Witam serdecznie!

Mam pytanko:
--- czy sprzedając / kupując jakąś nieruchomość na umowę kupna - sprzedaży
mam obowiązek iść z nią do notariusza ???

Przecież kupując np. samochód nie ma takiego obowiązku.
Po co mi notariusz skoro nie daje mi żadnej gwarancji, że zawarta transakcja
jest legalna - poświadcza on jedynie złożone dokumenty i nasze podpisy.
Oglądałem raz w TV gościa który kupił podajże mieszkanie które okazało się
trefne. Mieli umowę sporządzoną u notariusza... Pan notariusz powiedział, że
nie odpowiada za legalność złożonych dokumentów a jedynie poświadcza
autentyczność podpisów.... PARANOJA !!!
Mało tego - jeżeli idę do skarbówki umowa zawarta u notariusza a konkretnie
kwota na umowie może być i tak weryfikowana przez Urząd Skarbowy wg ich
tabelek i widełek...

Czy tak nie jest....??? Czy jeżeli wpisuję kwotę u notariusza nawet mniejszą
niż powinienem nie będzie ona podważana przez US...??? Czy poświadczenie
notariusza jest tu gwarantem...???

Po prostu krew mnie zalewa bo uważam, że cały wymysł z tymi notariuszami to
jawne złodziejstwo!!!

Na koniec proszę o podanie jaka ustawa mówi o bezwzględnej konieczności
korzystania z usług notariusza....
Czy wogóle takowa jest....?? Konkretnie tak jak wspomniałem chodzi mi o
postępowanie przy kupnie / sprzedaży mieszkania, garażu itp.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi,
Krzych

do góry

"KRIS" <k...@l...onet.pl> wrote in message
news:avtq59$6n$1@news.onet.pl...
> Witam serdecznie!
>
> Mam pytanko:
> --- czy sprzedając / kupując jakąś nieruchomość na umowę kupna - sprzedaży
> mam obowiązek iść z nią do notariusza ???

To zalezy co Pan rozumie przez "mam obowiazek".

Dla umowy sprzedazy nieruchomosci forma notarialna jest WYMAGANA
POD RYGOREM NIEWAZNOSCI.

Umowa sprzedazy samochodu nie ma tego rygoru.

Boguslaw

do góry

Dziękuję Panie Bogusławie za odpowiedź.
Tylko jeszcze chcę się dopytać jak można....
Tzn. umowa zawarta bez notariusza będzie nieważna i można ją
zakwestionować...?
Mam do Pana prośbę jeżeli można... czy dysponuje Pan adresem w Internecie
bądź też nr ustawy gdzie mogę sobie o tym poczytać....? Konkretnie chodzi mi
o to gdzie jest mowa o wymogu aktu notarialnego.
Serdecznie dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam,
Krzysztof

> > Witam serdecznie!
> >
> > Mam pytanko:
> > --- czy sprzedając / kupując jakąś nieruchomość na umowę kupna -
sprzedaży
> > mam obowiązek iść z nią do notariusza ???
>
> To zalezy co Pan rozumie przez "mam obowiazek".
>
> Dla umowy sprzedazy nieruchomosci forma notarialna jest WYMAGANA
> POD RYGOREM NIEWAZNOSCI.
>
> Umowa sprzedazy samochodu nie ma tego rygoru.
>
> Boguslaw
>
>

do góry

"KRIS" <k...@l...onet.pl> wrote in message
news:avun5i$a6p$1@news.onet.pl...
> Dziękuję Panie Bogusławie za odpowiedź.
> Tylko jeszcze chcę się dopytać jak można....
> Tzn. umowa zawarta bez notariusza będzie nieważna i można ją
> zakwestionować...?

Nie trzeba kwestionowac bo nikt nie wpisze do ksiag wiecystych,
chyba ze byla w drodze spadku to wyrok sadowy...

> Mam do Pana prośbę jeżeli można... czy dysponuje Pan adresem w Internecie
> bądź też nr ustawy gdzie mogę sobie o tym poczytać....? Konkretnie chodzi
mi
> o to gdzie jest mowa o wymogu aktu notarialnego.
> Serdecznie dziękuję za pomoc,
> Pozdrawiam,
> Krzysztof

Prawdemowiad nie pamietam, ale chyba w KC.

Boguslaw

do góry

> Witam serdecznie!
>
> Mam pytanko:
> --- czy sprzedając / kupując jakąś nieruchomość na umowę kupna - sprzedaży
> mam obowiązek iść z nią do notariusza ???

Niestety TAK.

Ale zanim to zrobisz, to wez odpis ksiegi wieczystej, sprawdz miejscowy
plan zagospodarowania - a nuz to przeznaczone pod wysypisko smieci ;))) i
jeszcze sprawdz, jakie media przebiegaja przez dzialke.

--
Krzysztof Pułapa, Kraków, http://www.ceti.pl/~jimi/

do góry

"KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> wrote in message
news:MPG.189641103909b2c698970b@news.tpi.pl...
> > Witam serdecznie!
> >
> > Mam pytanko:
> > --- czy sprzedając / kupując jakąś nieruchomość na umowę kupna -
sprzedaży
> > mam obowiązek iść z nią do notariusza ???
>
> Niestety TAK.
>
> Ale zanim to zrobisz, to wez odpis ksiegi wieczystej, sprawdz miejscowy
> plan zagospodarowania - a nuz to przeznaczone pod wysypisko smieci ;))) i
> jeszcze sprawdz, jakie media przebiegaja przez dzialke.

