eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2007-11-12 09:34:29
    Temat: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: "Boa" <R...@p...onet.pl>

    Witam,

    Otwieram międzynarodowy portal internetowy, w którym będę pobierał opłaty za
    dostęp do części treści. Płatność będzie głównie przez paypal i Moneybookers
    (+przelew bankowy dla użytkowników z Polski).
    Z księgowości jestem beton (jeszcze). Czy może mi któs opisać, w jaki sposób
    zgodnie z prawem dokumentować takie przychody?

    Użytkownicy nie będą musieli podawać swoich pełnych danych osobowych (gdybym
    kazał im to robić, to połowa by uciekła).
    Z pewnych względów, konta moneybookers i paypal to moje konta prywatne, z
    których będę przelewał otrzymane pieniądze na konto firmowe (tzn. nie mam
    możliwości utworzenia kont paypal/mb bezpośrednio na firmę).

    Czyli w praktyce bedzie wyglądać to tak: użytkownik z dowolnego kraju na
    świecie robi przelew (kilka euro na miesiąc) na moje konto paypal/mb, ja z
    paypal/mb robię przelew na swoje konto prywatne i z niego przelewam na konto
    firmowe.

    Jak to udokumentować? Z tego co sam się dowiedziałem, jeżeli nie chcę
    wyciągać od użytkowników pełnych danych osobowych, to jedyną możliwością
    dokumentowania tego typu wpływów jest kupno kasy fiskalnej i wystawiania do
    każdego przychodu paragonu. Prawda li to?

    Z góry wielkie dzięki za pomoc i porady.

    Pozdrr.,
    Boa.



  • 2. Data: 2007-11-12 18:05:00
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 12 Nov 2007, Boa wrote:

    > Z pewnych względów, konta moneybookers i paypal to moje konta prywatne, z
    > których będę przelewał otrzymane pieniądze na konto firmowe (tzn. nie mam
    > możliwości utworzenia kont paypal/mb bezpośrednio na firmę).

    Dla jasności: nie odnoszę się do reszty.
    Do tego co napisałeś wyżej sprawa jest prosta: owe konta, ktore nazywasz
    "prywatymi" jak najbardziej będą "firmowe", czy jak chce ustawa:
    "związane z prowadzeniem DG".
    To, że masz zamiar łamać regulamin banku, to zupełnie inna broszka:
    moim zdaniem skutek będzie taki, że jak bank będzie chciał, to ni
    z tego ni z owego wypowie umowę, zablokuje konto i spyta dokąd przelać
    pozostałe środki :)
    A co do "podatkowości", to konto "związane z prowadzeniem DG" podlega
    opodatkowaniu od *DG* (i np. odsetki trzeba wykazać w KPiR).

    Jeszcze raz, inaczej i powoli:
    - "firmowe" jest jak najbardziej "prywatne", państwowych to jest parę
    przedsiębiorstw na krzyż, cała reszta jest prywatna
    - jak *umowa* będzie na wykorzystywanie *osobiste*, zaś faktycznie
    będzie to wykorzystanie *gospodarcze*, to kontrahent (bank :))
    ma w garści powód do zaszkodzenia, jak cokolwiek mu się nie
    spodoba (dajmy na to po kontroli przez Nadzór Bankowy ktoś
    zechce się wykazać :>)
    - to że łamie się umowę nie upoważnia do nieprawidłowego rozliczania
    podatków, więc *podatkowo* bedzi to jak najbardziej konto "firmowe"

    Na deser: nie wiem z czego ma wynikać niemożliwość wykorzystania
    konta "dla DG" do paypala, no ale nie znam się to nie wiem :)

    > Czyli w praktyce bedzie wyglądać to tak: użytkownik z dowolnego kraju na
    > świecie robi przelew (kilka euro na miesiąc) na moje konto paypal/mb, ja z
    > paypal/mb robię przelew na swoje konto prywatne i z niego przelewam na konto
    > firmowe.

    IMVHO - opisałeś dwa konta prywatne, jedno z umową dla użytku osobistego,
    jedno dla celów gospodarczych.
    Opisujesz zamiar wykorzystywania *obu* dla celów gospodarczych.
    Nie wiem, czy oprócz obowiązku zgłoszenia obu do US i ZUS (oraz
    rozliczania WSZELKICH przychodów ubocznych również jako DG, w tym
    odsetek) "na dziś" powoduje to inne komplikacje.

