eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2007-08-21 13:10:22
    Temat: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: " wacek" <w...@g...pl>

    witam,

    podobno Urzad Skarbowy zawsze (? a moze czesto, lub wyrywkowo?) dokonuje
    kontroli podczas zakupu nieruchomosci.

    Mowimy teraz o kupnie nieruchomosci za ok 700 tys zl, rodzice kupuja dla syna.

    Rodzice zarabiali od dawna, a wiec od ok. 10-15 lat, odpowiednio -w
    przyblizeniu, matka 2000 zl, ojciec 8 tys zl miesiecznie.

    Jaka kwote mogli oni zgromadzic w gotowce? Czy Urzad Skarbowy ma
    jakies 'widelki' ktore moze uznac za dopuszczalne ze mogli oni tyle odlozyc ?
    Nowe mieszkanie kosztuje 700 tyus zl jak napisalem, z tego polowa bedzie ze
    sprzedazy starego mieszkania. No ale jaka jest maksymalna kwota jaka mogli
    rodzice odlozyc w gotowce w tym czasie? 200 tys? 300 tys? Czy Urzad Sprawdza
    np. to czy mieli pieniadze na funduszu (a tym samym mogli smialo z latwoscia
    podwoic swoje osczednosci w ostatnich 3 latach) czy tez tylko w banku i jesli
    widzi ze mieli w banku, to tym samym kwota ta jest mniejsza?

    aha, jesli syn pracowal np. przez 3 lata w Anglii 'na czarno' i odlozyl 100
    tys to oczywiscie on tych 100 tys samodzielnie nie moze 'wniesc'.. ale czy
    np. rodzice moga dostac taka kwote podarowana od znajomych? Luz tez pozyczona?

    a jeszcze jedno, co sie dzieje jesli Urzad Skarbowy uznaje, ze dana osoba
    mogla np. zarobic samodzielnie tylko x pieniedzy, a tymczasem ona kupuje
    mieszkanie za 130% x? czy wowczas nakladana jest jakas kara od nieujawnionych
    dochodow? wszcynane postepowanie? itp?



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2007-08-21 13:41:11
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 21-08-2007 o 15:10:22 wacek <w...@g...pl>
    napisał(a):

    > witam,
    >
    > podobno Urzad Skarbowy zawsze (? a moze czesto, lub wyrywkowo?) dokonuje
    > kontroli podczas zakupu nieruchomosci.
    >
    > Mowimy teraz o kupnie nieruchomosci za ok 700 tys zl, rodzice kupuja dla
    > syna.
    >
    > Rodzice zarabiali od dawna, a wiec od ok. 10-15 lat, odpowiednio -w
    > przyblizeniu, matka 2000 zl, ojciec 8 tys zl miesiecznie.
    >
    > Jaka kwote mogli oni zgromadzic w gotowce? Czy Urzad Skarbowy ma
    > jakies 'widelki' ktore moze uznac za dopuszczalne ze mogli oni tyle
    > odlozyc ?
    > Nowe mieszkanie kosztuje 700 tyus zl jak napisalem, z tego polowa bedzie
    > ze
    > sprzedazy starego mieszkania. No ale jaka jest maksymalna kwota jaka
    > mogli
    > rodzice odlozyc w gotowce w tym czasie? 200 tys? 300 tys? Czy Urzad
    > Sprawdza
    > np. to czy mieli pieniadze na funduszu (a tym samym mogli smialo z
    > latwoscia
    > podwoic swoje osczednosci w ostatnich 3 latach) czy tez tylko w banku i
    > jesli
    > widzi ze mieli w banku, to tym samym kwota ta jest mniejsza?
    >
    > aha, jesli syn pracowal np. przez 3 lata w Anglii 'na czarno' i odlozyl
    > 100
    > tys to oczywiscie on tych 100 tys samodzielnie nie moze 'wniesc'.. ale
    > czy
    > np. rodzice moga dostac taka kwote podarowana od znajomych? Luz tez
    > pozyczona?
    >
    > a jeszcze jedno, co sie dzieje jesli Urzad Skarbowy uznaje, ze dana osoba
    > mogla np. zarobic samodzielnie tylko x pieniedzy, a tymczasem ona kupuje
    > mieszkanie za 130% x? czy wowczas nakladana jest jakas kara od
    > nieujawnionych
    > dochodow? wszcynane postepowanie? itp?
    >
    >

    Przeczytaj np to: https://www.e-doradcy.pl/?menu=fiskus

    700k to kupa kasy, zakładając 10k na rękę i 15 lat, to dałoby się uskładać,
    ale wydatki min. z rocznika statystycznego, wydatki na
    wczasy-srasy-wygibasy,
    to wszytsko US będzie chciał wykorzystać żeby udowodnić Ci że jesteś
    mafiozem
    i masz płacić 75% - jeśli ofkors będzie postepowanie.

