Chodzi mi o to co sie oplaca z podatkowego punktu widzenia?
Chce kupic nowy sam., osobowy za 54000 brutto
i jezdzic nim przez ok 10 lat.
Jestem platnikiem Vat.
Ktora opcja wyjdzie dla mnie taniej w ogolnym
rozrachunku?
Moj ksiegowy jest za leasingiem bo wtedy
US 'nie widzi samochodu' (o co tu chodzi?)

poradzcie
Krysia

p.s. wszystko w googlach przeczytalam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Moj ksiegowy jest za leasingiem bo wtedy
> US 'nie widzi samochodu' (o co tu chodzi?)

Pewnie Twój księgowy boi się egzekucji skarbowej u Ciebie. Leasing to
najem (nie można zabrać) a kredyt zwykle przewłaszczenie (można
zabrac).
Jeśli nie grozi Ci egzekucja - wg mnie lepiej (bezpieczniej) kredyt:
jak firma leasingowa splajtuje - nie tracisz auta.
Ale jeśli zakładasz bardzo długi okres spłaty, może zastanowisz się
nad leasingiem operacyjnym? Wszelkie wyliczenia opłacalności chyba
jednak musisz zrobić z kartką papieru i długopisem, bo pewnie masz
dodatkowe własne założenia...

do góry

>
> Pewnie Twój księgowy boi się egzekucji skarbowej u Ciebie. Leasing to
> najem (nie można zabrać) a kredyt zwykle przewłaszczenie (można


Nie chodzi o egzekucje. Wg niego zaleta jest, ze sam nie jest
srodkim trwalym
jak jest leasingowany ale jasno mi tego nie wytlumaczyl.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Tue, 22 Feb 2005, wrote:

>+ Nie chodzi o egzekucje. Wg niego zaleta jest, ze sam nie jest
>+ srodkim trwalym
>+ jak jest leasingowany ale jasno mi tego nie wytlumaczyl.

...ja tak z czystą dywagacją... nie pozwala czasem leasing obejść
któregoś z limitów ? Typu "ilość amortyzacji zaliczona w KUP"
albo coś z VATem ?

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Użytkownik <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

> > Pewnie Twój księgowy boi się egzekucji skarbowej u Ciebie. Leasing to
> > najem (nie można zabrać) a kredyt zwykle przewłaszczenie (można
>
>
> Nie chodzi o egzekucje. Wg niego zaleta jest, ze sam nie jest
> srodkim trwalym
> jak jest leasingowany ale jasno mi tego nie wytlumaczyl.

Czyli wygodniej dla księgowego, bo amortyzacji liczyć nie musi.
ROTFL !!!!

do góry

krysia wrote:

> Chodzi mi o to co sie oplaca z podatkowego punktu widzenia?
> Chce kupic nowy sam., osobowy za 54000 brutto
> i jezdzic nim przez ok 10 lat.
> Jestem platnikiem Vat.
> Ktora opcja wyjdzie dla mnie taniej w ogolnym
> rozrachunku?
> Moj ksiegowy jest za leasingiem bo wtedy
> US 'nie widzi samochodu' (o co tu chodzi?)

Znawcy tematu twierdzą, że leasing jest zawsze droższy niż kredyt i ma
sens w dwu wypadkach:
1. Gdy firma ma zbyt niską wiarygodność kredytową aby otrzymać kredyt
2. Gdy zarząd firmy woli aby majątek trwały z jakiegoś powodu nie
pojawiał się w bilansie dla udziałowców

do góry

Dnia 2/22/2005 9:58 AM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

> On Tue, 22 Feb 2005, wrote:
>
>
>>+ Nie chodzi o egzekucje. Wg niego zaleta jest, ze sam nie jest
>>+ srodkim trwalym
>>+ jak jest leasingowany ale jasno mi tego nie wytlumaczyl.
>
>
> ...ja tak z czystą dywagacją... nie pozwala czasem leasing obejść
> któregoś z limitów ? Typu "ilość amortyzacji zaliczona w KUP"
> albo coś z VATem ?
>

Jeśli chodzi o VAT od osobowych to nie - art. 86 ust. 7. Co do limitu 20
kEUR to (chyba) tak.

--
gefragt

do góry