eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJak kupic znajomej laptopa zeby mogla wrzucic go w koszty. › Re: Jak kupic znajomej laptopa zeby mogla wrzucic go w koszty.
  • Data: 2017-08-31 20:38:05
    Temat: Re: Jak kupic znajomej laptopa zeby mogla wrzucic go w koszty.
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-08-31 o 19:55, witek pisze:

    >>> Pytanie było co ona może z tym dalej zrobić jak dostanie to do łapek.
    >>> Jak możesz to łopatologicznie poproszę, bo ja sie na tym nie znam, a
    >>> czy ona sie zna to nie wiem. Jakas ksiegowa coś tam wylicza co
    >>> miesiąc dla niej, ale sam wolalbym wiedziec czy ksiegowa wie co robi.
    >>
    >> Pytanie było inne.
    >> Jeśli już musicie tak kombinować
    >> i nie możesz dokonać najprostszego manewru czyli kupić na fakturę na
    >> jej dane, zapłacić i uzyskać na fakturze informację, że zapłacono,
    >
    > Nie dlatego, że pieniądze idą nie z mojego konta, zamowienie bedzie z
    > zagranicy a polski oddział tylko go złoży i dostarczy.
    > Nie da rady ani wystawic faktury ani tym bardziej zmienic danych.
    >
    >> to kup dowolnie
    >> i jej podaruj.
    >
    > No właśnie tak bym chciał,.
    > Moge podarować, uzyczyć na wieczne oddanie itp itd,
    > wszystko mi jedno, byleby tylko mogla go uzywac.

    Używać będzie mogła bez problemu.
    Sprzęt nie musi być w ewidencji ŚT czy na wyposażeniu, żeby
    mozna było go używać w działalności a co więcej ponosić wydatki na jego
    naprawy czy oprogramowanie.


    > Ile to warte?
    > Chcialbym mniej niz 3000 ale moze sie nie udac :)
    >
    >> Ona sobie będzie używać w działalności amortyzując lub nie.
    >> Zawsze może wprowadzić coś do ewidencji bez dowodu zakupu, wg wartości
    >> rynkowej. Skoro już ma łgać, to zawsze może go znaleźć w swojej szafie
    >> bo prawdę mówiąc dla mnie upychanie sprzętu za 2-3 tys
    >> jest trochę bezcelowe. Podatkowo rocznie 500zł a jak ktoś przy tym
    >> zacznie grzebać,
    >> to więcej wstydu potem :-)
    >>
    >>
    > Nie chodzi o łganie, tylko formalności, zeby nikt sie pozniej nie
    > czepiał.

    Jeśli chodzi o samo używanie w celach działalności, to nie ma przeszkód.
    W zasadzie o ile mnie pamięć (podparta google) nie myli rzeczy darowane
    też można amortyzować,
    nie pamiętam tylko czy przypadkiem nie ma jakiegoś myku, że jak jest
    darowizna to
    jest jakiś niby przychód i odbiera to sens całej operacji.
    Jak ma księgową, to ona będzie wiedziała co z tym zrobić.

    > Moze dostac ode mnie prywatnie, ale z gory wiadomo do czego bedzie uzywac.

    To nie przeszkadza.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1