    > Jak to udokumentować? Z tego co sam się dowiedziałem, jeżeli nie chcę
    > wyciągać od użytkowników pełnych danych osobowych, to jedyną możliwością
    > dokumentowania tego typu wpływów jest kupno kasy fiskalnej i wystawiania do
    > każdego przychodu paragonu. Prawda li to?

    Proponuję wzięcie:
    http://groups.google.pl/advanced_search?q=group%3A*.
    podatki&num=100
    ...i przeszukanie na hasło paypal, bo AFAIR dyskusje na ten temat
    były, ze wskazaniem że przychód jest *OD PAYPALA*, a nie od
    użytkowników.
    Ale to trzeba by zweryfikować :)

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2007-11-12 21:46:36
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 12 Nov 2007, Boa wrote:
    >
    >> Z pewnych względów, konta moneybookers i paypal to moje konta
    prywatne, z
    >> których będę przelewał otrzymane pieniądze na konto firmowe (tzn.
    nie mam
    >> możliwości utworzenia kont paypal/mb bezpośrednio na firmę).
    >
    > Dla jasności: nie odnoszę się do reszty.
    > Do tego co napisałeś wyżej sprawa jest prosta: owe konta, ktore nazywasz
    > "prywatymi" jak najbardziej będą "firmowe", czy jak chce ustawa:
    > "związane z prowadzeniem DG".

    Zastanawiam się nad jedną sprawą:
    co przeszkadza traktować otrzymanie wpłaty na konto paypal bądź
    moneybookers, jako moment otrzymania płatności od klienta i zakończenia
    "firmowości" tej wpłaty już w tym momencie? Wiem, że taki "pieniądz
    elektroniczny", w naszym prawie chyba nie jest zdefiniowany, ale:
    przychodzi kasa na paypal, po czym można ją tam zostawić, by za godzinę,
    miesiąc, rok wysłać ją stamtąd jako zapłatę za kupiony towar do celów
    dg, zakup poza DG, albo przelać na konto "prywatne" lub zasilić
    "firmowe", jeśli zajdzie taka potrzeba.
    To, że przyszły tam pieniądze za transakcje "firmowe" nie powinno banku
    obchodzić, bo od chwili przyjścia są już "prywatne", więc mogę na
    "prywatne" konto przelać :)

    > Na deser: nie wiem z czego ma wynikać niemożliwość wykorzystania
    > konta "dla DG" do paypala, no ale nie znam się to nie wiem :)
    >
    Ja też nie wiem, bo na pp i mb można bez problemu założyć sobie konto
    "ptywatne" na imie i nazwisko oraz "firmowe" czyli w przypadku DG "coś
    tam imię nazwisko" (lepiej żeby brzmiało dokładnie tak samo jak w nazwie
    rachunku bankowego, na który będą szły potem przelewy).

    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.album.radom.pl



  • 4. Data: 2007-11-12 22:21:40
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 12 Nov 2007, ajt wrote:

    > Zastanawiam się nad jedną sprawą:
    > co przeszkadza traktować otrzymanie wpłaty na konto paypal bądź moneybookers,
    > jako moment otrzymania płatności od klienta i zakończenia "firmowości" tej
    > wpłaty już w tym momencie?

    To, że KTO INNY ją otrzymuje.
    Pamiętamy, że "firma to Ty" (a ściślej - niejaki Boa :))

    > Wiem, że taki "pieniądz elektroniczny", w naszym
    > prawie chyba nie jest zdefiniowany, ale:
    > przychodzi kasa na paypal, po czym można ją tam zostawić, by za godzinę,
    > miesiąc, rok wysłać ją stamtąd jako zapłatę za kupiony towar do celów dg,
    > zakup poza DG, albo przelać na konto "prywatne" lub zasilić "firmowe", jeśli
    > zajdzie taka potrzeba.

    Hm...
    Pamiętamy o tym, że pieniądze *nie są* "oznaczonym majątkiem",
    w rozumieniu podziału na "osobiste" i "gospodarcze" - pamiętając
    rzecz jasna że mowa o KPiR.
    To nie pieniądze są "gospodarcze" :)
    To rachunek jest "związany z działalnością".
    Zastrzeżenie wzbudza wtedy paypal: czym jest owo konto i nich
    i kim oni są dla firmy?
    Agentem nie są - bo to nie oni nawiązują umowy.

    > To, że przyszły tam pieniądze za transakcje "firmowe" nie powinno banku
    > obchodzić, bo od chwili przyjścia są już "prywatne", więc mogę na "prywatne"
    > konto przelać :)

    Coś w tym jest :)
    Ale mi coś ta łamigłówka nie pasuje :(

    >> Na deser: nie wiem z czego ma wynikać niemożliwość wykorzystania
    >> konta "dla DG" do paypala, no ale nie znam się to nie wiem :)
    >>
    > Ja też nie wiem, bo na pp i mb można bez problemu założyć sobie konto
    > "ptywatne" na imie i nazwisko oraz "firmowe" czyli w przypadku DG "coś tam
    > imię nazwisko" (lepiej żeby brzmiało dokładnie tak samo jak w nazwie rachunku
    > bankowego, na który będą szły potem przelewy).

    Acha.
    Czyli problemu nie ma niezależnie od naszych rozważań.
    :)

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2007-11-12 23:06:39
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 12 Nov 2007, ajt wrote:
    >
    >> Zastanawiam się nad jedną sprawą:
    >> co przeszkadza traktować otrzymanie wpłaty na konto paypal bądź
    >> moneybookers, jako moment otrzymania płatności od klienta i
    >> zakończenia "firmowości" tej wpłaty już w tym momencie?
    >
    > To, że KTO INNY ją otrzymuje.
    > Pamiętamy, że "firma to Ty" (a ściślej - niejaki Boa :))
    >
    No dobrze, ale jak przychodzi przelew do banku to na tej samej zasadzie
    można powiedzieć, że *kto inny* go otrzymuje, czyli bank. Co nie zmienia
    faktu, że jest to traktowane jako postawienie środków do dyspozycji
    właściciela konta. Sprawa rozbija się o to, że paypal nie jest bankiem,
    choć posiadane tam konto od "strony użytkowej", przynajmniej pod
    względem otrzymywania i wysyłania pieniędzy, działa jak konto bankowe,
    tyle że funkcję numeru konta pełni adres email. Nadal twierdzę, że
    środki, które tam dotarły, można traktować, jako postawione do
    dyspozycji i tym samym na tym etapie zakończyć całą sprawę, zaś
    późniejszy przelew gdziekolwiek lub ich wykorzystanie w inny sposób, to
    już sprawa wtórna.

    Jeśli dopiero przelew z paypal do banku należałoby traktować jako
    otrzymanie zapłaty, to jak zinterpretować coś takiego:
    Sprzedaję coś za $ w ramach DG, wystawiam i księguję fakturę, za jakiś
    czas przychodzi wpłata na paypal i:
    a) robię przelew na konto bankowe (w wybranym przez siebie momencie -
    może za dzień, a może za dwa lata, przyjmując jako kryterium np. kurs $),
    b) kupuję coś "prywatnie" np. na ebayu i płacę za to poprzez paypal.

    No i teraz jaki moment otrzymania zapłaty za wspomnianą fakturę przyjąć,
    w celu wyliczenia różnic kursowych?

    Inny przykład:
    Ktoś (dla urozmaicenia nie w ramach DG), wykonuje zlecenie dla
    zagranicznej firmy. Załóżmy, że dostał zapłatę na konto bankowe. W dniu
    tym pojawił mu się przychód, sprawa jasna.

    Ktoś 2 za podobne zlecenie dostał zapłatę na konto paypal, ale nie
    przelał do banku, tylko zapłacił tymi pieniędzmi (lub ich częścią) np.
    za jakiś zakup w zagranicznej firmie wysyłkowej, dostając za jakiś czas
    paczkę. Co z przychodem, tzn. czy i kiedy wystąpił wg naszych przepisów?
    :)

    > Zastrzeżenie wzbudza wtedy paypal: czym jest owo konto i nich
    > i kim oni są dla firmy?

