eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiTermin dla US › Re: Termin dla US
  • Data: 2009-05-18 08:49:34
    Temat: Re: Termin dla US
    Od: VoyteG <V...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 15 Maj, 22:24, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
    > On Fri, 15 May 2009, VoyteG wrote:
    > > On 14 Maj, 15:47, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
    >
    > >>   Niestety tak działa prawo.
    > >>   Nikogo nie obchodzi "skąd" (masz wiedzieć).

    Własnie wiedząc, że tak "działa prawo" ten wątek ma dać odniesienie
    dla osób prawa nie znających, jak odnaleźć się w takiej sytuacji lub
    podobnych okolicznościach spadkowych.
    >
    > > Tyle, że gdy podatnik nie złoży zeznania w terminie, to US wszczyna
    > > postępowanie z Urzędu.
    >
    >   I to jest INNE postępowanie, czego nie chcesz przyjąć do wiadomości.

    Czy poza tym, że strona wszczynająca jest inna, jest w tym
    postępowaniu cokolwiek innego?


    >
    > > Świadomość więc po stronie US jest, dlaczego podatnik z wiadomych
    > > powodów nie dosłał zeznania i paradoks polega na tym, że podatnik ma
    > > miesiąc, gdy tego nie uczyni, to US ma termin nieokreślony...
    >   Ano jest paradoks. I co my Ci na to poradzimy?
    Są osoby, które zauważając paradoks nic nie robią, a są też inne,
    które szukają realnego rozwiązania. Jeśli nie masz wiedzy i nie
    potrafisz tu nić poradzić, szukam dalej :-)

    >   Reklamację na Wiejską do W-wy, nie do nas.
    Chyba nie sugerujesz, aby osoby mające nikła świadomość prawna pisały
    reklamacje do Sejmu?
    Nie wiem po co taka bezradna sugestia?

    >
    > > Pytanie
    > > jest zatem, czemu US działając w oparciu o zapis o poszanowaniu prawa
    > > przytoczony wcześniej,u nie wszczyna postępowania niezwłocznie po
    > > upływie tegoż miesiąca?
    >
    >   Bo ten zapis dotyczy PROWADZENIA postępowania.
    >   A US go NIE PROWADZI.
    I co to zmienia, nawet gdy to strona wszczyna postępowanie, to
    przecież czy te same zasady i mechanizmy nie obowiązują US?


    >   Albo prowadzi je podatnik, i jak podatnik bardzo sobie życzy, to US
    > może go pogonić wezwaniem do dostarczeniem brakującej dokumentacji :],
    A podatnik w odpowiedzi, może wskazać skad US może pozyskać tę
    dokumentację, o ile uznaje za konieczną. Co w sytuacji, gdy zdaniem US
    niezbędny dokument jest w posiadaniu innej strony postępowania lub
    dostępny w innym Urzędzie, a strona wszczynająca nie ma tego
    dokumentu?


    >   Możesz wytoczyć sprawę przed NSA i sprawdzić :)
    Roztwarzania prowadzę na gruncie istniejącego prawa i realnych
    możliwości osoby odziedziczającej schedę, a taka z pewnością nie
    będzie systemowo rozwiązywać swego prywatnego problemu.





    >   Jak chcesz flejma o tym że mamy "złe prawo" to owszem - jestem
    > za tezą "mamy złe prawo".
    >   I co z tego...

    Nic takiego nie sugerowałem i nie sugeruję.


    >
    >   Istnieje teza, że lobby prawnicze stara się, aby wszystko trzeba
    > było załatwiać z udziałem prawników.

    To znów kwestia przyszłości i ewentualnych zmian, tego co może
    będzie... tym razem nie dotyczy.

    >   Jeszcze raz: i co ja Ci na to poradzę...
    Ty jak widać nic nie poradzisz, ale tę grupę czytają inne osoby, Ja
    jeszcze nie wiem, ty jak piszesz też nie, - zobaczymy dalej, kiedy
    wypowiedzą się inne osoby.

    >
    > >>   Nie ma przepisu nakazującego "niezwłoczne wszczęcie z urzędu".
    >
    > > To czy jest przepis NAKAZUJĄCY wszczęcie postępowania w takim
    > > przypadku?
    >
    >   AFAIK nie wprost.

    >   Wniosek - powinien dbać o to, aby podatnicy nie dopuszczali się
    > uszczupleń podatkowych.
    To jest juz interpretacja, zatem rozumiem że przepisu nie ma, bo
    podobnie mogę sobie też nie wprost zinterpretować, że jest, chodzby w
    oparciu o art. 120 i 121 Ordynacji :-)

    >
    > >>   Słownictwo używane od art. 120 wskazuje iż te przepisy dotyczą
    > >> "prowadzenia sprawy". Nie jej wszczęcia.
    >
    > > A nie może dotyczyć zarówno wszczęcia, jak i prowadzenia?
    >
    >   Ratio legis.
    >   Jeśli ustawodawca *stosuje* w danym akcie określenie "wszczęcie"
    ustawodawca też stosuje określenie "prowadzenie" :-)
    Ratio legis - przyczyna wydania określonej ustawy art. 1 Ordynacji
    określa jej dużo szerszy zakres i stosując to co napisałeś nadal nie
    widzę powodu, dla którego nie może dotyczyć zarówno wszczęcia, jak i
    prowadzenia
    >
    > >> i co najwyżej US może wezwać podatnika aby uzupełnił dane,
    > >> których zebranie jest obowiązkiem wszczynającego.
    >
    > > Który zapis normuje, że strona wszczynająca jest zobowiązana uzupełnić
    > > dane, jeśli wszczyna?
    >


    >   W razie jak US wszczyna postępowanie - to jego zmartwieniem
    > jest właściwe *prowadzenie* postępowania, art.122

    Ciekawi mnie, skąd interpretacja, że ten zapis nie dotyczy też
    postępowania na wniosek strony?


    >
    > > Znasz i możesz dać odniesienie?
    >
    >   A rzuć okiem do tej Ordynacji :) i sprawdź :) (nie żartuję, tu
    > tylko dyskutujemy, więc trzeba osobiście sprawdzać co i jak).

    Cały czas czytam, ale nie widze takiego odniesienia. Czy dobrze
    rozumiem, że ty tez tak uważasz?
    >
    >
    > > Czyli, sugerujesz że można wpłacić przykładowo złotówkę?
    >
    > ...i US wezwie do wyjaśnien.
    >   Zależy Ci na płaceniu mandatów? ;)
    Nie znam wysokości zobowiązania, więc skąd mam wiedzieć ile wpłacić.
    Ile Twoim zdaniem powinien wpłacić podatnik w tych okolicznościach? To
    jak z tą złotówką?


    >
    >   Moment w którym następuje "wszczęcie". W tym drugim to US decyduje
    > kiedy wszcząć, w tym pierwszym - podatnik (niezależnie czy
    > w terminie czy po!) oraz to kto ma "dostarczyć dane".

    I jakie ma znaczenie dla sprawy, dla jej przebiegu w sytuacji, gdy
    jest wielu spadkobierców, to i tak US musi od każdego otrzymać
    jednobrzmiące deklaracje, wiec musi ich zawezwać...

    >
    >   Ale co poniektóre pretensje wyglądają tak, jakbyśmy to my uważali
    > że "takie prawo jest dobre".

    Kwestia osobistego wyobrażenia, tego nie oceniam :-)

    Dzięki :-)

    VoyteG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1