>
> pozdrawiam
>
> p.s. za co ty własciwie tej księgowości płacisz? :)

Ehh...nie wiem za co im place, tlumaczenie czegokolwiek w ksiegowosci
to droga przez męke.

przecierz nie powiem: Pani Kasiu, jak mam rozliczyc podatek z Adsense?!

1) Tlumaczenie co to google
2) Tlumaczenie co do Adsense
3) Tlumaczenie co to BFS Finance i co oni w tym wszystkim robia i jakie
maja koneksje z google.
4) negowanie oczywistych faktow zaproponowanych przez ksiegowosc typu:
To niech Mi Pan podrzuci podpisana umowe z tym google.
-------

w/w procedury tlumaczenia dotyczyly takze Ogolnopolskiego Biura
Informacji Podatkowej z ta tylko roznica, ze tam gosciu wiedzial co to
google i na tym podobienstwa sie konczyly.

Ale skoro temat na ktory rozmawiamy nie byl poruszany (mowie o takiej
konkretnej sytuacji) to dobrze nie swiadczy o poslkich
przedsiebiorcach. No zeby na setki tysiecy ludzi w tym tysiace
przedsiebiorcow majacych strony na ktorych reklamuja google, nie bylo
jednego madrego ktory powiedzial by wprost - ja to robie tak i tak, a
tu widze same pytania!
Oj zle sie dzieje.

Musze wobec tego liczyc, ze ktos jednak napisze "cos" gdzie nie bedzie
stwierdzen: "Mnie sie wydaje", "ja bym to zrobil", "byc moze", "pewnie
tak" - niestety Urzad Skarbowy nie ma tego w swoim slowniku, a nie chce
miec za nauczyciela Urzednika Kontroli Skarbowej, ktoremu SIĘ WYDAJĘ
(a wydawac mu sie moze bo interpretacje przepisow to on ma taką i
taką), ze to co robie, zrobilem ŹLE:)

Pozdrawiam
Marek