    No właśnie, w tym problem :)


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.album.radom.pl


  • 6. Data: 2007-11-12 23:09:00
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 12 Nov 2007, ajt wrote:
    >
    >> Zastanawiam się nad jedną sprawą:
    >> co przeszkadza traktować otrzymanie wpłaty na konto paypal bądź
    moneybookers, jako moment otrzymania płatności od klienta i zakończenia
    "firmowości" tej wpłaty już w tym momencie?
    >
    > To, że KTO INNY ją otrzymuje.
    > Pamiętamy, że "firma to Ty" (a ściślej - niejaki Boa :))
    >
    No dobrze, ale jak przychodzi przelew do banku to na tej samej zasadzie
    można powiedzieć, że *kto inny* go otrzymuje, czyli bank. Co nie zmienia
    faktu, że jest to traktowane jako postawienie środków do dyspozycji
    właściciela konta. Sprawa rozbija się o to, że paypal nie jest bankiem,
    choć posiadane tam konto od "strony użytkowej", przynajmniej pod
    względem otrzymywania i wysyłania pieniędzy, działa jak konto bankowe,
    tyle że funkcję numeru konta pełni adres email. Nadal twierdzę, że
    środki, które tam dotarły, można traktować, jako postawione do
    dyspozycji i tym samym na tym etapie zakończyć całą sprawę, zaś
    późniejszy przelew gdziekolwiek lub ich wykorzystanie w inny sposób, to
    już sprawa wtórna.

    Jeśli dopiero przelew z paypal do banku należałoby traktować jako
    otrzymanie zapłaty, to jak zinterpretować coś takiego:
    Sprzedaję coś za $ w ramach DG, wystawiam i księguję fakturę, za jakiś
    czas przychodzi wpłata na paypal i:
    a) robię przelew na konto bankowe (w wybranym przez siebie momencie -
    może za dzień, a może za dwa lata, przyjmując jako kryterium np. kurs $),
    b) kupuję coś "prywatnie" np. na ebayu i płacę za to poprzez paypal.

    No i teraz jaki moment otrzymania zapłaty za wspomnianą fakturę przyjąć,
    w celu wyliczenia różnic kursowych?

    Inny przykład:
    Ktoś (dla urozmaicenia nie w ramach DG), wykonuje zlecenie dla
    zagranicznej firmy. Załóżmy, że dostał zapłatę na konto bankowe. W dniu
    tym pojawił mu się przychód, sprawa jasna.

    Ktoś 2 za podobne zlecenie dostał zapłatę na konto paypal, ale nie
    przelał do banku, tylko zapłacił tymi pieniędzmi (lub ich częścią) np.
    za jakiś zakup w zagranicznej firmie wysyłkowej, dostając za jakiś czas
    paczkę. Co z przychodem, tzn. czy i kiedy wystąpił wg naszych przepisów?
    :)

    > Zastrzeżenie wzbudza wtedy paypal: czym jest owo konto i nich
    > i kim oni są dla firmy?

    No właśnie, w tym problem :)


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.album.radom.pl


  • 7. Data: 2007-11-13 07:14:26
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: "Boa" <R...@p...onet.pl>

    > To, że masz zamiar łamać regulamin banku, to zupełnie inna broszka:
    > moim zdaniem skutek będzie taki, że jak bank będzie chciał, to ni
    > z tego ni z owego wypowie umowę, zablokuje konto i spyta dokąd przelać
    > pozostałe środki :)

    A na czym polegałoby w takim przypadku łamanie regulaminu banku? Bo tego to
    w ogóle nie byłem świadomy :-///.

    > - jak *umowa* będzie na wykorzystywanie *osobiste*, zaś faktycznie
    > będzie to wykorzystanie *gospodarcze*, to kontrahent (bank :))
    > ma w garści powód do zaszkodzenia, jak cokolwiek mu się nie
    > spodoba (dajmy na to po kontroli przez Nadzór Bankowy ktoś
    > zechce się wykazać :>)

    Jak zatem prowadzić tego typu transakcję, jeżeli nie mam możliwości otwarcia
    kont "gospodarczych" w paypal/mb?

