On Thu, 11 Feb 2010, s...@a...pl wrote:

>>> Bo? Przecież fakt wziecia faktury na firmę nie ma tu znaczenia. Ważny
>>> jest cel zakupu, a nie dowód zakupu (art. 1 konsumenckiej ustawy).
>>
>> Wziąłeś fakturę na firmę tak dla kaprysu czy może żeby odliczyć VAT i
>> wrzucić w koszty?
>
> Wziąłem, bo sprzedawca sprzedaje tylko osobom prowadzącycm DG (hurt lub
> pseudohurt).

No to powinieneś kupić "na firmę".

> Czy handlując pralkami mam iść do innego sklepu, aby kupić dla
> siebie do domu?

Nie. Kupić "na firmę".
I dopiero później "niezwłocznie" przekazać na potrzeby własne
(faktura wewnętrzna, koszty do korekty, VAT do wykazania - inaczej
niż koszty!)
Ale w ten sposób zakup *NIE JEST* konsumencki.

pzdr, Gotfryd

do góry

On 2010-02-11 08:53, cef wrote:
> Tomasz@ wrote:
>
>> czy to prawda, iz biorac laptopa na raty do firmy nie moge otrzymac
>> fvat na firme ?
>
> Jeśli warunkiem całej transakcji jest kredyt konsumpcyjny dla osób
> fizycznych nieprowadzących działalności i jest ten warunek -
> zdefiniowania nabywcy -
> określony w umowie kredytowej,
> to niby dlaczego mieliby wystawiać faktury na innego nabywcę?
> Jeśli nabywcą w umowie będzie osoba prowadząca działalnosć,
> to nie będzie żadnego problemu z fakturą.

ALe co wspólnego ma sposób finansowania zakupu z samym zakupem? Chyba,
że umowa z bankiem będzie tak skonstruowana, że kupujący nabywa towar na
potzeby własne itp. itd. ale i tak nie zmienia to stosunku
sprzedający-kupujący.

Zamiast finansowania poprzez kredyt konsumencki wstaw sobie zapłatę
kartą kredytową. Jest jakaś różnica? A w wielu bankach przy zakupach KK
istnieje możliwość przekształcenia tej transakcji w kredyt konsumencki.

do góry

On Fri, 12 Feb 2010, Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

> On 2010-02-11 08:53, cef wrote:
>> Tomasz@ wrote:
>>
>>> czy to prawda, iz biorac laptopa na raty do firmy nie moge otrzymac
>>> fvat na firme ?
>>
>> Jeśli warunkiem całej transakcji jest kredyt konsumpcyjny dla osób
>> fizycznych nieprowadzących działalności i jest ten warunek -
>> zdefiniowania nabywcy -
>> określony w umowie kredytowej,
>> to niby dlaczego mieliby wystawiać faktury na innego nabywcę?
>> Jeśli nabywcą w umowie będzie osoba prowadząca działalnosć,
>> to nie będzie żadnego problemu z fakturą.
>
> ALe co wspólnego ma sposób finansowania zakupu z samym zakupem? Chyba, że
> umowa z bankiem będzie tak skonstruowana

O właśnie.
Bo stawiasz sprawę tak, jakby *prawo* stało na przeszkodzie
wzięcia kredytu przez przedsiębiorcę.
A nie stoi, na przeszkodzie stoi właśnie umowa - bank postanowił
że ten kredyt ma być (tylko) "konsumencki" i basta.
I to bank zaproponował :| warunki, na których będzie weryfikował
konsumenckość - jednym z nich jest "faktura nie na firmę".

pzdr, Gotfryd

do góry

On 2010-02-13 01:15, Gotfryd Smolik news wrote:

> O właśnie.
> Bo stawiasz sprawę tak, jakby *prawo* stało na przeszkodzie
> wzięcia kredytu przez przedsiębiorcę.
> A nie stoi, na przeszkodzie stoi właśnie umowa - bank postanowił
> że ten kredyt ma być (tylko) "konsumencki" i basta.
> I to bank zaproponował :| warunki, na których będzie weryfikował
> konsumenckość - jednym z nich jest "faktura nie na firmę".

