eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Ewidencja sprzedaży - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-03-05 17:51:45
    Temat: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: marjek <m...@N...pl>

    Witam,
    Mam pytanie odnośnie prowadzenia ewidencji sprzedaży (nie podpadam
    jeszcze pod kasę fiskalną - usługi głównie dla firm, ale czasem trafi
    się jakiś nieprowadzący):
    kwotę dzienniego przychodu nieudokumentowanego fakturami wpisuję do
    książki (to jest jasne), czy powinienem jednak wydawać kupującym ode
    mnie usługi jakiś dokument? W tej chwili wypisuję im "dowód sprzedaży"
    gdzie jest miejsce na wpisanie nazwy towaru/usługi i kwoty. Kopie takich
    dokumentów przechowuję u siebie. Prawidłowo robię czy nadgorliwy jestem?
    W ustawie odnośnie porawadzenia kpir oraz vatowskiej nic nie ma ten
    temat. Może jest w jakimś prawie handlowym czy innym, którego nie znam...
    Pozdrawiam,
    Marek.


  • 2. Data: 2008-03-05 20:57:45
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 5 Mar 2008, marjek wrote:

    > Witam,
    > Mam pytanie odnośnie prowadzenia ewidencji sprzedaży (nie podpadam jeszcze
    > pod kasę fiskalną - usługi głównie dla firm, ale czasem trafi się jakiś
    > nieprowadzący):
    > kwotę dzienniego przychodu nieudokumentowanego fakturami wpisuję do książki
    > (to jest jasne), czy powinienem jednak wydawać kupującym ode mnie usługi
    > jakiś dokument?

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ordynacja-podatkow
    a-1_2_129.html
    Rozdział "rachunki".
    I jest do tego rozporządzenie ministra pt. "co ma być na rachunku",
    linka nie mam pod ręką ale znajdziesz ;)
    Obowiązek jest NA ŻĄDANIE.
    Oznacza to, że nie zawsze *da* się nabywcy wystawić rachunek, bo tenże
    kupujący może np. nie chcieć podać swoich danych :)
    Oczywiście:

    > W tej chwili wypisuję im "dowód sprzedaży" gdzie jest miejsce
    > na wpisanie nazwy towaru/usługi i kwoty.

    ...takie cóś też może być (dopóki kupujący nie ZAŻĄDA RACHUNKU),
    a powszechnie to coś jest nazywane paragonem :) (paragon wcale
    NIE MUSI być fiskalny, fiskalne wystawiają ci co wystawiają
    fiskalne i tyle) :)

    > Kopie takich dokumentów przechowuję u siebie.

    IMO nie ma obowiązku ale zawsze lepiej (mieć kopię), żeby ew.
    obczaić jak klient coś kombinuje.

    > Prawidłowo robię czy nadgorliwy jestem? W ustawie odnośnie
    > porawadzenia kpir oraz vatowskiej nic nie ma ten temat. Może jest w jakimś
    > prawie handlowym czy innym, którego nie znam...

    Na szczycie wszystkich przepisów jest Konstytucja, pod nią Kodeks
    Postępowania Administracyjnego (przy czym, jak kilka razy mi wytykano
    na grupie, ustawodawca dąży do tego aby przepisy podatkowe "wyłączyć"
    spod administracyjnych - co faktu że tam gdzie *ewentualnie*
    niżej są "dziury" to KPA je i tak zapycha), dalej idzie Ordynacja,
    dopiero dalej reszta podatków :)
    Oczywiście wszystkie ustawy są "wg prawa równe", ale ich zasada
    konstrukcyjna jest taka.
    A! - oczywiście zapomniałem o Dyrektywach UE, które należy wepchnąć
    między Konstytucję i resztę ustaw :) (dla obywateli mają "taką samą
    moc" jak ustawy, ale PAŃSTWO jest zobowiązane ich przestrzegać
    na zasadzie nadrzędności - bo podmiotu z którym podpisało umowę
    nie obowiązują polskie ustawy!).
    No i na deser komplet rozporządzeń...
    Może:
    http://www.gofin.pl/
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/ujednolicone-akty-
    prawne-1.html
    http://podatki.pl/akty/

    :)
    No i isip, czyli najbardziej "urzędowa" (choć formalnie nie
    obowiązująca) baza, ale ichnie PDFy bywają niezjadliwe (pozostałości
    edycji w środku słowa, przez co szukanie się wysypuje na przykład).