    > Proponuję wzięcie:
    > http://groups.google.pl/advanced_search?q=group%3A*.
    podatki&num=100
    > ...i przeszukanie na hasło paypal, bo AFAIR dyskusje na ten temat
    > były, ze wskazaniem że przychód jest *OD PAYPALA*, a nie od
    > użytkowników.

    Dzięki za sugestię - pod kątem paypala jeszcze nie przeszukiwałem grupy :-).

    Boa.



  • 8. Data: 2007-11-13 11:47:28
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Nov 2007, ajt wrote:

    > Ktoś 2 za podobne zlecenie dostał zapłatę na konto paypal, ale nie przelał do
    > banku, tylko zapłacił tymi pieniędzmi (lub ich częścią) np. za jakiś zakup w
    > zagranicznej firmie wysyłkowej, dostając za jakiś czas paczkę. Co z
    > przychodem, tzn. czy i kiedy wystąpił wg naszych przepisów?
    > :)

    :)
    Takoż w gdybaniu rozważałem fakt, że pieniądz nie dzieli się na
    "firmowy" i "prywatny". Samemu mi się nie podoba żadne wyjaśnienie,
    ani wte ani wewte ;)
    Ustawodawca obszedł to (co piszesz) zgrabnie, określając że dla DG
    przychodem jest przychód "należny".
    Rozumiem że w omawianym przypadku klient wpłaca wprost "dla sprzedawcy",
    więc owa należność istnieje.
    W imieniu przedsiębiorcy przejął ją kto inny - przedsiębiorca paypal,
    i teraz on jest "zobowiązanym".

    >> Zastrzeżenie wzbudza wtedy paypal: czym jest owo konto i nich
    >> i kim oni są dla firmy?
    >
    > No właśnie, w tym problem :)

    Ano. Być może źle się przymierzamy do cywilnoprawnego "ulokowania"
    takiej umowy w przepisach.
    Przyjmując, że paypal na zlecenie "firmy" obsługuje kasę przedsiębiorcy
    wydaje się być uzasadnione. Pytanie, czy przyjęcie rozliczenia
    z "gospodarczo" obsługiwanego konta od "gospodarczego" zleceniobiorcy
    jest "czynnością gospodarczą"?

    pzdr, Gotfryd


  • 9. Data: 2007-11-13 11:56:20
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Nov 2007, Boa wrote:

    >> To, że masz zamiar łamać regulamin banku, to zupełnie inna broszka:
    >> moim zdaniem skutek będzie taki, że jak bank będzie chciał, to ni
    >> z tego ni z owego wypowie umowę, zablokuje konto i spyta dokąd przelać
    >> pozostałe środki :)
    >
    > A na czym polegałoby w takim przypadku łamanie regulaminu banku?

    Na tym, że rozumiałem iż piszesz o koncie przeznaczonym do
    użytku *osobistego*, zwanego w skrócie "kontem osobistym".

    > Jak zatem prowadzić tego typu transakcję, jeżeli nie mam możliwości otwarcia
    > kont "gospodarczych" w paypal/mb?

    W mBanku to i ja mam "gospodarcze", a ajt powiada że w paypalu też są.
    Przyznam, że nie wiem dlaczego "nie możesz".
    Tu masz mBank:
    http://www.mbank.com.pl/oferta/rachunki/mbiznes/kont
    o/index.html

    pzdr, Gotfryd


  • 10. Data: 2007-11-14 15:48:29
    Temat: Re: Pobieranie opłaty za udostępnianie treści w internecie - z całego świata - jak dokumentować?
    Od: Piotr Wojcicki <drak99@NO_SPAM.gmail.com>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Zastanawiam się nad jedną sprawą:
    >> co przeszkadza traktować otrzymanie wpłaty na konto paypal bądź
    >> moneybookers, jako moment otrzymania płatności od klienta i
    >> zakończenia "firmowości" tej wpłaty już w tym momencie?
    >
    > To, że KTO INNY ją otrzymuje.
    > Pamiętamy, że "firma to Ty" (a ściślej - niejaki Boa :))
    >

    Jesli to ze kto inny otrzymuje pieniadze od klienta jest problemem, to
    jak rozwizac kwiestie firm obslugujacych karty kredytowe czy przelewy
    elektroniczne (mtransfer...) takie jak platnosci.pl, czy payu?
    To tez jest problem ?

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1