eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Nie uznanie VAT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2002-09-24 18:52:54
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik Bogdan napisał:
    >
    > Przepraszam, nie zwróciłem uwagi na jendo - słowo tzn "wyrok". Jako takiego
    > wyroku nie mam, tylko protokół UKS, w którym jest właśnie taka
    > interpretacja. Skoro wcześniej ktoś nie zapłacił podatku VAT to ja nie mam
    > prawa do jego odliczenia. W związku z powyższym będę zmuszony do zapłacenia
    > podatku który sobie odliczyłem plus oczywiście odsetki. Takie są wnioski
    > końcowe. Gdy w swojej skardze podniosłem że to bzdura to w odpowiedzi
    > dostałem właśnie takie uzasadnienie - patrz wyrok NSA.

    A widzisz - to troche zmienia postać rzeczy.
    Ale co by nie było, UKS musi podac Ci podstawę prawną - przepis,
    artykuł. Wyrok, jaki by nie był, podstawą prawną nie jest.
    Ktos zapomniał że w polskim prawie precedens jak źródło prawa formalnie
    nie istnieje.
    Oczywiście, gdyby to podatnik podpierał sie wyrokiem tej rangi to UKS o
    nieistnieniu precedensu zaraz by sobie przypomniał.
    Mozna podpierać się np. wyrokiem SN bo SN ma autorytet, ale żeby jedyne
    uzasadnienie oprzeć na jakims tam pojedynczym wyroku NSA, to lekka przesada.
    Walcz o swoje - domagaj się przedstawienia normy powszechnie obowiązującej.
    W wyroku który zacytowałes nie ma wzmianki że to interpretacja jakiegos
    konkretnego przepisu a jedynie "idei" podatku VAT. To trochę mało.
    Jako podatnik nie masz obowiązku znać teorii ekonomii w zakresie VAT.
    Wystarczy że znasz prawo.

    > Przepraszam za "oskalpowanie" mego przedmówcy w poprzednim poście.
    Mam nadzieję że przepiśca Ci wybaczy ;-))

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 22. Data: 2002-09-24 19:03:32
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "Bogdan" <b...@p...onet.pl>

    Dzięki za rady - posłucham. Mam się zobaczyć z ludzmi z UKS za parę dni a
    wtedy dam znać jak się skończyło.
    Bogdan



  • 23. Data: 2002-09-24 19:22:49
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > Wyrok, jaki by nie był, podstawą prawną nie jest.
    > Ktos zapomniał że w polskim prawie precedens jak źródło prawa
    formalnie
    > nie istnieje.

    Przecież napisałem, że nie wiem skąd ten wyrok
    i dlaczego właśnie taki jest. Jest sygnaturka, ale
    się nie gugluje, a na archiwach w serwisach
    nie chce mi się szukać. Może ktoś ma lexa i wklei cały?
    Zapisałem sobie tylko początek, bo sposób rozumowania
    powalił mnie na kolana.
    I to wszystko. Warto wiedzieć jak można
    sobie pointerpretować.


    > W wyroku który zacytowałes nie ma wzmianki że to interpretacja
    jakiegos
    > konkretnego przepisu a jedynie "idei" podatku VAT. To trochę mało.
    > Jako podatnik nie masz obowiązku znać teorii ekonomii w zakresie
    VAT.
    > Wystarczy że znasz prawo.

    A tu pelna zgoda. Też bym się odwoływał.

    > > Przepraszam za "oskalpowanie" mego przedmówcy w poprzednim poście.
    > Mam nadzieję że przepiśca Ci wybaczy ;-))

    No nie wiem.
    Przeczytałem właśnie nowelę VAT w zakresie
    zwrotu bezpośredniego podatku.
    Nie ma zmiłuj się ;-)

    CEZ





  • 24. Data: 2002-09-25 09:34:53
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "Graszka" <g...@w...pl>

