On Wed, 28 May 2003, Monika wrote:

>+ Tak Maddy, dobrze wiem co to jest uzyczenie i wiem rowniez, ze z definicji
>+ uzyczajacy nie ma z tego zadnych korzysci..Mozliwe, ze w przypadku I grupy
>+ podatkowej (rodzice) tego podatku nie ma,

Gdzieś jest wyłączenie, chyba to:
+++++
Art. 16. 1. Za przychód z nieruchomości odstąpionych bezpłatnie w całości
lub w części do używania innym osobom fizycznym i prawnym oraz jednostkom
organizacyjnym nie mającym osobowości prawnej uważa się wartość czynszową,
stanowiącą równowartość czynszu, jaki przysługiwałby od tych osób w razie
zawarcia umowy najmu lub dzierżawy nieruchomości. [...o pracownikach...]
2. Jeżeli właściciel nieruchomości używa jej na własne potrzeby lub
potrzeby członków rodziny albo oddał bezpłatnie nieruchomość lub jej część
do użytku na cele działalności naukowej, [...] nie ustala się wartości
czynszowej tej nieruchomości lub jej części, a wydatki związane
z nieruchomością nie stanowią kosztu uzyskania przychodów.
-----

>+ natomiast gdy uzyczasz obcej
>+ osobie placisz od tego podatek, jako ze jest to tzw. nieodplatne
>+ udostepnienie i jestem tego absolutnie pewna.

Znaczy bazuje toto na art. 11.2a.3:
++++
2a. Wartość pieniężną innych nieodpłatnych świadczeń ustala się:
....
3) jeżeli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku -
według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy
najmu tego lokalu lub budynku,
----

....dobrze mi się zdaje ?
To było zaraz paragrafem rzucić :) nikt by się nie odważył sprzeciwić ;)

>+ Od 1 stycznia 2003 roku mozna
>+ wybrac zryczaltowana forme.

Nie wpadłbym na to, że "równowartość" można interpretować jako
"stosuje się takie same przepisy" :|, ciekawe na czym jest oparta
taka interpretacja. Literalnie... nie zgadza się. Oczywiście
na ryczałcie (zwłaszcza "małym") można wyjść lepiej, ale to
nie tłumaczy dopuszczalności takiej interpretacji :)

pozdrowienia, Gotfryd