Witam,

W kwietniu 2007 zamykalem DG, 25 tego miesiaca mialem zlozyc deklaracje
VAT za luty, jako ze dzialalnosc na zamknieciu wszystkie kwoty byly 0.
Niestety zachorowalem i nie bylem w stanie zlozyc/wyslac deklaracji
osobiscie poprosilem zaufana osobe ktora miala wyslac 25.
Osoba ta wyslala 26 nie powiadamiajac mnie o tym a ja glupi nie sprawdzilem
potwierdzenia wyslania listu poleconego.
W czwartek otrzymalem wezwanie z US za 56 ustp 4 kodeksy karrnego
skarbowego.
Jako ze w piatek nie moglem sie dodzwonic do US -pytanie co mnie czeka jaka
kara?
Przez 4 lata dzialalnosci nie spoznialem sie ani razu, co do choroby to mam
karte z przychodni z data wizyty-zwolnienia nie bralem bo nie potrzebowalem.

Prosze o pomoc bo spac to ja nie moge a nie stac mnie na zaplacenie 1500 zl
Czy ew. moge sie odwolac od mandatu?
Mozecie podzielic sie doswiadczeniami co zrobic w takim wypadku?
Chcial bym uczciwie przedstawic sprawe w US.

Z gory
dzieki
Piotrek

do góry

> Witam,
>
>    W kwietniu 2007 zamykalem DG, 25 tego miesiaca mialem zlozyc deklaracje
> VAT za luty, jako ze dzialalnosc na zamknieciu wszystkie kwoty byly 0.
Jak przeczytasz co napisałeś to dojdziesz do wniosku ,że ;
1. deklarcje za luty składa się do 25 marca

> Niestety zachorowalem i nie bylem w stanie zlozyc/wyslac deklaracji
> osobiscie poprosilem zaufana osobe ktora miala wyslac 25.
> Osoba ta wyslala 26 nie powiadamiajac mnie o tym a ja glupi nie sprawdzilem
> potwierdzenia wyslania listu poleconego.
2. 25 - którego miesiąca ?
> W czwartek otrzymalem wezwanie z US za 56 ustp 4 kodeksy karrnego
> skarbowego.
> Jako ze w piatek nie moglem sie dodzwonic do US -pytanie co mnie czeka jaka
> kara?
> Przez 4 lata dzialalnosci nie spoznialem sie ani razu, co do choroby to mam
> karte z przychodni z data wizyty-zwolnienia nie bralem bo nie potrzebowalem.

Jesli masz karte z przychodni jak piszesz to jest to dowód - pytanie co lekarz
napisał . Jęsli charakter "niedyspozycji" - jest uniemozliwiajacy osobiste
działanie - to ok. nawet jesli nie masz zwolnienia - oczywiscie w powiazaniu
z ; istnieniem osoby która zobowiązana była przez Ciebie do złożenia deklaracj
w terminie.
> Prosze o pomoc bo spac to ja nie moge a nie stac mnie na zaplacenie 1500 zl
> Czy ew. moge sie odwolac od mandatu?
> Mozecie podzielic sie doswiadczeniami co zrobic w takim wypadku?
> Chcial bym uczciwie przedstawic sprawe w US.
>
> Z gory
> dzieki
> Piotrek

No i dobrze myslisz - jeśli fakty przedstawiają się tak jak piszesz i nie ma co
do tego żadnych wątpliwości - wnoś o : uznanie winnym i odstąpienie od karania
(zachowanie należytej staranności i "nie z własnej winy" a także "znikoma
szkodliwość społeczna -czynu",

jesli są wątpliwości nie ściemniaj tylko; zaproponuj "samoukaranie" - podaj
kwotę jaka jesteś w stanie zapłacić i uzasadnij jej wysokość , jeśli urzędnik
z W KS US - bedzie innego zdania - a czujesz się niewinny i masz na to dowody ,
lub zaproponowana wysokość kary jest niewspółmierna do winy lub wysokosci
twoich obecnych dochodów - żadaj skierowania sprawy do sądu - wbrew pozorom
sądy bywają łagodniejsze od urzędasów.Jeśli jesteś winny i ściemniasz - ukaraj
się sam - zapłać i nie targuj się. Unikniesz wpisu do ROS.

Od jak piszesz "mandatu" - odwołać się nie możesz - jesli wystawiony i przyjęty
został według obowiązujacych zasad i nie wystapiły inne okoliczności
wykluczajace jego wystawienie i przyjecie łącznie.

Pzdr- i powodzenia - Kriss



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>> Witam,
>>
>> W kwietniu 2007 zamykalem DG, 25 tego miesiaca mialem zlozyc deklaracje
>> VAT za luty, jako ze dzialalnosc na zamknieciu wszystkie kwoty byly 0.
> Jak przeczytasz co napisałeś to dojdziesz do wniosku ,że ;
> 1. deklarcje za luty składa się do 25 marca
>
Przepraszam oczywiscie chodzilo mi o deklaracje marcowa...

do góry

Od niepłacenia "mandatu" mógłby uratować cię "czynny żal", ale w twoim
przypadku - gdy juz się upomnieli o twoją deklarację - to przysłowiowa
musztarda po obiedzie.

Najniższy mandat za nieskładanie deklaracji w terminie to 200 PLN i na tym
się pewnie skończy.


Pozdrawiam

do góry