eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiPrezent Reiki, dyplomy, i co z tym dalej? › Prezent Reiki, dyplomy, i co z tym dalej?
  • Data: 2006-03-08 22:31:01
    Temat: Prezent Reiki, dyplomy, i co z tym dalej?
    Od: Jacek <t...@k...homeunix.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Może tu jakas madra głowa mi podpowie.
    W poprzednim roku pewien człowiek z zagranicy zrobił mi prezent, nie
    pobnbierając za to ode mnie ani centa. Stałem się mistrzem Reiki,
    ogólnie za to mistrzowie każą sobie płacić, swego czasu była mowa o
    fortunie, ale dziś również te ceny bywają nieco za wysokie.

    W Polsce nie spotkałem na razie nikogo kto by również Reiki rozdawał
    gratis (mowa o usui Reiki). Można przyjąć, że Reiki jest czyms
    bezcennym, gdyby Bóg je sprzedawał, pewnie nikogo by nie było na nie
    stać. Ale mistrzowie, różnie je cenią i różne podają kryteria wg których
    je cenią, mają takie prawo. Teraz wracam do siebie.

    Otóż, zdecydowałem się pójść śladami mojego mistrza i robić prezenty
    ludziom z Polski, wszystkim którzy o nie poproszą na mojej stronie
    internetowej. No i znalazł się problem, bo okazuje się, że nawet "odlać"
    się w tym kraju za free nie można (a mój pies odlewa się codziennie)!
    Ale do rzeczy, chodzi o to, że miarą tych inicjacji są dyplomy, czy
    inaczej certyfikaty. Tak sobie ludziki wymyślili i tak jest. Faktycznie
    stworzenie takiego dyplomu to nie duża kwota, odpowiedni arkusz,
    atrament, drukarka no i parę innych rzeczy, jak chociażby utrzymanie
    strony, serwera itd. Policzyłem sobie, że kwota 50 zł zamyka całą sprawę
    i nawet nie ma tu mowy o jakiejs formie zarobkowej, no bo nie wiadomo,
    kiedy cię ktoś o taki dyplom poprosi. Jednego miesiąca może pójść parę,
    a innego ani jednego. Po wyliczeniu kosztów wychodzi na to, że to
    działka całkiem za free.

    I teraz pytanie, czy to jest działalność? A jeśli tak, to w jaki sposób
    mam to zamknąć, by jednocześnie nie dokładać do tego. Żeby to wszystko
    było prostsze, a przynajmniej uczciwsze, ale ktoś tu chce zrobić czysty
    biznes i ... no właśnie.

    Czy dało by się to robić na zasadzie DONATE?
    A jeśli nie - to może mi jakaś mądra głowa poradzi...

    Za wszelkie rady dziękuję i pozdrawiam,
    Jacek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1