Użytkownik berdycz napisał:
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b1rqaa$p5s$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>O ile pamietam to chodziło o program więc powyzszy przepis nie ma tu
>>zastosowania.
>>
>>Nie uogulniajmy. Na tym poziomie abstrakcji to bardzo niebezpieczne :-)
>
>
> Co więc uczciwy polski podatnik ma zrobić z wirtualną zagraniczną fakturą za
wirtualną czynność????
> Wydrukować i podgryzmolic ???? Kto to sprawdzi ?????:-(

Tak w kwestii formalnej - pamietaj że "zagraniczna faktura" to nie jest
faktura VAT i nie podlega wymogom rozporządzenia dla faktur VAT.
W świetle polskich przepisów to jest po prostu rachunek.
A jak maja wyglądac rachunki, mówi rozporządzenie Min.Fin. w sprawie
wykonywania niektórych przepisów ustawy - Ordynacja podatkowa

"§ 29. 1. Rachunek potwierdzający dokonanie sprzedaży lub wykonanie
usługi jest wystawiany z kopią i zawiera co najmniej:
1) imiona i nazwiska (nazwę albo firmę) oraz adresy sprzedawcy i
kupującego bądź wykonawcy i odbiorcy usługi,
2) datę wystawienia i numer kolejny rachunku,
3) określenie rodzaju i ilości towarów lub wykonanych usług oraz ich
ceny jednostkowe,
4) ogólną sumę należności wyrażoną liczbowo i słownie,
5) czytelny podpis wystawcy rachunku oraz odcisk pieczęci wystawcy
rachunku, jeżeli się nią posługuje."

I niestety tu także mamy wymóg podpisu.
A więc takie rachunek z PDFa nie spełnia wymogów ustawowych.

Teoretycznie mógłbyś go uznac za dowód dołaczając potwierdzenie
dokonania wpłaty. W ostateczności za KUP uznaje sie te wydatki których
poniesienie podatnik potrafi udowodnić. Ale to jest w perspektywie
mnóstwo czasu i pieniędzy na zmaganie się z US.
Są szanse na wygranie sprawy o wydatek faktycznie poniesiony ale
nieprawidłowo udokumentowany. Ale to tylko szanse...

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl