eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Polskie ZOO
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2002-01-28 22:52:29
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    On Mon, 28 Jan 2002 09:17:03 GMT, s...@s...pl (Sławomir Dąbrowski)
    wrote:

    >>> Niezależnie od tego, co napisał kolega, będą trudności z pobraniem
    >>pieniędzy
    >>> zarobionych przez spółkę - musi być jakiś tytuł wypłaty.
    >>Dywidenda.
    >Pod warunkiem, że spółka przynosi zyski.

    no jak nie przynosi, to i nie pobiera się pieniędzy, bo ich nie ma :-)
    --
    Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 12. Data: 2002-01-28 23:39:45
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: "inkoguto" <p...@b...pl>


    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cglb5u46nn17u5utlmg71bdangdmsjt4gg@4ax.com...
    > no jak nie przynosi, to i nie pobiera się pieniędzy, bo ich nie ma :-)

    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:mk385usroauo01jbuljbtrslht883152i1@4ax.com...
    > Nie, działa, świadczy usługi. Tyle, że oszczędza na ZUSie dzieki
    > takiemu podejściu...

    To już nic z tego nie rozumiem
    Zaczynając wątek chciałeś się upewnić czy postępujesz "w ramach" prawa ?
    albo skrytykować kolegów "cwaniaczków" ????

    Bo jak spółka świadczy usługi za darmo oszczędzając na ZUSie, to po co to
    robi?????
    Wygodniej byłoby "zrobić jabola pod mostem" za zasiłek z ZUSu.... niż z
    świadczyć jakiekolwiek usługi za ten zasiłek.

    Jakoś nikt nie napisał jak zgodnie z prawem wyjąć z takiej spółki
    jakikolwiek grosz nie tracąc "przywileju"
    ZOO to jest marne, znam bardziej "pośmiewne" codzienne rzeczy jak i
    niecodziennie pośmiewisko US


  • 13. Data: 2002-01-29 00:33:27
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: c...@a...com (Sławomir Białek)

    In article <m...@4...com>, Tristan Alder wrote:
    >>A ile go to kosztowało ???
    > Co kosztowało?

    Wiesz, założenie i rejestracja spółki to kilka tysięcy zł opłat.
    I trwa pół roku (Katowice).
    Na rok ZUSu może starczyć. Prowadzenie dokumentacji (księgi handlowe,
    bilans, rachunek wyników) też jest droższe. Głupia zmiana siedziby
    potem to kolejne pół roku i kilka tysięcy zł. Popełnisz jeden głupi
    błąd (np. przyjmiesz fakture o wartości większej niż 2*kapitał zakładowy
    bez stosownego zabezpieczenia) i możesz mieć spore kłopoty. Żeby
    tego wszystkiego uniknąć to kupujesz mase literatury i radzisz
    się co chwilę prawnika... a to nie jest za darmo.
    To ja chyba wolę płacić ten ZUS.

    Do tego musisz zebrać kapitał zakładowy w wysokości..hm...ile to teraz jest?
    50.000 zł chyba. Chociaż on to pewnie zakładał jak był mniejszy limit.

    --c


  • 14. Data: 2002-01-29 08:09:13
    Temat: Re: Re: Polskie ZOO
    Od: s...@s...pl (Sławomir Dąbrowski)

    On Mon, 28 Jan 2002 23:52:29 +0100, Tristan Alder
    <s...@p...onet.pl> wrote:

    >>Pod warunkiem, że spółka przynosi zyski.
    >
    >no jak nie przynosi, to i nie pobiera się pieniędzy, bo ich nie ma :-)

    Tak Ci się tylko wydaje

    Sławomir Dąbrowski


  • 15. Data: 2002-01-30 10:38:29
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    On 29 Jan 2002 00:33:27 GMT, c...@a...com (Sławomir Białek)
    wrote:

    >>>A ile go to kosztowało ???
    >> Co kosztowało?
    >Wiesz, założenie i rejestracja spółki to kilka tysięcy zł opłat.

    Spytam go...

    >I trwa pół roku (Katowice).

    E, chyba nie... ZTCW założył i miał...

    >Na rok ZUSu może starczyć. Prowadzenie dokumentacji (księgi handlowe,
    >bilans, rachunek wyników) też jest droższe.

    Czy ja wiem? Sam prowadzi...

    >Głupia zmiana siedziby potem to kolejne pół roku i kilka tysięcy zł. Popełnisz jeden
    głupi
    >błąd (np. przyjmiesz fakture o wartości większej niż 2*kapitał zakładowy
    >bez stosownego zabezpieczenia) i możesz mieć spore kłopoty. Żeby
    >tego wszystkiego uniknąć to kupujesz mase literatury i radzisz
    >się co chwilę prawnika... a to nie jest za darmo.

    Chyba, że wiesz to wszystko.

    >Do tego musisz zebrać kapitał zakładowy w wysokości..hm...ile to teraz jest?
    >50.000 zł chyba. Chociaż on to pewnie zakładał jak był mniejszy limit.

    Wtedy były to 4 tysiące...
    --
    Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 16. Data: 2002-01-30 10:46:12
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    On Tue, 29 Jan 2002 00:39:45 +0100, "inkoguto" <p...@b...pl>
    wrote:

    >To już nic z tego nie rozumiem
    >Zaczynając wątek chciałeś się upewnić czy postępujesz "w ramach" prawa ?
    >albo skrytykować kolegów "cwaniaczków" ????

