eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › najem a VAT (spozniony)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-10-12 10:35:19
    Temat: Re: najem a VAT (spozniony)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 12 Oct 2003, ness wrote:
    [...]
    >+ zwolniony z vat zawsze. W związku z powyższym, pułap przekroczyłem już PONAD
    >+ dwa lata temu. Sytuacja wydaje się groźna. Nie mam do czynienia z kontrolami
    >+ skarbowymi ale przestrzeżono mnie, że z vat nie ma żartów.

    IMHO prawda.

    >+ Jak nadmieniłem nie
    >+ prowadzę DG więc też nie miałem dużo okazji aby US miał do mnie jakieś
    >+ zastrzeżenia oprócz "cyfr po przecinkU" w deklaracjach rocznych. Proszę o
    >+ poradę

    ...wykluczone...

    >+ lub komentarz

    ...to już lepiej...

    >+ jak taką zaległość można załatwić; t.zn jakie są procedury, kary, itd.

    Ja bym usiłował wyprzedzić US korzystając z ochrony "czynnym żalem".
    Prawdę mówiąc - to może być ona nieskuteczna :(, jako że US
    *już ma* w ręku dokumenty świadczące że złamałeś prawo - twoje
    deklaracje.

    Niemniej...
    1. wszystko co wiesz z grupy zweryfikować w jakimś "fachowym"
    biurze podatkowym. "Fachowość" możesz próbować ocenić
    na podstawie odwrotności czasu potrzebnego żeby pokazali
    ci swoje ubezpieczenie od błędów ;>
    2. Policzyć wszystkie zaległości ORAZ odsetki, pamiętając że
    jeśli np. chcesz dokonać wpłaty podatku pojutrze - to na
    *pojutrze* musisz mieć policzone odsetki, bo inaczej
    nie spełnisz (formalnie) warunku zapłaty "wszystkich
    należności" i ochrona *na pewno* może być podważona.
    3. Policzyć podatek.
    Ja bym policzył "na jutro" a nawet na "dziś"...
    i startował do "papierów" oraz -> .1
    4. Przygotować deklaracje, w tym do "bycia VATowcem";
    Przygotować oświadczenie (może być w czynnym żalu)
    że połapałeś się dopiero teraz iż źle liczysz próg;
    Przygotować "czynny żal" z oświadczeniem że wpłaciłeś
    razem z zaległościami. Wszystko z kopiami.
    5. polecieć jak w .1 żeby się upewnić czy nie machnąłeś
    babola - bo na to już cię nie stać :>
    6. Jeśli uznają że OK:
    6.1 - wpłacić podatek
    6.2 - zanieść papiery do US, biorąc potwierdzenie na kopiach.
    Możesz dołączyć ksero lub wydruk (jeśli to z banku
    elektronicznego) z dowodu wpłaty.

    Prawdopodobnie za spóźnione deklaracje mandat dostaniesz :(

    A reszta zależy czy podważą "czynny żal" - jeśli tak, to chyba
    (nie chce mi się sprawdzać w ustawie, i tak ci nie pomoże)
    mogą "doładować" karną dopłatę 30% VAT :(

    Kombinuję i nie mogę dojść czy nie wpuściłeś w maliny
    kontrahenta wynajmującego "usługowo" - chyba nie, ale
    może ktoś potwierdzi lub zaprzeczy. Bo jeśli tak,
    to po pierwsze nieładnie a po drugie może cię ścigać ;) !
    (*sądzę* że nie, bo nie wykazywałeś VATu - paradoksalnie
    jakbyś nieprawidłowo wykazał VAT to byłby "w plecy").