    I tak przepisy na "mafiję" obracają się potem przeciwko zwykłym ludziom,
    którzy dalej w swojej masie popierają przepisy na "mafiję", bo przecież
    niewinny nie ma czego się bać.


  • 3. Data: 2007-08-21 13:59:11
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    wacek wrote:
    > witam,
    >
    > podobno Urzad Skarbowy zawsze (? a moze czesto, lub wyrywkowo?) dokonuje
    > kontroli podczas zakupu nieruchomosci.

    wyrywkowo, ale z dużym prawdopodobieństwem, że przy takiej kwocie was trafi.


    >
    > Mowimy teraz o kupnie nieruchomosci za ok 700 tys zl, rodzice kupuja dla syna.

    to niech nie zapomną o umowie darowizny, albo pieniedzy, albo
    nieruchmości. Taniej wychodzi dać mu pieniądze i niech od razu kupuje on
    nan siebie.



    >
    > Rodzice zarabiali od dawna, a wiec od ok. 10-15 lat, odpowiednio -w
    > przyblizeniu, matka 2000 zl, ojciec 8 tys zl miesiecznie.

    US przedewszystkim przejrzy im konta bankowe, czy z historii rachunku
    wynika skąd wzięła się ta kwota na rachunku.



    >
    > Jaka kwote mogli oni zgromadzic w gotowce? Czy Urzad Skarbowy ma
    > jakies 'widelki' ktore moze uznac za dopuszczalne ze mogli oni tyle odlozyc ?


    Czemu w gotówce, nie mieli konta w banku?


    > Nowe mieszkanie kosztuje 700 tyus zl jak napisalem, z tego polowa bedzie ze
    > sprzedazy starego mieszkania. No ale jaka jest maksymalna kwota jaka mogli
    > rodzice odlozyc w gotowce w tym czasie? 200 tys? 300 tys? Czy Urzad Sprawdza
    > np. to czy mieli pieniadze na funduszu (a tym samym mogli smialo z latwoscia
    > podwoic swoje osczednosci w ostatnich 3 latach) czy tez tylko w banku i jesli
    > widzi ze mieli w banku, to tym samym kwota ta jest mniejsza?

    US przede wszystkim zaczniej od tego, że poprosi o samodzielne
    udowodnienie skąd się miało pieniądze.
    Trzeba będzie przynieść wyciągi i pokazać, że taką kwotę się uzbierało.

    >
    > aha, jesli syn pracowal np. przez 3 lata w Anglii 'na czarno' i odlozyl 100
    > tys to oczywiscie on tych 100 tys samodzielnie nie moze 'wniesc'.. ale czy
    > np. rodzice moga dostac taka kwote podarowana od znajomych? Luz tez pozyczona?

    Jak potrafią udowodnić, że takie coś faktycznie miało miejsce to czemu
    nie. Podatek oczywiści od darowizny / pozyczki zaplacony, nieprawdaż?


    >
    > a jeszcze jedno, co sie dzieje jesli Urzad Skarbowy uznaje, ze dana osoba
    > mogla np. zarobic samodzielnie tylko x pieniedzy, a tymczasem ona kupuje
    > mieszkanie za 130% x? czy wowczas nakladana jest jakas kara od nieujawnionych
    > dochodow? wszcynane postepowanie? itp?
    >
    >

    oczywiście.
    Kończy się to karą za nieujawnienie dochodów i o ile człowiek się
    przyzna i wykaże, gdzie zarobił pieniądze, to będzie to kara, plus
    podatek do zapłacenia z odsetkami.
    Jak US nie będzie w stanie dojść skąd były pieniądze to naliczy podatek
    75% plus odsetki plus kara.


  • 4. Data: 2007-08-23 07:56:57
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: "dfsfs" <...@...com>

    > Jaka kwote mogli oni zgromadzic w gotowce?

    niedawno ktos ladnie napisal, ze oficjalnie mozesz powiedziec, ze te
    pieniadze ukradles, albo oszukales US np 20 lat temu ;-)



  • 5. Data: 2007-08-23 08:07:39
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Thu, 23 Aug 2007 09:56:57 +0200, dfsfs napisał(a):

    > niedawno ktos ladnie napisal, ze oficjalnie mozesz powiedziec, ze te
    > pieniadze ukradles, albo oszukales US np 20 lat temu ;-)

    Problem polega na tym, że nie wystarczy "powiedzieć" trzeba jeszcze
    "udowodnić"


  • 6. Data: 2007-08-23 08:40:25
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 23 Aug 2007, dfsfs wrote:

    >> Jaka kwote mogli oni zgromadzic w gotowce?
    >
    > niedawno ktos ladnie napisal, ze oficjalnie mozesz powiedziec, ze te
    > pieniadze ukradles, albo oszukales US np 20 lat temu ;-)

