Witam!
1. Zamierzam przejsc na rachunek osobisty w firmie, w rachunku mam kartę ze
zwrotem 1 %, czy zwrot tego 1%
bedzie traktowany jako przychod z DG czy mam to olac? (absurd)

2. Jako ze jestem 'trollem bankowym' mam rachunki firmowe w kilku bankach i
zaobserwowalem pewna niekonekwencje,
otóż różne banki przysylaja na koniec roku info o saldzie konta oraz o tym
ze to robia zgodnie z ustawa o rachunkowosci
i teraz najlepsze,
niektore banki pisza -np BZWBK- ze jak nie zglosze ze cos mi nie pasuje to
uznaja ze jest wszystko dobrze z kolei niektore
-np. MERITUM- że ustawa nie przewiduje "akceptu milczącego" i prosza o
potwierdzenie stanow (akurat bo bede wysylac haha, mogli by bezczelni
dolaczyc koperty zwrotne)

jak to wkoncu jest

do góry

W dniu 2010-01-14 13:44, wspolna-flaszka.pl pisze:

> 2. Jako ze jestem 'trollem bankowym' mam rachunki firmowe w kilku
> bankach i zaobserwowalem pewna niekonekwencje,
> otóż różne banki przysylaja na koniec roku info o saldzie konta oraz o
> tym ze to robia zgodnie z ustawa o rachunkowosci
> i teraz najlepsze,
> niektore banki pisza -np BZWBK- ze jak nie zglosze ze cos mi nie pasuje
> to uznaja ze jest wszystko dobrze z kolei niektore
> -np. MERITUM- że ustawa nie przewiduje "akceptu milczącego" i prosza o
> potwierdzenie stanow (akurat bo bede wysylac haha, mogli by bezczelni
> dolaczyc koperty zwrotne)
>
> jak to wkoncu jest

Z tego co wiem, to faktycznie nie ma akceptu milczacego, ale z drugiej
strony ty nie masz obowiazku potwierdzac im tego salda (troche to
absurdalne, ale trudno).

--
Adam

do góry

> Z tego co wiem, to faktycznie nie ma akceptu milczacego, ale z drugiej
> strony ty nie masz obowiazku potwierdzac im tego salda  (troche to
> absurdalne, ale trudno).

Jak rozumiem ustawa o rachunkowości nie przewiduje "akceptu
milczącego", a takim wypadku zachodzi pytanie, czy ta ustawa mnie
obowiązuje, czytasz art. 2 ustawy (
http://www.mf.gov.pl/_files_/rachunkowosc/akty_prawn
e/ustawa_o_rachunkowosci.pdf
) i już wiesz, że jej zapisy cię do niczego nie zobowiązują.
Jeszcze nigdy nie odesłałem akceptu.

do góry