    Czy mogą postawić zarzuty z KKS o uszczupleniu podatku... Hm...
    Skoro już wpłacisz... - nie wiem. Ale dlatego kolejność
    (najpierw wpłata, a "zaraz lub równocześnie" papiery) może
    być istotna :)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 2. Data: 2003-10-12 17:27:57
    Temat: najem a VAT (spozniony)
    Od: "ness" <m...@W...pl>

    Dowiedziałem się, że mam problem. Wynajmuję lokal mieszkalny oraz drugi -
    usługowy bez DG. Czynsz lokalu usługowego, jakoś tak dobrze się składało, że
    nie przekroczył rocznie 10.000 E przez trzy ostatnie lata, czyli nie osiągnął
    wielkości pułapu wymaganego do wystawiania faktur vat. Już się zabierałem do
    wystawiania faktur vat w tym roku gdyż właśnie mam osiągnąć pułap zwolnienia z
    vat gdy dowiediałem się przypadkiem, że ów pułap dotyczy obu czynszów -
    mieszkalnego i użytkowego, pomimo, że czynsz lokalu mieszkalnego jest
    zwolniony z vat zawsze. W związku z powyższym, pułap przekroczyłem już PONAD
    dwa lata temu. Sytuacja wydaje się groźna. Nie mam do czynienia z kontrolami
    skarbowymi ale przestrzeżono mnie, że z vat nie ma żartów. Jak nadmieniłem nie
    prowadzę DG więc też nie miałem dużo okazji aby US miał do mnie jakieś
    zastrzeżenia oprócz "cyfr po przecinkU" w deklaracjach rocznych. Proszę o
    poradę lub komentarz jak taką zaległość można załatwić; t.zn jakie są
    procedury, kary, itd. Może ktoś miał podobny przypadek.
    pozdrawiam,

    n.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2003-10-13 11:01:53
    Temat: Re: najem a VAT (spozniony)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 14 Oct 2003, ness wrote:

    >+ > On Sun, 12 Oct 2003, ness wrote:
    >+ > [...]
    >+ > >+ zwolniony z vat zawsze. W związku z powyższym,
    >+ > >+ pułap przekroczyłem już PONAD
    >+ > >+ dwa lata temu. Sytuacja wydaje się groźna.
    [...]
    >+ > Ja bym usiłował wyprzedzić US korzystając z ochrony "czynnym żalem".
    >+ > Prawdę mówiąc - to może być ona nieskuteczna :(, jako że US
    [...]
    >+ > 2. Policzyć wszystkie zaległości ORAZ odsetki, pamiętając że
    [...]
    >+ > 6. Jeśli uznają że OK:
    >+ > 6.1 - wpłacić podatek
    [...]
    >+ > Prawdopodobnie za spóźnione deklaracje mandat dostaniesz :(
    >+ >
    >+ > A reszta zależy czy podważą "czynny żal" - jeśli tak, to chyba
    [...]
    >+ Zaraz, zaraz,
    >+ ja miałem nadzieję, że uda mi się wywinąć wogóle z płacenia zaległości.
    >+ Rozumuję tak, skoro nie naliczyłem podatku, to go nie pobrałem, jak nie
    >+ pobrałem to nie zapłaciłem ale mój lokator też go nie odliczył.

    To na tej zasadzie sklep mięsny też mógłby nie odprowadzać
    VAT. Przecież (o ile nie sprzedaje przypadkiem firmom), to
    kupujący też nic nie odliczają, prawda ? No to:

    >+ To gdzie tu uszczuplenie ?

    VAT to jest DODATKOWY podatek, który pewna grupa (inni podatnicy
    VAT) mogą sobie (i to nie zawsze) odliczyć.
    I kontrukcja prawna jest taka, że jak nie ma zwolnienia oraz
    coś podlega to on się należy. Bezwzględnie :(
    Zacytuję:
    ++++++
    4. Czynności określone w ust. 1-3 podlegają opodatkowaniu niezależnie
    od tego, czy zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form
    określonych przepisami prawa.
    -----

    Po polsku: brak faktury nie zwalnia od konieczności zapłacenia
    podatku. Mało: skoro chciałeś wykazać 100 zł brutto, a nie
    wystawiłeś f-ry na 82 zł netto i 18 zł VAT - to znaczy że
    chodzi o 100 zł netto i należy się VAT 22 zł.
    Do tego:
    ++++++
    5. W razie stwierdzenia, że podatnik w złożonej deklaracji
    podatkowej wykazał kwotę zobowiązania podatkowego niższą
    od kwoty należnej, urząd skarbowy lub organ kontroli
    skarbowej określa wysokość tego zobowiązania w prawidłowej
    wysokości oraz ustala dodatkowe zobowiązanie podatkowe
    w wysokości odpowiadającej 30 proc. kwoty zaniżenia tego zobowiązania.
    .....
    8. Przepisy ust. 5-7 stosuje się odpowiednio w przypadku, gdy podatnik:
    .....
    2) nie złożył deklaracji podatkowej oraz nie wpłacił kwoty
    zobowiązania podatkowego.
    -----

