....w UK :)

http://www.anglia.miecio.pl/self-employment.html

a teraz powiedzcie mi:
dlaczego w naszym Kraju mamy tak cholernie wysokie koszty prowadzenia
dzialalnosci?


pozdrawiam
Wasyl

do góry

Wasyl napisał(a):
> a teraz powiedzcie mi:
> dlaczego w naszym Kraju mamy tak cholernie wysokie koszty prowadzenia
> dzialalnosci?

Dlaczego nie mogą pieniędzy na ZUS pozyskać z odpowiednio podwyższonego
dochodowego? Dla etatowego pracownika byłaby to pewnie różnica rzędu
100 zł miesięcznie na niekorzyść, kompensująca zmniejszenie wpływów od
samozatrudnionych. W sumie to podobne do tego, co Lepper ponoć
proponuje ws. KRUS-u

do góry

On Sat, 29 Jul 2006, Wasyl wrote:

> dlaczego w naszym Kraju mamy tak cholernie wysokie koszty prowadzenia
> dzialalnosci?

Bo rządzącym jest obojętnie jaką kurę zarżną.
Byle będzie rosół na dziś.
Przecież to że mamy 3x tyle rencistów w przeliczeniu na liczbę
pracujących (nie mylić z emerytami) niż następny kraj w Europie,
że rolnicy nie płacą podatku dochodowego (prawda, że żywność
dzięki temu MOŻE być tańsza, ale milionerzy rolnicy też nie płacą)
i nie ZUS a KRUS do którego dobrze ponad 80% to "dopłaty", że
kilka grup zawodowych NIE zarabia na swoją emeryturę mimo że
są "w ZUS" (więc KTOŚ musi za nich zapłacić) itp - jest wiadome.
Sprawa jest o tyle przykra że częsci spraw (w oparcu o "prawa
nabyte") już się ruszyć nie da a ten kto ruszy resztę będzie miał
na karku wszystkich zadowolonych z dzisiejszego stanu rzeczy.
No bo KTO ma zapłacić?
A jak nikt nie ma zapłacić to trzeba "zabrać", nie?

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

On Sat, 29 Jul 2006, Piotr Niżyński wrote:

> Wasyl napisał(a):
>> a teraz powiedzcie mi:
>> dlaczego w naszym Kraju mamy tak cholernie wysokie koszty prowadzenia
>> dzialalnosci?
>
> Dlaczego nie mogą pieniędzy na ZUS pozyskać z odpowiednio podwyższonego
> dochodowego?

Primo: byłoby to dalsze psucie systemu i stawianie go na głowie.
JEŚLI istnieje coś co nazywa się "ubezpieczeniem społecznym" to to
ma być "ubezpieczenie" a nie "zasiłki" brane *od innych*.
Secundo:

> Dla etatowego pracownika byłaby to pewnie różnica rzędu 100 zł
> miesięcznie na niekorzyść, kompensująca zmniejszenie wpływów od
> samozatrudnionych.

Zapomniałeś o szczególe: 100 zł to 1/8 pensji bardzo wielu pracowników
w Polsce. Co Ci powiedzą na propozycję że mają kolejne 3,5 dnia
pracować za darmo to się domyśl :>
A jak zechcesz brać "tylko od bogatych" to uzyskasz tylko jeden
efekt: będzie problem ze ściągnięciem tych pienięzy z pensji uzyskiwanej
w Anglii, bo już została podpisana umowa "o unikaniu" ograniczająca
dopłacanie podatku w .pl

> W sumie to podobne do tego, co Lepper ponoć proponuje ws.
> KRUS-u

Kiedy KRUS jest postawiony na głowie od samego początku.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Primo: byłoby to dalsze psucie systemu i stawianie go na głowie.
> JEŚLI istnieje coś co nazywa się "ubezpieczeniem społecznym" to to
> ma być "ubezpieczenie" a nie "zasiłki" brane *od innych*.

Powiedzmy sobie uczciwie, że wcale nie chodzi o Twoją czy moją
emeryturę, tylko przede wszystkim o tych, którym obecnie się płaci. I
na nich muszą się znaleźć pieniądze, czy to w ramach ZUS (choć
likwidowania go dzisiaj nie wyobrażam sobie), czy w jakiś inny sposób.
Rewizja systemu składkowego byłaby pożyteczna.

> Zapomniałeś o szczególe: 100 zł to 1/8 pensji bardzo wielu pracowników
> w Polsce. Co Ci powiedzą na propozycję że mają kolejne 3,5 dnia
> pracować za darmo to się domyśl :>

To 100 zł to i tak dużo. Przyjąłem przelicznik 7:1, zakładając, że
ŚREDNIO na 7 takich, którym obecnie pracodawcy płacą ca 700 zł ZUS,
znajdzie się 1 samozatrudniony, który w ogóle by nie płacił. Obawiam
się, że ludzi mentalnie zdolnych prowadzić własny interes jest mniej.
Jakieś 75 zł?

Poza tym nie bez powodu rządzący dostają mandat na 4 lata. Ludzie będą
dostawać mniej, ale jednocześnie jest czas, by gwałtownie wzrósł
współczynnik przedsiębiorczości. A jeśli już słaba władza tak bardzo
boi się niezadowolenia tych załóżmy 2mln, którzy 75 zł mniej nie mogą
znieść, to w ciągu roku jest to kwestia pożyczenia ok. 1,8 mld zł w
umiejętny i wygodny sposób. (Jeżeli przeszkadza im nominalny deficyt,
to można to załatwić inaczej, vide np. rozwiązania Schachta...)

do góry

Dnia 29-07-2006 o 20:58:52 Wasyl <w...@o...pl> napisał:

> ....w UK :)
>
> http://www.anglia.miecio.pl/self-employment.html
>
> a teraz powiedzcie mi:
> dlaczego w naszym Kraju mamy tak cholernie wysokie koszty prowadzenia
> dzialalnosci?
>
>
> pozdrawiam
> Wasyl
>
>

http://www.jobland.pl/zasady/uk.php#8

Jaja jak berety.... oczywiście u nas :)

do góry

Dnia 29-07-2006 o 23:20:19 t <r...@o...pl> napisał:

More: http://www.dublin.polishembassy.ie/podatki.htm

do góry

Wieć w poniedziałek wszyscy jedziemy i wg instrukcji:

http://www.dublin.polishembassy.ie/moja_firma.htm

:)

do góry

Wasyl napisał(a):
> ....w UK :)

i tak Cie nazwa robolem :P

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Sat, 29 Jul 2006, Piotr Niżyński wrote:
>
>> Wasyl napisał(a):
>>> a teraz powiedzcie mi:
>>> dlaczego w naszym Kraju mamy tak cholernie wysokie koszty prowadzenia
>>> dzialalnosci?
>>
>> Dlaczego nie mogą pieniędzy na ZUS pozyskać z odpowiednio
>> podwyższonego dochodowego?
>
> Primo: byłoby to dalsze psucie systemu i stawianie go na głowie.
> JEŚLI istnieje coś co nazywa się "ubezpieczeniem społecznym" to to
> ma być "ubezpieczenie" a nie "zasiłki" brane *od innych*.

Poza tym, budżet ma wręcz zadziwiającą zdolność do adaptowania się do
sytuacji nowych wpływów. Pojawia się nowy dochód (jak wprowadzony jakiś
czas temu podatek samochodowy w cenie paliwa) - budżet się przyzwyczaja,
po jakimś czasie brakuje jak brakowało - trzeba znowu coś wymyślić, a to
winiety, a to ekologiczne .... :)

p. m.

do góry