On Mon, 13 May 2013, r...@g...com wrote:

> Taka ewidencja służy mi dla potrzeb VAT (żeby określić
> moment przekraczania limitu zwolnienia podmiotowego),
> ale czy można również posłużyć jako ewidencja
> sprzedaży nieudokumentowanej,

Zagryzę.
To tak jakby napisać "krzesło".
I zapomnieć dodać "elektryczne" :P
(w przepisie jest "nieudokumentowanej fakturami"! - ta sprzedaż
*MA* być udokumentowana, lecz NIE MUSI być "imiennie" ani
nawet "indywidualnie", znaczy w zależności od przypadku
można "zbiorczo").

> czy też powinienem stworzyć do tego celu oddzielną ewidencję?

Przeczytałem pięć razy w kółko par.8.4 rozporządzenia i dalej
mi wynika, że rzeczywiście, dobrze gadasz, sama ewidencja
VAT w roli "bez dodatkowych warunków" nie wystarczy, bezwzględnie
zwalnia tylko kasa rejestrująca.
Ale IMVHO nie ma potrzeby aby była to ewidencja odrębna,
wystarczy, aby ta jedna istniejąca zawierała wszystkie
potrzebne informacje, niezbędne do kwalifikowania przychodu
i obrotu (czyli czy dana pozycja liczy się do VAT i czy
liczy się - odrębnie! - do dochodowego).
Znaczy JEDNA, wspólna ewidencja sprzedaży, w której są
zaznaczane "VATy nieprzychodowe" oraz "sprzedaż nieobrotowa".

Dodatkowo podatnik zwolniony (z VAT) ma obowiązek pilnowania
"codzienności" wpisów (no, "nie później niż przed rozpoczęciem
sprzedaży" w kolejny) również do ewidencji VAT, więc
z p. widzenia KPiR byłaby to co najwyżej niewielka
"nadgorliwość" :)

Co miałoby przemawiać przeciw takiej tezie?

pzdr, Gotfryd