    Na szczęscie dla podatnika US musi przy 1-os DG wybierać: albo
    "dokłada" 30% albo nagradza :] mandatem/postępowaniem karnym,
    bo nie można 2 razy karać tej samej osoby za jeden czyn (wyrok
    TK).
    No i oczywiście:
    ++++++
    7. Przepisów ust. 5 i 6 nie stosuje się, jeżeli przed dniem
    wszczęcia kontroli przez urząd skarbowy lub organ kontroli
    skarbowej podatnik dokonał odpowiedniej zmiany deklaracji
    podatkowej oraz wpłacił do urzędu skarbowego kwotę
    wynikającą ze zmiany deklaracji podatkowej wraz z odsetkami
    za zwłokę.
    ------

    ...co jest (umiarkowanie, ale jednak) pocieszające.

    >+ To co mi podałeś to najczarniejszy scenariusz jaki sobie w tej
    >+ sytuacji wyobrażałem.

    *JEŚLI* to co podałeś jest prawdą (że miałeś już dwa lata temu
    "wejść w VAT") to jeśli US cię namierzy - bądź też już namierzył
    i "leżysz na półce" (polecam artykuł w GP, był kilkanaście
    dni temu) - to możesz zmienić zdanie co to jest czarny
    scenariusz.

    >+ Deklaracje VAT-R dopiero będę składał zaten miesiąc i
    >+ poprzedni. Pomyślałem, że najpierw złoże deklarację a potem ją skoryguję.

    Jak, zadeklarujesz że miała być dwa lata temu ?
    Bo tego nie zrozumiałem :), acz nie wykluczam że może to jest
    jakaś metoda. Ale mnie nie pytaj o radę - ja bym się bał
    dać *najpierw* jakiekolwiek powody do sprawdzania co i jak
    a dopiero *później* zgłosić że mam zaległości.

    pozdrowienia, Gotfryd
    ("zwykły podatnik")


  • 4. Data: 2003-10-13 22:39:13
    Temat: Re: najem a VAT (spozniony)
    Od: "ness" <m...@W...pl>

    > On Sun, 12 Oct 2003, ness wrote:
    > [...]
    > >+ zwolniony z vat zawsze. W związku z powyższym, pułap przekroczyłem już
    PONAD
    > >+ dwa lata temu. Sytuacja wydaje się groźna. Nie mam do czynienia z
    kontrolami
    > >+ skarbowymi ale przestrzeżono mnie, że z vat nie ma żartów.
    >
    > IMHO prawda.
    >
    > >+ Jak nadmieniłem nie
    > >+ prowadzę DG więc też nie miałem dużo okazji aby US miał do mnie jakieś
    > >+ zastrzeżenia oprócz "cyfr po przecinkU" w deklaracjach rocznych. Proszę o
    > >+ poradę
    >
    > ...wykluczone...
    >
    > >+ lub komentarz
    >
    > ...to już lepiej...
    >
    > >+ jak taką zaległość można załatwić; t.zn jakie są procedury, kary, itd.
    >
    > Ja bym usiłował wyprzedzić US korzystając z ochrony "czynnym żalem".
    > Prawdę mówiąc - to może być ona nieskuteczna :(, jako że US
    > *już ma* w ręku dokumenty świadczące że złamałeś prawo - twoje
    > deklaracje.
    >
    > Niemniej...
    > 1. wszystko co wiesz z grupy zweryfikować w jakimś "fachowym"
    >  biurze podatkowym. "Fachowość" możesz próbować ocenić
    >  na podstawie odwrotności czasu potrzebnego żeby pokazali
    >  ci swoje ubezpieczenie od błędów ;>
    > 2. Policzyć wszystkie zaległości ORAZ odsetki, pamiętając że
    >  jeśli np. chcesz dokonać wpłaty podatku pojutrze - to na
    >  *pojutrze* musisz mieć policzone odsetki, bo inaczej
    >  nie spełnisz (formalnie) warunku zapłaty "wszystkich
    >  należności" i ochrona *na pewno* może być podważona.
    > 3. Policzyć podatek.
    >   Ja bym policzył "na jutro" a nawet na "dziś"...
    >  i startował do "papierów" oraz -> .1
    > 4. Przygotować deklaracje, w tym do "bycia VATowcem";
    >   Przygotować oświadczenie (może być w czynnym żalu)
    >   że połapałeś się dopiero teraz iż źle liczysz próg;
    >   Przygotować "czynny żal" z oświadczeniem że wpłaciłeś
    >  razem z zaległościami. Wszystko z kopiami.
    > 5. polecieć jak w .1 żeby się upewnić czy nie machnąłeś
    >  babola - bo na to już cię nie stać :>
    > 6. Jeśli uznają że OK:
    > 6.1 - wpłacić podatek
    > 6.2 - zanieść papiery do US, biorąc potwierdzenie na kopiach.
    >  Możesz dołączyć ksero lub wydruk (jeśli to z banku
    > elektronicznego) z dowodu wpłaty.
    >
    > Prawdopodobnie za spóźnione deklaracje mandat dostaniesz :(
    >
    > A reszta zależy czy podważą "czynny żal" - jeśli tak, to chyba
    > (nie chce mi się sprawdzać w ustawie, i tak ci nie pomoże)
    > mogą "doładować" karną dopłatę 30% VAT :(
    >
    > Kombinuję i nie mogę dojść czy nie wpuściłeś w maliny
    > kontrahenta wynajmującego "usługowo" - chyba nie, ale
    > może ktoś potwierdzi lub zaprzeczy. Bo jeśli tak,
    > to po pierwsze nieładnie a po drugie może cię ścigać ;) !
    > (*sądzę* że nie, bo nie wykazywałeś VATu - paradoksalnie
    > jakbyś nieprawidłowo wykazał VAT to byłby "w plecy").
    >
    > Czy mogą postawić zarzuty z KKS o uszczupleniu podatku... Hm...
    > Skoro już wpłacisz... - nie wiem. Ale dlatego kolejność
    > (najpierw wpłata, a "zaraz lub równocześnie" papiery) może
    > być istotna :)
    >
    > pozdrowienia, Gotfryd
    > (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


    Zaraz, zaraz,
    ja miałem nadzieję, że uda mi się wywinąć wogóle z płacenia zaległości.
    Rozumuję tak, skoro nie naliczyłem podatku, to go nie pobrałem, jak nie
    pobrałem to nie zapłaciłem ale mój lokator też go nie odliczył. To gdzie tu
    uszczuplenie ? To co mi podałeś to najczarniejszy scenariusz jaki sobie w tej
    sytuacji wyobrażałem. Deklaracje VAT-R dopiero będę składał zaten miesiąc i
    poprzedni. Pomyślałem, że najpierw złoże deklarację a potem ją skoryguję.
    Deklaracje za ten miesiąc (paxdziernik) i poprzedni (wrzesień) złożę teraz i
    zapłacę normalnie należny vat ?
    Czy brzmi to zbyt optymistycznie ?

    odprowadziłem

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2003-10-20 14:08:04
    Temat: Re: najem a VAT (spozniony)
    Od: "" <m...@a...pl>

