
załatwić co trzeba, bo przecież "po to tam jest" !).

Oburzaj się - ale na system który nie pozwala *każdemu* kto
spełni wymogi formalne (studia prawnicze, nie karany....)
zostać prawnikiem !

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Fri, 06 Jun 2003 01:41:25 +0200, w
<s...@4...com>, Kyniu
<kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał(-a):

> On Wed, 4 Jun 2003 23:53:55 +0200, "Mirek" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
> >nie odpowiadają za treść umów tylko je potwierdzają
>
> Biora i recza za to calym swoim majatkiem.

Bzdura. Przed niczym i nikim nie odpowiadają. Za wyjątkiem swojej
izdebki.

> >i biorą ogromne pieniądze za głupią pieczątkę
>
> To zobacz dokladnie ile z tego to podatek od czynnosci cywilno-prawnych dla
> naszego pazernego fiskusa.

To tylko część wynagrodzenia. Z reguły 5% no i 22% VAT.

do góry