    Nie jest tak dobrze.
    US kiedyś łupnął 75% podatkiem od przychodów z nieujawnionych źródeł
    babcię, która najprawdopodobniej rzeczywiście miała "zachomikowane
    dolary" z czasów kiedy złotówka była niewymienialna.
    Niestety, nie miała na to dowodu.
    Sądzę, że chcący powoływać się na to że "ukradł" musi wykazać kiedy,
    komu i jak to zrobił.
    I to samo w przypadku US - nieumożliwienie ustalenia skąd pochodzą
    pieniądze niesie ryzyko owych 75% podatku :)

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2007-08-23 09:05:36
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: "dfsfs" <...@...com>

    > I to samo w przypadku US - nieumożliwienie ustalenia skąd pochodzą
    > pieniądze niesie ryzyko owych 75% podatku :)

    hm a jak znajde swiadkow ze znalazlem na ulicy pieniadze ;-)

    btw pamietam jak wracajac z podstawowki wlasnie jakies 20 lat temu moj
    kolega znalazl kase w kaluzy bo innym sie wchodzic nie chcialo :-)



  • 8. Data: 2007-08-23 12:41:15
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: " wacek" <w...@g...pl>

    witek napisal

    >to niech nie zapomną o umowie darowizny, albo pieniedzy, albo
    >nieruchmości. Taniej wychodzi dać mu pieniądze i niech od razu kupuje on
    >na siebie.

    dlaczego taniej? o ile sie orientuje zarowno przekazanie synowi gotowki jak i
    mieszkania jest zwolnione z podatku. Przy wersji takiej, ze najpierw rodzice
    kupuja mieszkanie, a potem je daruja synowi za 3 lata, dodatkowy koszt to
    chyba wiaze sie tylko z dodatkowym skorzystaniem z notariusza?

    >Czemu w gotówce, nie mieli konta w banku?

    zle sie wyrazilem - piszac w gotowce mam na mysli wlanie w banku na lokatach.
    Z tego co wiem to teraz kazdy kto ma kwote 200-300 tysiecy pedzi do funduszy
    itp zamiast majac te pieniadze tylko na lokatach ktore mozna w kazdej chwili
    uplynnic.

    >US przede wszystkim zaczniej od tego, że poprosi o samodzielne
    >udowodnienie skąd się miało pieniądze.
    >Trzeba będzie przynieść wyciągi i pokazać, że taką kwotę się uzbierało

    i rozumiem, ze bedzie kontrolowac kazda kwote dokladnie. a wiec nie wystarczy
    pokazac im "350 tys mielismy ze sprzedazy starego mieszknia", "tyle mielismy
    w banku, tyle zarabialismy" bo szystko musi zgadzac sie co do grosza, a wiec
    przy kupnie mieszkania np. za 750k zl, US moze sie teoretycznie przyczepic do
    tego, ze np wedlug ich obliczen nasze 80 tys zlotych wzielo sie 'znikad'?

    >Jak potrafią udowodnić, że takie coś faktycznie miało miejsce to czemu
    >nie. Podatek oczywiści od darowizny / pozyczki zaplacony, nieprawdaż?

    zakladam, ze w przypadku znajomych lub dalszej rodziny, dla US bardziej
    wiarygodnie wyglada pozyczka np. 100 tys zlotych niz darowizna. A wiec nawet
    jesli przyjaciele podaruja przelewem ze swojego konta 100 tys zlotych moim
    rodzicom i podpisza stosowna umowe, US moze miec watpliwosci, czy faktycznie
    do tego doszlo? No bo patrzac realnie kto podarowuje znajomym 100 tys zlotych
    zeby kupili mieszkanie synowi ;-)

    aha, a ile wynosi obecnie podatek od darowizny tudziez pozyczki od osob
    niespokrewnionych?

    >oczywiście.
    >Kończy się to karą za nieujawnienie dochodów i o ile człowiek się
    >przyzna i wykaże, gdzie zarobił pieniądze, to będzie to kara, plus
    >podatek do zapłacenia z odsetkami.
    >Jak US nie będzie w stanie dojść skąd były pieniądze to naliczy podatek
    >75% plus odsetki plus kara.

    no dobra, teraz calkiem teoetycznie. Zalozm ze US wykrywa, ze nasze 100
    tysiecy wzielo sie z 'nieujawnionych zrodel' i naklada 75tys podatku... skad
    my mamy wtedy wzac te 75 na podatek? Czy jesli zaplacimy ten podatek, to US
    nie bedzie sie dziwil skad mielismy te 75 tys na podaek, jesli juz te
    poprzednie 100 tys zl bylo 'znikad"? :)


    pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2007-08-23 19:54:22
    Temat: Re: KONTROLA US podczas kupna mieszkania ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 23 Aug 2007, wacek wrote:

    > witek napisal
    >
    >> to niech nie zapomną o umowie darowizny, albo pieniedzy, albo
    >> nieruchmości. Taniej wychodzi dać mu pieniądze i niech od razu kupuje on
    >> na siebie.
    >
    > dlaczego taniej? o ile sie orientuje zarowno przekazanie synowi gotowki
    > jak i mieszkania jest zwolnione z podatku.