    > On Tue, 14 Oct 2003, ness wrote:
    >
    > >+ > On Sun, 12 Oct 2003, ness wrote:
    > >+ > [...]
    > >+ > >+ zwolniony z vat zawsze. W związku z powyższym,
    > >+ > >+ pułap przekroczyłem już PONAD
    > >+ > >+ dwa lata temu. Sytuacja wydaje się groźna.
    > [...]
    > >+ >  Ja bym usiłował wyprzedzić US korzystając z ochrony "czynnym żalem".
    > >+ >  Prawdę mówiąc - to może być ona nieskuteczna :(, jako że US
    > [...]
    > >+ > 2. Policzyć wszystkie zaległości ORAZ odsetki, pamiętając że
    > [...]
    > >+ > 6. Jeśli uznają że OK:
    > >+ > 6.1 - wpłacić podatek
    > [...]
    > >+ >  Prawdopodobnie za spóźnione deklaracje mandat dostaniesz :(
    > >+ >
    > >+ >  A reszta zależy czy podważą "czynny żal" - jeśli tak, to chyba
    > [...]
    > >+ Zaraz, zaraz,
    > >+ ja miałem nadzieję, że uda mi się wywinąć wogóle z płacenia zaległości.
    > >+ Rozumuję tak, skoro nie naliczyłem podatku, to go nie pobrałem, jak nie
    > >+ pobrałem to nie zapłaciłem ale mój lokator też go nie odliczył.
    >
    > To na tej zasadzie sklep mięsny też mógłby nie odprowadzać
    > VAT. Przecież (o ile nie sprzedaje przypadkiem firmom), to
    > kupujący też nic nie odliczają, prawda ? No to:
    >
    > >+ To gdzie tu uszczuplenie ?
    >
    > VAT to jest DODATKOWY podatek, który pewna grupa (inni podatnicy
    > VAT) mogą sobie (i to nie zawsze) odliczyć.
    > I kontrukcja prawna jest taka, że jak nie ma zwolnienia oraz
    > coś podlega to on się należy. Bezwzględnie :(
    > Zacytuję:
    > ++++++
    > 4. Czynności określone w ust. 1-3 podlegają opodatkowaniu niezależnie
    > od tego, czy zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form
    > określonych przepisami prawa.
    > -----
    >
    > Po polsku: brak faktury nie zwalnia od konieczności zapłacenia
    > podatku. Mało: skoro chciałeś wykazać 100 zł brutto, a nie
    > wystawiłeś f-ry na 82 zł netto i 18 zł VAT - to znaczy że
    > chodzi o 100 zł netto i należy się VAT 22 zł.
    > Do tego:


    > ++++++
    > 5. W razie stwierdzenia, że podatnik w złożonej deklaracji
    > podatkowej wykazał kwotę zobowiązania podatkowego niższą
    > od kwoty należnej, urząd skarbowy lub organ kontroli
    > skarbowej określa wysokość tego zobowiązania w prawidłowej
    > wysokości oraz ustala dodatkowe zobowiązanie podatkowe
    > w wysokości odpowiadającej 30 proc. kwoty zaniżenia tego zobowiązania.
    > .....
    > 8. Przepisy ust. 5-7 stosuje się odpowiednio w przypadku, gdy podatnik:
    > .....
    > 2) nie złożył deklaracji podatkowej oraz nie wpłacił kwoty
    > zobowiązania podatkowego.
    > -----
    >
    > Na szczęscie dla podatnika US musi przy 1-os DG wybierać: albo
    > "dokłada" 30% albo nagradza :] mandatem/postępowaniem karnym,
    > bo nie można 2 razy karać tej samej osoby za jeden czyn (wyrok
    > TK).
    > No i oczywiście:
    > ++++++
    > 7. Przepisów ust. 5 i 6 nie stosuje się, jeżeli przed dniem
    > wszczęcia kontroli przez urząd skarbowy lub organ kontroli
    > skarbowej podatnik dokonał odpowiedniej zmiany deklaracji
    > podatkowej oraz wpłacił do urzędu skarbowego kwotę
    > wynikającą ze zmiany deklaracji podatkowej wraz z odsetkami
    > za zwłokę.
    > ------
    >
    > ...co jest (umiarkowanie, ale jednak) pocieszające.
    >
    > >+ To co mi podałeś to najczarniejszy scenariusz jaki sobie w tej
    > >+ sytuacji wyobrażałem.
    >
    > *JEŚLI* to co podałeś jest prawdą (że miałeś już dwa lata temu
    > "wejść w VAT") to jeśli US cię namierzy - bądź też już namierzył
    > i "leżysz na półce" (polecam artykuł w GP, był kilkanaście
    > dni temu) - to możesz zmienić zdanie co to jest czarny
    > scenariusz.
    >
    > >+ Deklaracje VAT-R dopiero będę składał zaten miesiąc i
    > >+ poprzedni. Pomyślałem, że najpierw złoże deklarację a potem ją skoryguję.
    >
    > Jak, zadeklarujesz że miała być dwa lata temu ?
    > Bo tego nie zrozumiałem :), acz nie wykluczam że może to jest
    > jakaś metoda. Ale mnie nie pytaj o radę - ja bym się bał
    > dać *najpierw* jakiekolwiek powody do sprawdzania co i jak
    > a dopiero *później* zgłosić że mam zaległości.
    >
    > pozdrowienia, Gotfryd
    > ("zwykły podatnik")


