-
1. Data: 2007-06-19 19:32:55
Temat: Państwo urzeczywstniające zasady sprawiedliwości społecznej" - ale jestem wpieklony :[ wrrr....
Od: Grzegorz <odgdog@WYTNIJ_TO.tlen.pl>
Jak się żalę na innych grupach, to i pożalę się tutaj bo sprawa dotyczy US.
Wnerwiony jestem jak cholera. Może dlatego, że jestem jeszcze "młodym
prawnikiem" i się przejmuję.
Mamy 3 firmy: A, A+ i B. Firmy A i A+ należą do małżonków i różnią się
tylko tym "+" w nazwie.
Na koncie firmy A+ siedzi Urząd Skarbowy.
I tak się dzieje: firma A wpłaciła przez pomyłkę na konto firmy B. Firma
B chciała oddać kasę firmie A, ale panienka źle wybrała kontrahenta z
bazy danych i wpłaciła na konto firmy A+.
US zajął tą kasę i nie chce oddać.
Nikt nie kwestionuje, że te pieniądze wędrowały przez pomyłkę.
Sprawa przewalona przez US (2 razy), IS, i SR.
SR uznał, że pieniądze nie należały do firmy B i ta firma nie ma prawa
żądać zwolnienia tej kasy spod egzekucji.
Z tym, że A może mieć to w nosie i dochodzić kasy od B na podstawie
"bezpodstawnego wzbogacenia".
Obecnie wyznaczony termin prze SO. Wywodziłem, że istnieją 2 stosunki
prawne. Jeden między A i B oraz drugi między B i A+. Zobaczymy co powie
na to SO.
Na rozprawie podniosę, jako ostatnia deska ratunku, właśnie artykuł
konstytucji o "zasadach sprawiedliwości społecznej". Zobaczymy co to da.
Co ma sobie pomyśleć taki Kowalski o sądach i urzędach w RP?
Szczerze, to nawet myślałem o Trybunale Praw Człowieka, bo jak dla mnie
to to zakrawa na kpinę.
Pozdrawiam
Wnerwiony odgdog
PS. Obecnie ten US rozsyła ankietę, do podatników i stara się o status
"urzędu przyjaznego dla podatnika"
PS2. Ale jestem wnerwiony