eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2006-09-01 18:51:00
    Temat: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Czy jest zgodne z przepisami, jeśli nauczyciel pracuje w prywatnej
    szkole na umowę o dzieło?

    T.


  • 2. Data: 2006-09-01 21:12:40
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>


    Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
    news:44f88114$1@news.home.net.pl...
    > Czy jest zgodne z przepisami, jeśli nauczyciel pracuje w prywatnej
    > szkole na umowę o dzieło?

    Jesli chodzi o prawo podatkowe (a to jest przedmiotem dyskusji na tej
    grupie) to raczej nie ma przeciwwskazan!
    Jesli chodzi o prawo pracy, to pewnie moze sie to czasem okazac nie do konca
    w zgodzie :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 3. Data: 2006-09-01 21:15:31
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
    news:44f88114$1@news.home.net.pl...
    > Czy jest zgodne z przepisami, jeśli nauczyciel pracuje w prywatnej szkole na
    > umowę o dzieło?

    To zależy, co w tej szkole robi.


  • 4. Data: 2006-09-02 11:01:15
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Robert Tomasik powiada w dniu 2006-09-01 23:15:
    > Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w
    > wiadomości news:44f88114$1@news.home.net.pl...
    >> Czy jest zgodne z przepisami, jeśli nauczyciel pracuje w prywatnej
    >> szkole na umowę o dzieło?
    >
    > To zależy, co w tej szkole robi.

    Naucza uczniów. Języka obcego, tak na marginesie. Bo to szkoła językowa
    jest, prywatna, ale ze wszystkimi wymaganymi "papierami". Pytam dlatego,
    że IMO pod umowę o dzieło mogłaby podpadać np. sytuacja "zlecam pani
    dzieło nauczenia mego syna języka angielskiego w stopniu wystarczającym
    do zdania egzaminu XXX, używać pani będzie własnych narzędzi
    dydaktycznych i decydować o sposobach wykonania dzieła, zapłata nastąpi
    po wykonaniu dzieła, ale na jej poczet otrzyma pani łącznie 50% kwoty w
    formie okresowych zaliczek". Ale już nie sytuacja, która wygląda de
    facto na normalny stosunek pracy - nauczycielka jest zatrudniana,
    dostaje swoje miejsce w grafiku, grupy uczniów, wyznacza się jej godziny
    zajęć, pracownie wyposażone w należące do szkoły pomoce naukowe, szkoła
    wystawia rachunki rodzicom, a nauczycielce płaci wynagrodzenie. Szkoła
    decyduje też o treści, formie i sposobach pracy nauczycieli (narzucając
    konkretną metodę dydaktyczną).
    W dziedzinach wytwórczych sprawa wydaje się prosta - umowa o dzieło, to
    co najmniej własna praca i narzędzia wykonawcy, ale w usługach wydaje
    się to być bardziej skomplikowane...

    T.


  • 5. Data: 2006-09-02 11:02:48
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    SDD powiada w dniu 2006-09-01 23:12:
    > Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:44f88114$1@news.home.net.pl...
    >> Czy jest zgodne z przepisami, jeśli nauczyciel pracuje w prywatnej
    >> szkole na umowę o dzieło?
    >
    > Jesli chodzi o prawo podatkowe (a to jest przedmiotem dyskusji na tej
    > grupie) to raczej nie ma przeciwwskazan!

    Bo i US chyba niewiele traci na rozróżnieniu ud-up

    > Jesli chodzi o prawo pracy, to pewnie moze sie to czasem okazac nie do konca
    > w zgodzie :)

    I tu właśnie jest ten ból - dyskusja toczy się o zagrożeniu w razie
    nalotu PIP lub kontroli z ZUS

    T.


  • 6. Data: 2006-09-02 16:15:48
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Tomasz Nowicki wrote:
    >
    > Naucza uczniów. Języka obcego, tak na marginesie. Bo to szkoła językowa
    > jest, prywatna, ale ze wszystkimi wymaganymi "papierami". Pytam dlatego,
    > że IMO pod umowę o dzieło mogłaby podpadać np. sytuacja "zlecam pani
    > dzieło nauczenia mego syna języka angielskiego w stopniu wystarczającym
    > do zdania egzaminu XXX, używać pani będzie własnych narzędzi
    > dydaktycznych i decydować o sposobach wykonania dzieła, zapłata nastąpi
    > po wykonaniu dzieła, ale na jej poczet otrzyma pani łącznie 50% kwoty w
    > formie okresowych zaliczek".

    To jest ewidentna umowa zlecenie jeśli już.
    Bo gdzie jest dzieło?


  • 7. Data: 2006-09-02 16:38:19
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    witek napisał(a):
    >> Naucza uczniów. Języka obcego, tak na marginesie. Bo to szkoła
    >> językowa jest, prywatna, ale ze wszystkimi wymaganymi "papierami".
    >> Pytam dlatego, że IMO pod umowę o dzieło mogłaby podpadać np. sytuacja
    >> "zlecam pani dzieło nauczenia mego syna języka angielskiego w stopniu
    >> wystarczającym do zdania egzaminu XXX, używać pani będzie własnych
    >> narzędzi dydaktycznych i decydować o sposobach wykonania dzieła,
    >> zapłata nastąpi po wykonaniu dzieła, ale na jej poczet otrzyma pani
    >> łącznie 50% kwoty w formie okresowych zaliczek".
    >
    > To jest ewidentna umowa zlecenie jeśli już.
    > Bo gdzie jest dzieło?
    >
    Trzy znane mi uczelnie, jakby się umówiły, podpisują z nieetatowymi
    dydaktykami umowy o dzieło. Owo dzieło jest na umowie opisane jakoś tak:
    "przeprowadzenie xx godzin wykładów/ćwiczeń z przedmiotu yy".
    Nie twierdzę, że to jest poprawne, ale na pewno powszechne :)
    --
    Pozdrawiam
    Andrzej


  • 8. Data: 2006-09-02 16:53:33
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    ajt wrote:
    >>
    >> To jest ewidentna umowa zlecenie jeśli już.
    >> Bo gdzie jest dzieło?
    >>
    > Trzy znane mi uczelnie, jakby się umówiły, podpisują z nieetatowymi
    > dydaktykami umowy o dzieło. Owo dzieło jest na umowie opisane jakoś tak:
    > "przeprowadzenie xx godzin wykładów/ćwiczeń z przedmiotu yy".
    > Nie twierdzę, że to jest poprawne, ale na pewno powszechne :)

    Uczelnia wyższa to nie szkoła.

    Przygotowanie, przeprowadzenie i utrwalenie autorskiego wykładu jak
    najbardziej przechodzi w postaci dzieła.

    Ale zwrot "przeprowadzenie xxx godzin wykładów" w umowie o dzieło to
    jest strzelanie do własnej bramki.


  • 9. Data: 2006-09-02 18:19:27
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    witek napisał(a):
    > ajt wrote:
    >> Trzy znane mi uczelnie, jakby się umówiły, podpisują z nieetatowymi
    >> dydaktykami umowy o dzieło. Owo dzieło jest na umowie opisane jakoś
    >> tak: "przeprowadzenie xx godzin wykładów/ćwiczeń z przedmiotu yy".
    >> Nie twierdzę, że to jest poprawne, ale na pewno powszechne :)
    >
    > Uczelnia wyższa to nie szkoła.
    >
    > Przygotowanie, przeprowadzenie i utrwalenie autorskiego wykładu jak
    > najbardziej przechodzi w postaci dzieła.
    >
    > Ale zwrot "przeprowadzenie xxx godzin wykładów" w umowie o dzieło to
    > jest strzelanie do własnej bramki.

    Nie chciało mi się siegnąć po umowę i nieco uprościłem :)
    Więc jest tak:
    "Wykonawca zobowiązuje się wykonać dzieło, którego przedmiotem jest:
    - przygotowanie i przeprowadzenie wg wasnej metodyki zajęć dydaktycznych
    na temat .....w wymiarze ... godzin,
    - utrwalenie zajęć na piśmie w postaci konspektu."

    Ale żeby było ciekawiej, takie umowy podpisują nie tylko wykładowcy, ale
    także osoby prowadzące ćwiczenia czy zajęcia laboratoryjne :)
    --
    Pozdrawiam
    Andrzej


  • 10. Data: 2006-09-02 18:51:50
    Temat: Re: Praca w prywatnej szkole a umowa o dzieło
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 2 Sep 2006, Tomasz Nowicki wrote:

    > umowę o dzieło mogłaby podpadać np. sytuacja "zlecam pani

    Nie mogłoby.
    Zlecenie (powierzenie czynności) nie jest "dziełem".
    Z przepisu wynika że dzieło jest czymś co można "przekazać" (odpowiednio
    "wydać" i "odebrac") - zajrzyj do KC art. 643 i okolice :)

    > dzieło nauczenia
    > mego syna języka angielskiego w stopniu wystarczającym do zdania egzaminu
    > XXX

    AFAIK taka umowa nie jest skuteczna...
    Znaczy i tak nadaje się do klasyfikacji jako umowa zlecenia, a zapłata
    będzie się należała za samo "staranne uczenie delikwenta" (bez względu
    na to czy zda).

    > nie sytuacja, która wygląda de facto na normalny stosunek pracy -
    > nauczycielka jest zatrudniana, dostaje swoje miejsce w grafiku, grupy
    > uczniów, wyznacza się jej godziny zajęć,

    Zdecydowanie!

    > W dziedzinach wytwórczych sprawa wydaje się prosta - umowa o dzieło, to co
    > najmniej własna praca i narzędzia wykonawcy,

    A nie nie.
    IMO narzędzia mogą być powierzone.
    A warunkiem uznania za "dzieło" jest m.in. *NIE* uzależnianie zapłaty
    od "ilości pracy" włożonej w dzieło!
    Istotone IMO jest żeby dało się wyodrębnić "dzieło", czyli coś co można
    przekazać - i np. popatrzmy na program.
    Taki program to jest rzecz niematerialna.
    Ale zgodnie z ustawą podlega ochronie jako "utrwalenie", które z natury
    rzeczy jest... rzeczą :)
    I przekazanie tego kodu, w jakiejkolwiek formie, ale tak aby owo
    "utrwalenie" znalazło się w zasobach zamawiającego IMO przesądza
    o możliwości uznania że *może* chodzić o dzieło (jeśli strony tak
    ustaliły pozostałe warunki umowy).
    Zauważ, że jakiekolwiek powierzenie "czynności prawnych" jest wykluczone
    z klasyfikacji jako dzieło - przesądza o tym *definicja* umowy zlecenia!
    A "inne usługi" są podciągnięte na zasadzie: "jak nie podpada pod nic
    innego zdefiniowanego z KC to *stosuje się* zasady dla zlecenia".

    Na mój gust jak ktoś (kiedyś) zechce "nadepnąć na odcisk" stosującemu
    UoD do czegoś co od wielkiej biedy mogłoby najwyżej być zleceniem,
    a wszystko wskazuje że jest "pracą", na przykład ktoś z nauczycieli
    zostanie wyrzucony ("za coś") i pójdzie do PIP/sądu pracy o "stwierdzenie
    stosunku" to może pociągnąć lawinę :]

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1