    Dzięki za wykład,

    A teraz nowe podejście do sprawy:
    rozliczam się z najmu z żoną, i "oczywiście" nie robiłem pit-5 osobno tylko sam
    wypełniałem za nas obojga. Teraz rewelacyjne rozwiązanie znalazłem; połowa
    dochodu z najmu należy normalnie do żony a połowa do mnie. Ja złozyłem
    deklarację zwolnienia vat-6 w swoim czasie , żona - nie. Mamy więc inne
    podejście: ja nie przekroczyłem nigdy pułapu a zona przekroczyła od początku.
    Wszystko co napisałeś powyżej robię za żonę (czyli połowę przychodu) +
    przepisuję wszystkie deklaracje pit-5 za dwa lata za siebie i żone reguljąc
    należne odsetki od połowy wpłat za podatek dochodowy ?

    I jak to Gotfryd widzisz ?



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2003-10-20 20:36:56
    Temat: Re: najem a VAT (spozniony)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 20 Oct 2003, wrote:
    [...]
    >+ Dzięki za wykład,

    Ja wKF: "tnij cytaty" !

    >+ A teraz nowe podejście do sprawy:

    hm... mi się to wydaje dość mętne, bo zwiększa ilość potencjalnych
    zarzutów i do tego na podstawie miłościwie nam panującej Ordynacji
    i jej sławetnego "uznania obejścia przepisów" wcale nie zwalnia
    od możliwości uznania przez US że było jak było.
    Zdaje się że jednej rady (niepodatkowej :)) ci mogę udzielić
    i już udzieliłem: łap jakiegoś doradzcę. Ew. z konceptem (jego)
    uderz na grupę, jakby ci się nie podobał ;)
    Ale... cóż :( dobrze nie wygląda :(
    [...]
    >+ I jak to Gotfryd widzisz ?

    Prawdę mówiąc moment rozpoczęcia operacji MSZ jest istotny,
    jako że w międzyczasie zmieniła się wartość domyślna "VAtowiec"
    z "rozliczający" na "zwolniony".
    Zakładając że twoja żona łapałaby się na "rozliczający",
    to brak deklaracji też dobrze nie wygląda :(
    I nie pytaj mnie :), tylko grupy: ja tu superspecem od
    kombinacji nie jestem ;) !

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 7. Data: 2003-10-21 16:13:56
    Temat: Re: najem a VAT (spozniony)
    Od: "" <m...@a...pl>

    > On Mon, 20 Oct 2003,  wrote:
    > [...]
    > >+ Dzięki za wykład,
    >
    > Ja wKF: "tnij cytaty" !
    >
    > >+ A teraz nowe podejście do sprawy:
    >
    > hm... mi się to wydaje dość mętne, bo zwiększa ilość potencjalnych
    > zarzutów i do tego na podstawie miłościwie nam panującej Ordynacji
    > i jej sławetnego "uznania obejścia przepisów" wcale nie zwalnia
    > od możliwości uznania przez US że było jak było.
    > Zdaje się że jednej rady (niepodatkowej :)) ci mogę udzielić
    > i już udzieliłem: łap jakiegoś doradzcę. Ew. z konceptem (jego)
    > uderz na grupę, jakby ci się nie podobał ;)
    > Ale... cóż :( dobrze nie wygląda :(
    > [...]
    > >+ I jak to Gotfryd widzisz ?
    >
    > Prawdę mówiąc moment rozpoczęcia operacji MSZ jest istotny,
    > jako że w międzyczasie zmieniła się wartość domyślna "VAtowiec"
    > z "rozliczający" na "zwolniony".
    > Zakładając że twoja żona łapałaby się na "rozliczający",
    > to brak deklaracji też dobrze nie wygląda :(
    > I nie pytaj mnie :), tylko grupy: ja tu superspecem od
    > kombinacji nie jestem ;) !
    >
    Dobra, dobra, bez tych skromności,
    bardzo ewoulowałem w znajomości przepisów od zeszłego tygodnia.
    Oczywiście poszedłem do biura rachunkowego ale rady grupy są bezapelacyjnie na
    miejscu, twórcze i wiele mi wyjaśniły. Ciśnienie mi spadło i odprężyłem się a
    to co mam do zapłacenia dopiero się dowiem. Na razie luz.