Naprawdę któryś bank stawia takie wymagania? Przejrzałem parę swoich (co
prawda starych) umów i nic takiego nie zauważyłem.

do góry

On Sun, 14 Feb 2010, Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

>> A nie stoi, na przeszkodzie stoi właśnie umowa - bank postanowił
>> że ten kredyt ma być (tylko) "konsumencki" i basta.
>> I to bank zaproponował :| warunki, na których będzie weryfikował
>> konsumenckość - jednym z nich jest "faktura nie na firmę".
>
> Naprawdę któryś bank stawia takie wymagania?

Co do kredytu czy co do faktury? :)
Do tego pierwszego wystarczy użycia słowa "konsumencki", bo
definicja jest w ustawie, losowe trafienie z googla:
http://www.bsrz-lodz.bs.net.pl/k_indyw_konsum.html

Co do faktury nie wiem, bo nie brałem :|, ale przecież warunki
weryfikacji umowy są... właśnie umowne, więc nic na przeszkodzie
nie stoi.

pzdr, Gotfryd

do góry

(15.02.2010 09:47), Gotfryd Smolik news wrote:
> On Sun, 14 Feb 2010, Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:
>
>>> A nie stoi, na przeszkodzie stoi właśnie umowa - bank postanowił
>>> że ten kredyt ma być (tylko) "konsumencki" i basta.
>>> I to bank zaproponował :| warunki, na których będzie weryfikował
>>> konsumenckość - jednym z nich jest "faktura nie na firmę".
>>
>> Naprawdę któryś bank stawia takie wymagania?
>
> Co do kredytu czy co do faktury? :)
> Do tego pierwszego wystarczy użycia słowa "konsumencki", bo
> definicja jest w ustawie, losowe trafienie z googla:
> http://www.bsrz-lodz.bs.net.pl/k_indyw_konsum.html
>
> Co do faktury nie wiem, bo nie brałem :|, ale przecież warunki
> weryfikacji umowy są... właśnie umowne, więc nic na przeszkodzie
> nie stoi.

Tak czy inaczej, choćby nie wiem jak bardzo konsumencki zakup był,
fakturę wystawić sklep musi, tylko dlatego że kupujący "ma firmę". Bo
obowiązek jest związany nie z celem zakupu, tylko z tym czy kupujący
jest osobą prowadzącą działalność gospodarczą czy nie.

p. m.

do góry

Dnia Mon, 15 Feb 2010 11:30:01 +0100, mvoicem napisał(a):

> Tak czy inaczej, choćby nie wiem jak bardzo konsumencki zakup był,
> fakturę wystawić sklep musi, tylko dlatego że kupujący "ma firmę". Bo
> obowiązek jest związany nie z celem zakupu, tylko z tym czy kupujący
> jest osobą prowadzącą działalność gospodarczą czy nie.

Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to już kiedyś była tutaj dyskusja czy ktoś
prowadzący DG w czasie zakupu bułek na śniadanie powinien informować o
prowadzeniu działalności sprzedawcę i oczekiwać na fakturę. Wniosek
bodajże jakimiś wyrokami NSA był, że jednak nie powinien, bo decyduje w
tym wypadku cel zakupu.

do góry

Dnia Mon, 15 Feb 2010 11:30:01 +0100, mvoicem napisał(a):

> Tak czy inaczej, choćby nie wiem jak bardzo konsumencki zakup był,
> fakturę wystawić sklep musi, tylko dlatego że kupujący "ma firmę". Bo
> obowiązek jest związany nie z celem zakupu, tylko z tym czy kupujący
> jest osobą prowadzącą działalność gospodarczą czy nie.

Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to już kiedyś była tutaj dyskusja czy ktoś
prowadzący DG w czasie zakupu bułek na śniadanie powinien informować o
prowadzeniu działalności sprzedawcę i oczekiwać na fakturę. Wniosek
podparty bodajże jakimiś wyrokami NSA był, że jednak nie powinien, bo
decyduje w tym wypadku cel zakupu.

do góry