Użytkownik wrote:

> No ale maja moj numer NIP, moga sprawdzic czy mi sie nalezy, prawda ?

Tylko teoretycznie. Widocznie mieli problem z nabywcą,
który podał im czynny numer VAT, ale nie swój :-)

> Mysle ze po prostu na razie wcale tego nie zaksieguje (bo w koncu
> kazda fakture vat moge sobie ksiegowac po 30 dniach, prawda

Nie jest to"cała prawda". Ale jeśli to towar handlowy, to masz obowiazek go
zaewidencjonować
od razu - VAT pewnie może poczekać, ale jesli chcesz to ujać jako WDT,
to o ile dobrze pamiętam do 15 nastepnego miesiaca.

> dowiedzialem sie w urzedzie skarbowym, ze oni sie tam panicznie boja
> swoich urzedow skarbowych (tez tak troche slyszalem ze ostro sa tam
> traktowani :P )

To mit. Rozpowszechniany przez nasze US, żebysmy mysleli, że tam to dopiero
podatnika gnębią. Tak tam jest po prostu porządek--->
nikt nie nagina i nie omija przepisów, bo mają świadomość,
że prędzej czy później ktoś to wyłapie i potrafią wyliczyć, że drobne kanty
się nie opłacają
(w przeciwieństwie do naszej nierychliwej ręki sprawiedliwości)

, to w mailu z prosba o korekte napisalem, ze zostalem
> skontrolowany w polsce i "they warned me, that i have to ask for
> corrective invoice" :D moze zadziala to slowko "they warned me".

Ale u nich jest wszysko OK - sprzedali brutto odprowadzili VAT
i mozesz sie pobujać.

> Mnie tylko jeszcze zastanawia jedno... Jak grzecznie "zmusic" ich,
> firme, ktora sie wystawia na ebay, zeby cena z ebaya byla cena brutto
> (ktorą tak naprawde przeciez jest) a dla mnie wyliczyli to bnizyli do
> netto i zebym to im zaplacil... Prosic moge, no ALE...

Po co zaraz zmuszać?
Wystarczy zadzwonić i ponegocjować warunki zakupu -:)
Ustalić obieg wymaganych dokumentów itd.
Ja swoim klientom w DE wystawiam faktury netto,
ale wydaję potem trochę na telefony, żeby ich przekonac, że
potrzebuję potwierdzenie dostarczenia towaru, jeśli kierowca
nic nie podbił u nich.
Gdybym wysyłał np do Hiszpanii, to nie znając języka i nie mając
mozliwości bezposredniego wytłumaczenia czego potrzebuję do zerowej stawki
VAT,
to też bym im wysyłał brutto i czekał, czy ktos będzie cos chciał korygować,
ale miałbym spokój z VAT u siebie. Postaw się w ich sytuacji :-)