    pozdrawiam,
    n.




    > pozdrowienia, Gotfryd
    > (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2007-01-18 14:45:19
    Temat: Re: najem, a VAT
    Od: " 666" <p...@p...onet.pl>

    W nawiązaniu do poniższego pytania ciekawi mnie takie zagadnienie:
    Najem na cele DG osoby trzeciej (firmy) lokalu za kwotę powiedzmy 5 tys. zł
    miesięcznie, tyle że wynajmującymi na umowie jest małżeństwo właśnie (z
    rozdzielnością jakby co), nie będące płatnikami VAT.
    Czy sumę przychodu do celów zwolnienia z VAT należy obliczać dla każdego z
    osobna (tak jakby przychód miesięczny wynosił po 2500 zł), czy od sumy 5 tys
    zł/mies. ??
    VAT byłby dla najemcy kosztem (bo nie jest płatnikiem i nie może odliczać).
    JaC


    > A teraz nowe podejście do sprawy:
    > rozliczam się z najmu z żoną, i "oczywiście" nie robiłem pit-5 osobno tylko
    sam wypełniałem za nas obojga.
    > Teraz rewelacyjne rozwiązanie znalazłem;
    > połowa dochodu z najmu należy normalnie do żony, a połowa do mnie.
    > Ja złożyłem deklarację zwolnienia vat-6 w swoim czasie, żona - nie.
    > Mamy więc inne podejście:
    > ja nie przekroczyłem nigdy pułapu, a żona przekroczyła od początku.
    > Wszystko co napisałeś powyżej robię za żonę (czyli połowę przychodu) +
    przepisuję wszystkie deklaracje pit-5 za dwa lata za siebie i żonę reguljąc
    należne odsetki od połowy wpłat za podatek dochodowy ?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2007-01-18 21:27:40
    Temat: Re: najem, a VAT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 18 Jan 2007, 666 wrote:

    > W nawiązaniu do poniższego pytania ciekawi mnie takie zagadnienie:
    > Najem na cele DG osoby trzeciej (firmy) lokalu za kwotę powiedzmy 5 tys. zł
    > miesięcznie, tyle że wynajmującymi na umowie jest małżeństwo właśnie

    ...czyli tłumacząc na polski: czy małżeństwo jest "inną jednostką
    organizacyjną" z art. 15.
    Podoba mi się :) (pytanie)

    >> połowa dochodu z najmu należy normalnie do żony, a połowa do mnie.
    >> Ja złożyłem deklarację zwolnienia vat-6 w swoim czasie, żona - nie.

    A np. wiadomym jest, iż dla VAT fakt "osobowości" wspólnika S.C.
    jest bez znaczenia, inaczej mówiąc S.C. może być VATowcem a jeden
    wspólnik nie, zaś drugi tak, i dowolna kombinacja VAT/nie VAT
    również wchodzi w rachubę.
    Pytanie sprowadza się do tego u góry :)

    O ile wiem np. wspólnota mieszkaniowa wyczerpuje "bycie inną jednostką
    organizacyjną".
    Pozostaje wobec tego pytanie czy małżeństwo również (i dlaczego) ew. czy
    nie (i dlaczego).
    W szczególności "dlaczego nie" (skoro wspólnota mieszkaniowa tak,
    niezależnie od tego czy została formalnie powołana, a powstaje z mocy
    przepisu).

    Dziś same trudne pytania z teorii mamy na rozpisce :)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1