    Proponuję zajrzeć do - Janusz Zubrzycki "Leksykon VAT".
    W punkcie p.t. "Odpowiedzialność nabywcy za rzetelność sprzedawcy" mamy
    uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego (z dn. 16 czerwca 1998 r.,
    sygn. akt U9/97), gdzie czytamy:
    "Jakkolwiek zgodnie z art.19 ust.1 ustawy o podatku od towarów i usług...
    obniżenie kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu
    towarów i usług jest prawem podatnika, to z istoty podatku od towarów i
    usług wynika, że jest to prawo warunkowe. Skorzystanie z niego jest
    uzależnione od tego, czy poprzedni podatnik uiścił ten podatek we
    wcześniejszej fazie produkcji czy redystrybucji....Przyjmujący fakturę w
    dobrej czy złej wierze od zbywcy, który nie zapłacił podatku od towarów i
    usług, nie może liczyć na obniżenie podatku należnego o kwotę podatku
    naliczonego. Ryzyko wyboru niewłaściwego kontrahenta obciąża nabywcę towaró
    i usług.... Zwolnienie z podatku od tow. i usł. w przypadku nieopłacenia go
    przez zbywcę kłóciłoby się z sensem i celem ustawy i podatku od tow. i
    usł...."
    Nie bardzo widzę szanse na pozytywne dochodzenie swoich racji w tej
    sytuacji - Rzecznik Praw Obywatelskich próbował zaskarżyć taką właśnie
    interpretację ustawy do TK i cyt. wyżej wyrok dot. tegoż właśnie.
    ---------
    Pozdrawiam, Graszka



  • 25. Data: 2002-09-25 09:46:57
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > (..) Skorzystanie z niego jest
    > uzależnione od tego, czy poprzedni podatnik uiścił ten podatek we
    > wcześniejszej fazie produkcji czy redystrybucji....(..)

    Czyżby teraz do zakwestionowania odliczenia wystarczyło już, że sprzedawca
    nie _uiści_ podatku, a nie jak dotąd, że go nie wykaże ?
    No... muszę powiedzieć że chyba powoli zaczynamy poruszać się w oparach
    absurdu.

    Pix


  • 26. Data: 2002-09-25 11:02:24
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > No... muszę powiedzieć że chyba powoli zaczynamy poruszać się w
    oparach
    > absurdu.

    To nie opary. To już od dawna jest ciecz,
    a teraz może i nawet ciało stałe. :-)

    CEZ



  • 27. Data: 2002-09-25 11:03:24
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > Proponuję zajrzeć do - Janusz Zubrzycki "Leksykon VAT".
    > Nie bardzo widzę szanse na pozytywne dochodzenie swoich racji w tej
    > sytuacji - Rzecznik Praw Obywatelskich próbował zaskarżyć taką
    właśnie
    > interpretację ustawy do TK i cyt. wyżej wyrok dot. tegoż właśnie.
    > ---------
    > Pozdrawiam, Graszka

    Dzięki, Graszko

    CEZ



  • 28. Data: 2002-09-25 11:16:49
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Użytkownik Graszka napisał:
    [ciach... bo długi cytat z ktorego nic nie wynika]

    > Rzecznik Praw Obywatelskich próbował zaskarżyć taką właśnie
    > interpretację ustawy do TK i cyt. wyżej wyrok dot. tegoż właśnie.
    Piiiii... nieprawda.
    Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył *przepis* (nie mozna zaskarżyc
    interpretacji!! co za karkołomny pomysł!) mówiący, że nabywca nie ma
    prawa do odliczenia VAT jeżeli kopia faktury nie znajduje sie u
    sprzedawcy i jednocześnie jeżeli sprzedawca nie ujął tej faktury w
    ewidencji VAT - innymi słowy nie wykazał w deklaracji. Nie chodziło tu
    o kwestię fizycznej zapłaty - przelewu pieniędzy.
    Zresztą, jak mozna stwierdzić, od której faktury sprzedawca nie
    zapłacił VATu a od której zapłacił?
    Kwota do zapłaty to suma vatu z faktur sprzedaży minus suma vatu z
    faktur zakupu. Dlaczego UKS uznaje że ktoś nie zapłacił VATu akurat z
    mojej faktury? A może moja mieści sie w kwocie obniżenia VAT naleznego
    o naliczony? A może, skoro zapłacił tylko częśc naleznośc z tytułu
    VAT, zapłacił właśnie VAt od tej a nie innej faktury?

