eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDzienne zestawienie sprzedaży a pieczątka › Re: Dzienne zestawienie sprzedaży a pieczątka
  • Data: 2005-12-20 23:35:27
    Temat: Re: Dzienne zestawienie sprzedaży a pieczątka
    Od: "macias" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >  Są pojedyncze przypadki kiedy ma być pieczątka (nawet mi z głowy
    > wyleciało kiedy na przykład :))
    >  Z zasady pieczątki nie trzeba - ale *jeśli* jest to co ciekawsze
    > podlega rygorom :)

    Czyli właściwie lepiej jej nie wyrabiać lub się do niej nie przyznawać.
    Ale pierwsze zdanie jednak wyklucza możliwość 100% rezygnacji z pieczątki.
    Swoją drogą nie rozumiem tej gloryfikacji pieczątek w różnego typu urzędach -
    czy to taki problem wyrobić pieczątkę? Czy ona czemukolwiek dowodzi, że
    niektórzy widząc pieczątkę zmieniają podejście do człowieka?

    >  Czy ty aby nie traktujesz kupionego byle gdzie druku ze zbytnim
    > szacunkiem ;) ?
    >  Popatrz na to tak: podaj podstawę prawną że ów druk *musi* tak
    > wyglądać. Wtedy dojdziemy do tego co *musisz* wypełnić...
    >  Nie, nie żartuję.
    > "Na początku jest Konstytucja"...i trzeba znaleźć *przepis*.

    Wiem, wiem.
    Kupiłem pierwszy lepszy druk, to prawda, ale z drukarni, która od dawna jest na
    rynku i która wydawała mi się obeznana. Inna sprawa, że słyszałem o wzorach na
    Dzienne zestawienie sprzedaży czy Ewidencję przychodów właśnie, natomiast
    takich nie znalazłem. Uznałem więc, że druki, które kupiłem są wykonane wg tych
    wzorów, a więc zgodnie z prawem.

    > > Ostatnia sprawa: co to u licha jest sprzedaż nieudokumentowana?
    >
    >  Błąd językowy!
    >  Z którego to zresztą regularnie pokpiwam :)
    >  Prawidłowa nazwa: sprzedaż *bezrachunkowa* (formalnie: sprzedaż
    > nie udokumentowana rachunkami), tylko szpece od pośpiechu czytają
    > to co w nawiasie łykając ostatnie słowo :> a ono jest ważne, tak
    > jak piszesz.

    OK, zostawmy język. Nadal nie pojmuję idei tej sprzedaży. Mało tego! Nie
    pojmuję idei ewidencjonowania jej! Skoro sprzedaję coś bez rachunku (czy mogę
    prosić o przykład? Chodzi o możliwość zupełnego obycia się bez
    rachunku/faktury? Na przykład w jakich sytuacjach?), to po co mam to
    ewidencjonować? Inna sprawa, że w tej rubryce mogę wypisywać cuda - sprzedaż,
    która w ogóle nie istniała lub nie wpisywać tej, która zaistniała, bo skoro
    jest nieudokumentowana (czy też bezrachunkowa), to właściwie nie ma dowodu na
    jej istnienie - po co więc ją gdziekolwiek uzwględniać?

    > > Teraz ostatnia (jak się okazało) sprawa: czy osiągając w danym miesiącu
    > > zerowy przychód muszę to jakoś zgłaszać w US, opisywać w Ewidencji
    > > przychodów, wypełniać dodatkowe druki czy po prostu nie wpłacam zaliczki
    > > i finito?
    >
    >  Inaczej w VAT, inaczej w dochodowym (nie wiem czy masz VAT).
    > IMVHO ewidencja przychodów powinna mieć stosowną stronę również
    > na "pusty" miesiąc - żeby był dokument że dochodu nie było.

    Nie mam VATu.
    Ale tylko ta karta? Do US fatygować się nie muszę?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1