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2008-03-05 21:47:50
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: marjek <m...@N...pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > On Wed, 5 Mar 2008, marjek wrote:
    >> kwotę dzienniego przychodu nieudokumentowanego fakturami wpisuję do
    >> książki (to jest jasne), czy powinienem jednak wydawać kupującym ode
    >> mnie usługi jakiś dokument?
    >> W tej chwili wypisuję im "dowód sprzedaży" gdzie jest miejsce na
    >> wpisanie nazwy towaru/usługi i kwoty.
    >
    > ...takie cóś też może być (dopóki kupujący nie ZAŻĄDA RACHUNKU),
    > a powszechnie to coś jest nazywane paragonem :) (paragon wcale
    > NIE MUSI być fiskalny, fiskalne wystawiają ci co wystawiają
    > fiskalne i tyle) :)

    Ok. Dzięki za uwagi, ale wracając do sedna mojego pytania: klient nie
    chce faktury to czy *muszę* mu wystawiać jakiś dowód sprzedaży (paragon
    czy jak go tam nazwać) czy nic nie wystawiać - tylko na koniec dnia
    wpisać do ewidencji?
    Marek.


  • 4. Data: 2008-03-06 08:04:31
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 5 Mar 2008, marjek wrote:

    > Ok. Dzięki za uwagi, ale wracając do sedna mojego pytania: klient nie chce
    > faktury to czy *muszę* mu wystawiać jakiś dowód sprzedaży

    Mogę powtórzyć: obowiązek jest NA ŻĄDANIE.
    Nigdy nie kupowałeś nic na straganie, który nie ma kasy fiskalnej?

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2008-03-06 15:10:39
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: marjek <m...@N...pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > Nigdy nie kupowałeś nic na straganie, który nie ma kasy fiskalnej?

    :) Dobra, to mnie przekonało ;)


  • 6. Data: 2008-03-06 15:15:16
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 06-03-2008 o 09:04:31 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    napisał(a):

    > On Wed, 5 Mar 2008, marjek wrote:
    >
    >> Ok. Dzięki za uwagi, ale wracając do sedna mojego pytania: klient nie
    >> chce faktury to czy *muszę* mu wystawiać jakiś dowód sprzedaży
    >
    > Mogę powtórzyć: obowiązek jest NA ŻĄDANIE.
    > Nigdy nie kupowałeś nic na straganie, który nie ma kasy fiskalnej?
    >


    Tylko wiesz, taki stragan może nie tylko nie mieć kasy fiskalnej ale tez
    szeroko pojętego KPiRa - i bynajmniej nie mam na myśli karty podatkowej ;)

    pozdr,
    tommyz


  • 7. Data: 2008-03-07 22:10:11
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 6 Mar 2008, t...@o...pl wrote:

    > Tylko wiesz, taki stragan może nie tylko nie mieć kasy fiskalnej ale tez
    > szeroko pojętego KPiRa

    No to racja. Argument do kitu, ale jak widać w poście obok -
    przekonujący!
    Jednak prawo Kopernika to prawo Kopernika, i odnosi się jak widać nie
    tylko do pieniędzy :P

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2008-03-08 07:06:57
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: marjek <m...@N...pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > On Thu, 6 Mar 2008, t...@o...pl wrote:
    >
    >> Tylko wiesz, taki stragan może nie tylko nie mieć kasy fiskalnej ale tez
    >> szeroko pojętego KPiRa
    >
    > No to racja. Argument do kitu, ale jak widać w poście obok - przekonujący!
    > Jednak prawo Kopernika to prawo Kopernika, i odnosi się jak widać nie
    > tylko do pieniędzy :P

    Chyba nie zauważyłeś dwóch emotikonów w mojej odpowiedzi na Twój post...
    Pomyślałem dokładnie to samo co tommyz, ale nie chciałem tak dosłownie
    pisać ;)
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 9. Data: 2008-03-08 09:09:54
    Temat: Re: Ewidencja sprzedaży - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Mar 2008, marjek wrote:

    > Chyba nie zauważyłeś dwóch emotikonów w mojej odpowiedzi na Twój post...
    > Pomyślałem dokładnie to samo co tommyz, ale nie chciałem tak dosłownie pisać
    > ;)

    :)

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1