Nie "z nia" lecz "w celu jej sporzadzenia".
Plan zagospodarowania nalezy sprawdzic samemu, mozna tez wcesniej wystapic o
WTZiZT (warunki zagospoarowania) by wiedziec co i jak bedzie mozna
budowac...

Wyis z KW zalatwo notariusz - przeciez za cos mu placa...

Boguslaw

do góry

On Tue, 21 Jan 2003, Boguslaw Szostak wrote:

>+ "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> wrote in message
[...]
>+ > Ale zanim to zrobisz, to wez odpis ksiegi wieczystej, sprawdz miejscowy
>+ > plan zagospodarowania - a nuz to przeznaczone pod wysypisko smieci ;)))
[...]
>+ Nie "z nia" lecz "w celu jej sporzadzenia".
>+ Plan zagospodarowania nalezy sprawdzic samemu,

Zapewniem cię że "miejscowy plan zagodpodarowania" opisujący co ma
powstawać na powierzchniach w skali setek i tysięcy hektarów
powierzchni można "sporządzać samemu" tylko pracując w stosownym
wydziale UM/UG ;), a i tak ulega jakiemuś zatwierdzaniu ;) !

Krzysiek IMHO dobrze gada !

>+ mozna tez wcesniej wystapic o WTZiZT (warunki zagospoarowania)
>+ by wiedziec co i jak bedzie mozna budowac...

To zdaje się jest właśnie oparte o "plan miejscowy"... :)
Jak w "miejscowym" ma być śmietnisko (jak w Krzyśkowym
przykładzie) to szkoda fatygi na występowanie :]
Chyba, żeby wystąpić o zmianę "planu miejscowego..." :) (można,
gmina może się przychylić)

pzdr, Gotfryd

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.50.0301211251260.-165224073-100000@k
6-2.portezjan.zabrze.pl.
..
> On Tue, 21 Jan 2003, Boguslaw Szostak wrote:
>
> >+ "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> wrote in message
> [...]
> >+ > Ale zanim to zrobisz, to wez odpis ksiegi wieczystej, sprawdz
miejscowy
> >+ > plan zagospodarowania - a nuz to przeznaczone pod wysypisko smieci
;)))
> [...]
> >+ Nie "z nia" lecz "w celu jej sporzadzenia".
> >+ Plan zagospodarowania nalezy sprawdzic samemu,
>
> Zapewniem cię że "miejscowy plan zagodpodarowania" opisujący co ma
> powstawać na powierzchniach w skali setek i tysięcy hektarów
> powierzchni można "sporządzać samemu" tylko pracując w stosownym
> wydziale UM/UG ;), a i tak ulega jakiemuś zatwierdzaniu ;) !
>
> Krzysiek IMHO dobrze gada !

Dobrze gada, ale ja pisalem o sprwadzeniu co w tym zatweirdzonym planie jest
tego notariusz niezrobi, za to mounie placa...

> >+ mozna tez wcesniej wystapic o WTZiZT (warunki zagospoarowania)
> >+ by wiedziec co i jak bedzie mozna budowac...
>
> To zdaje się jest właśnie oparte o "plan miejscowy"... :)
> Jak w "miejscowym" ma być śmietnisko (jak w Krzyśkowym
> przykładzie) to szkoda fatygi na występowanie :]
> Chyba, żeby wystąpić o zmianę "planu miejscowego..." :) (można,
> gmina może się przychylić)

Godfryd.. kiedy ostatnio cos budowales ?

Zapewniam cie, ze moze sie zdazyc, ze dzialka lezy na terenie
budowlanym i NIE ZBUDUJESZ domu. Bo np przyzuje sie podziemna
magistrala wysokocisnieniowa gazowa z napowietrzna linia energetyczna
i acza ci w warunkach taka "strefe ochrnna" ze postawisz hnahwyzej maszt
do krotkofalowki...
Moze sie np zdarzyc, ze dadza ci w warunkach ze masz sie przylaczyc do
kanalizacji,
a ta jest 100 m i dwie ulice dalej.....

A moze sie zdazyc, ze w miejscowym planie jest napisane, ze dizalka ma miec
conajmniej 20 arow
(tak jest u mnie na szczescie mialem 25 w tym ponad polowa rolne, ale to ne
wazne...
)
Naprawde warto sprawdzic czy da sie cos zbudowac na budowlanej dzialce...

> pzdr, Gotfryd

Boguslaw

do góry

On Tue, 21 Jan 2003, Boguslaw Szostak wrote:
[...]
>+ Dobrze gada, ale ja pisalem o sprwadzeniu co w tym zatweirdzonym planie jest
>+ tego notariusz niezrobi, za to mounie placa...

Odszczekuję, nie wiem czemu przeczytałem "sporządzić samemu" skoro
pisałeś "sprawdzić samemu", oczywiście masz rację (a ja okulary
do czyszczenia) !

Reszta się zgadza :)

pzdr, Gotfryd

do góry