    Nie popadajmy w parnoję.
    Cały czas chodzi o to, że sprzedawca *nie ujawnia* sprzedaży w
    rejestrze i deklaracji, a nie o to że fizycznie nie zapłacił VATu
    wykazanego na deklaracji.
    Tego dotyczy zaskarżony przepis i wyrok TK.

    Tyle że użyty tam skrót myślowy "nie zapłacił = nie wykazał",
    spowodował że niektórzy sie gubią. Zwłaszcza jeżeli maja tylko wyrwany
    z kontekstu wycinek jakiegos wyroku.

    Z całym szacunkiem dla Zubrzyckiego, znowu nie mamy powołania się na
    normę powszechnie obowiązująca, a na "ideę" podatku VAT i "co poeta
    miał na mysli jak pisał ustawę", co sprawia że cytowany fragment
    nabiera znaczenia nie tyle prawnego co filozoficznego.
    Idea podatku VAT mnie nie obowiązuje i za jej nieznajomość nie moge
    zostać pociągnięta do odpowiedzialności.
    Co innego ustawa czy rozporządzenie.
    Zresztą podstawowym zarzutem RPO, oprócz stosowania odpowiedzialności
    zbiorowej sprzedawcy i nabywcy, było przekroczenia przez MF delegacji
    ustawowej do wydawania rozporządzeń.
    Takie wyrwane cytaty niczego nie przesądzają.

    Graszka, zamiast cytować pana Zubrzyckiego (z całym szacunkiem)
    zacytuj konkretny przepis to podyskutujemy. Pointerpretujemy.
    Inaczej dyskusja zaczyna kręcic sie w kółko.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 29. Data: 2002-09-25 12:48:30
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "cef" <c...@i...pl>



    > Tyle że użyty tam skrót myślowy "nie zapłacił = nie wykazał",
    > spowodował że niektórzy sie gubią. Zwłaszcza jeżeli maja tylko
    wyrwany
    > z kontekstu wycinek jakiegos wyroku.

    Ja też się pogubiłem. Obawiam się jednak, że jak "po kogoś przyjdą"
    to nikt nie będzie pamiętał o tej drobnej różnicy i na skutek drobnego
    przeinaczenia "wykazał-zapłacił" istnieje
    duża szansa, że o idei podatku VAT można
    będzie sobie "podyskutować z wyższą instancją".

    CEZ






  • 30. Data: 2002-09-25 13:09:39
    Temat: Re: Nie uznanie VAT
    Od: "Graszka" <g...@w...pl>

    Graszka, zamiast cytować pana Zubrzyckiego (z całym szacunkiem)
    > zacytuj konkretny przepis to podyskutujemy. Pointerpretujemy.
    > Inaczej dyskusja zaczyna kręcic sie w kółko.
    >
    > Maddy
    >
    Nie bardzo możemy jakąkolwiek dyskusją coś zdziałać, myślę. Ostatecznie i
    tak jesteśmy zdani na interpretację tzw.organów. Sama nie mam na szczęście
    doświadczeń tego typu i daj Boże wszyscy moi kontrahenci płacą cesarzowi co
    cesarskie więc zajęłam stanowisko jako bierny obserwator. A że Zubrzycki
    opisał sprawę dość obszernie cytując uzasadnienie wyroku na trzech stronach
    leksykonu - podałam to źródło ewentualnym zainteresowanym.
    Powyższe stanowisko nie wynika wprost z żadnego konkretnego przepisu, a jest
    interpretacją par.50 ust.4 rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie
    wykonania niektórych przepisów ustawy o pod. od towarów i usług oraz o pod.
    akcyzowym.
    Stawia to przedsiębiorców -nie po raz pierwszy zresztą- w sytuacji "dziecka
    we mgle", bo każdy nowy klient może być "trefny".
    Może ktos na liście przerabiał ten "materiał" od A do Z i wie coś nt.ew.
    wyroków w "tym temacie"?
    Graszka



strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1