eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Zaległy podatek - poborca podatkowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2002-03-07 15:14:24
    Temat: Zaległy podatek - poborca podatkowy
    Od: Tomasz Madurski <T...@i...com.pl>

    HI

    Mam pytanie do szanownych grupowiczów w związku z zaległym podatkiem
    dochodowym, jego spłatą oraz kosztami egzekucyjnymi.
    Z tego co się orientuję to przed uruchomieniem procedury zciągnięcia
    należności przez poborcę podatkowego, urząd skarbowy wysyła listem
    poleconym informację o zaleganiu z podatkiem (ponaglenie do zapłaty).
    Moje pytanie jest takie. Czy w przypadku gdy dana osoba nie odbierze
    pisma (list awizowano 2 razy - nie zastano adresata), takie pismo
    traktuje się JAKO ODEBRANE (przyjęte do wiadomości)? Gdzie mogę
    znaleźć informacje na ten temat.

    Pzdr

    TomekM

    -----------------------------
    t...@i...com.pl
    -----------------------------


  • 2. Data: 2002-03-07 22:08:40
    Temat: Re: Zaległy podatek - poborca podatkowy
    Od: "Krzysztof-Piasecki" <k...@i...pl>

    Moje pytanie jest takie. Czy w przypadku gdy dana osoba nie odbierze
    pisma (list awizowano 2 razy - nie zastano adresata), takie pismo
    traktuje się JAKO ODEBRANE (przyjęte do wiadomości)? Gdzie mogę
    znaleźć informacje na ten temat.

    Tak dokładnie to nie wiem, ale w swoim czasie dostałem jednocześnie dwa
    listy:
    - zawiadomienie z ZUS-u, że w razie braku zapłaty skierują do komornika, - i
    wezwanie od komornika.
    Nawiasem mówiąc, ZUS ściągnął tę samą (na szczęście niewielką) sumę 2 razy i
    trwało prawie rok, zanim rozliczył...
    -----------------------
    Myślę, że nieodbieranie listu ma sens tylko wtedy, gdy zbliża się termin
    przedawnienia roszczenia. Inaczej przynosi same szkody.
    -----------------------
    Pozdrawiam Krzysztof





  • 3. Data: 2002-03-08 09:47:00
    Temat: Re: Zaległy podatek - poborca podatkowy
    Od: "Marcin" <o...@o...it.pl>

    Gdyby brak doręczenia wpływał na niemożność uruchomienia procedury
    komorniczej , to by Państwo padło ....

    Miałem podobną sytuację , tyle że nie odbierałem korespondencji bo fizycznie
    nie mieszkałem w miejscu prowadzenia DG , i tak pięknego któregoś dnia
    zadzwonił do mnie komornik ..... , dogadaliśmy się bez kosztów postępowania
    , ja spłaciłem zaległość , a on pewnie miał z tego %

    M.P


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1