On Wed, 21 Jan 2015, Jacek wrote:

> Jako wyżej wymieniony odbyłem rozmowę z KIP i tam mi objaśniono, że do VAT
> dopóki żona nie przekroczy 150 tys, to możemy spać spokojnie i niczego nie
> zgłaszamy w US. Co do PIT to mamy zaprowadzić ewidencję sprzedaży i wpłacać
> zaliczki na poczet podatku co miesiąc.

Dla porządku, ta sama ewidencja może służyć dla VAT.
Bo z braku konieczności zgłaszania NIE wynika brak konieczności
prowadzenia ewidencji VAT (ale że może to być tylko uproszczona
ewidencja sprzedaży, "załatwia" ona PIT i VAT, ewentualnie
trzeba oznaczyć przychody które różnie kwalifikują się do jednego
i drugiego).
Obowiązek ten wynika z faktu, że podatnik musi mieć "papier" z którego
wynika, że może być zwolniony - tym papierem jest właśnie ewidencja,
z której wyniknie nieprzekraczanie progu zwolnienia :)
Art.113 ustawy o VAT czy jakoś tak.

pzdr, Gotfryd