    Ale na podatkach nie kończą się wydatki.

    > Przy wersji takiej, ze najpierw rodzice
    > kupuja mieszkanie, a potem je daruja synowi za 3 lata, dodatkowy koszt to
    > chyba wiaze sie tylko z dodatkowym skorzystaniem z notariusza?

    Ano właśnie. Nie jest za darmo :)

    pzdr, Gotfryd


  • 10. Data: 2007-08-27 18:32:49
    Temat: odpowiedz do Witka
    Od: " wacek" <w...@g...pl>

    witam, wylaczam te wiadomosc sprzed paru dni ponownie, bo wowczas choc
    zostala ona wyslana poprawie, to jednak zakradl sie jakis blad podczas
    wysylania i na przyklad, wiadomosc ta w ogole nie jest widoczna na serisie
    usenet.gazeta.pl

    pozdrawiam

    witek napisal


    >to niech nie zapomną o umowie darowizny, albo pieniedzy, albo
    >nieruchmości. Taniej wychodzi dać mu pieniądze i niech od razu kupuje on
    >na siebie.


    dlaczego taniej? o ile sie orientuje zarowno przekazanie synowi gotowki jak i
    mieszkania jest zwolnione z podatku. Przy wersji takiej, ze najpierw rodzice
    kupuja mieszkanie, a potem je daruja synowi za 3 lata, dodatkowy koszt to
    chyba wiaze sie tylko z dodatkowym skorzystaniem z notariusza?


    >Czemu w gotówce, nie mieli konta w banku?


    zle sie wyrazilem - piszac w gotowce mam na mysli wlanie w banku na lokatach.
    Z tego co wiem to teraz kazdy kto ma kwote 200-300 tysiecy pedzi do funduszy
    itp zamiast majac te pieniadze tylko na lokatach ktore mozna w kazdej chwili
    uplynnic.


    >US przede wszystkim zaczniej od tego, że poprosi o samodzielne
    >udowodnienie skąd się miało pieniądze.
    >Trzeba będzie przynieść wyciągi i pokazać, że taką kwotę się uzbierało


    i rozumiem, ze bedzie kontrolowac kazda kwote dokladnie. a wiec nie wystarczy
    pokazac im "350 tys mielismy ze sprzedazy starego mieszknia", "tyle mielismy
    w banku, tyle zarabialismy" bo szystko musi zgadzac sie co do grosza, a wiec
    przy kupnie mieszkania np. za 750k zl, US moze sie teoretycznie przyczepic do
    tego, ze np wedlug ich obliczen nasze 80 tys zlotych wzielo sie 'znikad'?


    >Jak potrafią udowodnić, że takie coś faktycznie miało miejsce to czemu
    >nie. Podatek oczywiści od darowizny / pozyczki zaplacony, nieprawdaż?


    zakladam, ze w przypadku znajomych lub dalszej rodziny, dla US bardziej
    wiarygodnie wyglada pozyczka np. 100 tys zlotych niz darowizna. A wiec nawet
    jesli przyjaciele podaruja przelewem ze swojego konta 100 tys zlotych moim
    rodzicom i podpisza stosowna umowe, US moze miec watpliwosci, czy faktycznie
    do tego doszlo? No bo patrzac realnie kto podarowuje znajomym 100 tys zlotych
    zeby kupili mieszkanie synowi ;-)

    aha, a ile wynosi obecnie podatek od darowizny tudziez pozyczki od osob
    niespokrewnionych?



    >oczywiście.
    >Kończy się to karą za nieujawnienie dochodów i o ile człowiek się
    >przyzna i wykaże, gdzie zarobił pieniądze, to będzie to kara, plus
    >podatek do zapłacenia z odsetkami.
    >Jak US nie będzie w stanie dojść skąd były pieniądze to naliczy podatek
    >75% plus odsetki plus kara.


    no dobra, teraz calkiem teoetycznie. Zalozm ze US wykrywa, ze nasze 100
    tysiecy wzielo sie z 'nieujawnionych zrodel' i naklada 75tys podatku... skad
    my mamy wtedy wzac te 75 na podatek? Czy jesli zaplacimy ten podatek, to US
    nie bedzie sie dziwil skad mielismy te 75 tys na podaek, jesli juz te
    poprzednie 100 tys zl bylo 'znikad"? :)

    pozdrawiam


    PS aha mieszkanie bedzie kupowane zapewne w kilku ratach...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1