eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkirewelacje GW › Re: rewelacje GW
  • Data: 2005-02-15 13:40:44
    Temat: Re: rewelacje GW
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 15 Feb 2005, Jarek Spirydowicz wrote:

    >+ In article <Pine.WNT.4.60.0502141816060.17456@athlon>,
    >+ Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
    >+
    >+ > On Mon, 14 Feb 2005, Jarek Spirydowicz wrote:
    >+ > >+ Tak sobie czytam tę Konstytucję RP i nijak mi nie wychodzi, żeby wyroki
    >+ > >+ TK były źródłami prawa :)
    >+ >
    >+ > No i mamy problem: źródłem to nie są, ale skutek wywołują.
    [...]
    >+ Nie mamy. Skutek jest dla konkretnego przepisu. Jak są dwa takie same
    >+ w różnych miejscach, a TK jeden uwali, to drugi nadal obowiązuje.

    Trzeba określić co to znaczy "obowiązuje" - a jak wychodzi z rozważań
    (widzianych m.in. na .prawo) wcale takie to proste nie jest.
    Konkretnie: urzędnik musi zastosować się do takiego przepisu (który
    jest bezprawny) - chyba że ma ścieżkę skierowania owego przepisu
    do "reklamacji" i zechce z niej skorzystać.
    Obywatel... obywatel to ma (nie)stety wybór.
    Jak przepis jest bezprawny to obywatel może uznać że go nie obowiązuje.
    O słuszności owego "uważania" będzie rozstrzygał sąd - i to sąd
    (jako niezawisły, niezależny od ustawodawcy (!) i władzy wykonawczej)
    podmiot rozstrzyga zgodność przepisu z przepisami nadrzędnymi.
    Też ma kilka dróg do wyegzekwowania owej zgodności - i jak pamiętam to
    *na pewno* NSA poważał już się na uznanie za niekonstytucyjne przepisów
    rangi rozporządzenia (*wprost*, bez odwoływania się do TK !!), jak
    wygląda sprawa z ustawami... głowy nie dam. Ale zdaje mi się iż sąd
    ("każdy zwykły sąd" żeby jasność była) *również* ma prawo stosowania
    Konstytucji, aktów UE, umów międzynarodowych i co tam jeszcze podejdzie
    (nic nie podejdzie ;)) *wprost*. Może - ale nie musi odwoływać się
    do TK, jak się drugiej stronie nie podoba to jej z kolei przysłuży
    się prawo do wołania TK o pomstę ;)

    No i sprawa jest prosta: jeśli przepis "A" był niezgodny z Konstytucją
    to wydany w niezmienionej otoczce prawnej (znaczy: bez zmiany
    Konstytucji !) przepis "B" co może być ? ;)

    >+ > Statustycznego zjadacza prawa ;) interesuje "co z tego będzie
    >+ > miał" :) - no i efekt jest prosty. TK nie zaprzeczy sam sobie...
    >+ >
    >+ Też tak sądzę, chociaż niezbadane są wyroki TK. Ale z tego niewiele
    >+ wynika. U nas (zaznaczam, bo np. bodaj Niemcy mają inaczej) jest tak, że
    >+ decyzja TK nie cofa rzeczy zastanych.

    Nieprawda w odniesieniu do *tego co złożył skargę*.

    >+ Czyli jak Ci np. dziś przywalą
    >+ mandat za przekroczenie prędkości, a jutro TK orzeknie, że ograniczenie
    >+ było sprzeczne z konstytucją, to nie znaczy, że kasę oddadzą.

    ...oddadzą tym którzy złożyli skargę do TK - innym nie.
    Niedawno był "w prasie" (tej ze stron www :)) artykulik o tym iż
    jest to swoista "nagroda" dla tych co podjęli walkę z bezprawiem.
    Nie pamiętam kiedy był :(, jak się potknę to spróbuję zapodać.
    A jakby kto z grupowiczów miał pod ręką... to proszę o wsparcie :)

    >+ Widziałem też w tekstach TK zdanie mniej więcej takie, że wyrok TK nie
    >+ może sankcjonować wcześniejszego łamania prawa. I inne, że obowiązujące
    >+ przepisy korzystają z domniemania zgodności z konstytucją. Na mój gust
    >+ to znaczy, że nie mam prawa stwierdzić "ten przepis łamie moje
    >+ konstytucyjne wolności, więc go nie przestrzegam", bo od orzeczenia, czy
    >+ łamie, jest TK.

    Ech...
    Przecież NIE BYŁO "wcześniejszego łamania prawa" skoro Konstytucja
    wyraźnie stanowi co w prawie może być a co nie.

    >+ Co innego, gdyby szło o zapis konstytucji dający się stosować
    >+ bezpośrednio - np. jakiś minister wydaje zarządzenie, w którym próbuje
    >+ nałożyć jakieś obowiązki na wszystkich obywateli. Ale w tym przypadku
    >+ nigdzie nie ma, że VL musi być 30 dni, nie ma chyba nawet, że musi być
    >+ jakiekolwiek VL.

    Poczekaj na wyrok TK.

    >+ Ps. A że sprawa tych 50 proc. wcale nie jest taka oczywista, to można
    >+ wnosić choćby z faktu odroczenia rozprawy. A powtórka dzisiaj, niedługo
    >+ powinniśmy coś wiedzieć :)

    :)
    IMHO ciekawe że nikt nie próbował skorzystać z zeszłorocznej "wpadki"
    bazującej na tym samym argumencie - ale fakt iż "przesłanki" (chodzi
    o słynną literówkę a/ą) były słabe. No i trzeba było mieć "na zbyciu"
    zbędne niezamortyzowane ST.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1