    Ani jedno, ani drugie. Nie ja to robię i nie chcę krytykować. Po
    prostu chciałem sprawdzić, co myślicie o tak dziwnych elementach
    polskiego prawa i podyskutować o tym.

    >Bo jak spółka świadczy usługi za darmo oszczędzając na ZUSie, to po co to
    >robi?????

    Nie za darmo. Coś kręcisz... Pomieszałeś wątki.
    Tab było tak:
    ktoś: Jak pobierać
    ktoś2: dywidenda
    ktoś3: Pod warunkiem, że spółka przynosi zyski

    Więc ja wtedy stwierdziłem, że JEŚLI nie przynosi, to i nie ma co
    pobierać, więc ten system pobierania jest ok... Stwierdziłem to w
    oderwaniu od przykładu... Przeczytaj raz jeszcze ten list!

    >Jakoś nikt nie napisał jak zgodnie z prawem wyjąć z takiej spółki
    >jakikolwiek grosz nie tracąc "przywileju"

    Jak to nikt nie napisał? Napisali wielokrotnie: DYWIDENDA! Poza tym --
    spółka w początkowej fazie przynosi straty. Więc dzięki takiemu
    podejściu, właściciel mógł(by) rozwijać spółkę przez X czasu i np.
    potem zatrudnić się czy zatrudnić pracowników.

    --
    Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 17. Data: 2002-01-30 10:47:14
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    On Tue, 29 Jan 2002 08:09:13 GMT, s...@s...pl (Sławomir Dąbrowski)
    wrote:

    >>>Pod warunkiem, że spółka przynosi zyski.
    >>no jak nie przynosi, to i nie pobiera się pieniędzy, bo ich nie ma :-)
    >Tak Ci się tylko wydaje

    Możliwe. Takie jest skojarzenie logiczne... A jaka jest prawda? Jakie
    pieniądze się pobiera przy stratach? Raczej powiedziałbym, że należy
    dołożyć pieniądze...
    --
    Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 18. Data: 2002-01-30 10:47:38
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: "Karol" <a...@b...com>


    Użytkownik Tristan Alder <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:q...@4...com..
    .
    > On Tue, 29 Jan 2002 08:09:13 GMT, s...@s...pl (Sławomir Dąbrowski)
    > wrote:
    >
    > >>>Pod warunkiem, że spółka przynosi zyski.
    > >>no jak nie przynosi, to i nie pobiera się pieniędzy, bo ich nie ma :-)
    > >Tak Ci się tylko wydaje
    >
    > Możliwe. Takie jest skojarzenie logiczne... A jaka jest prawda? Jakie
    > pieniądze się pobiera przy stratach? Raczej powiedziałbym, że należy
    > dołożyć pieniądze...

    Moga sie finansowac dlugiem (zobowiazania), przychodami przyszlych okresow,
    kapitalem.

    Karol



  • 19. Data: 2002-01-31 04:47:25
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: c...@a...com (Sławomir Białek)

    In article <t...@4...com>, Tristan Alder wrote:
    > Jak to nikt nie napisał? Napisali wielokrotnie: DYWIDENDA! Poza tym --

    weź pod uwagę, że dywidenda to podwójny podatek.
    najpierw spółka musi zarobić i zapłacić 28%,[1]
    a potem z tego co zostanie Ty możesz coś wziąć, płacać
    znowu 15 czy 20% (nie pamiętam teraz dokładnie).

    wierz mi, to wcale nie jest takie różowe.
    ja to nawet myślę, żeby przejść w odwrotnym kierunku - ze spółki zoo
    na zwykłą działalność gosp. osoby fizycznej.

    (a w sumie najlepiej to chyba mieć to i to i umiejętnie rozliczać).
    --c
    [1] teraz być może już "tylko" 26%


  • 20. Data: 2002-01-31 05:09:17
    Temat: Re: Polskie ZOO
    Od: c...@a...com (Sławomir Białek)

    In article <3...@4...com>, Tristan Alder wrote:
    >>Na rok ZUSu może starczyć. Prowadzenie dokumentacji (księgi handlowe,
    >>bilans, rachunek wyników) też jest droższe.
    >
    > Czy ja wiem? Sam prowadzi...
    >
    >>Głupia zmiana siedziby potem to kolejne pół roku i kilka tysięcy zł. Popełnisz
    jeden głupi
    >>błąd (np. przyjmiesz fakture o wartości większej niż 2*kapitał zakładowy
    >>bez stosownego zabezpieczenia) i możesz mieć spore kłopoty. Żeby
    >>tego wszystkiego uniknąć to kupujesz mase literatury i radzisz
    >>się co chwilę prawnika... a to nie jest za darmo.
    >
    > Chyba, że wiesz to wszystko.

    Jak sam prowadzisz i wiesz to wszystko na tyle pewnie,
    że nie musisz obawiać się wpadki przed jakimś urzędem,
    to nie interesuje Cię takie kombinowanie jak koń pod górkę
    dla zaoszczędzenia kilkuset zł ZUSu miesięcznie i masz zapewniony
    całkiem niezły byt, conajwyżej martwi Cię zamrożenie progów
    podatkowych :)
    Więc coś tu się nie zgadza :)

    --c

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1