----- Wiadomość oryginalna -----
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
Grupy dyskusyjne: pl.soc.prawo.podatki
Wysłano: 8 sierpnia 2002 10:49
Temat: Re: kasa fiskalna a van seling


>
> "lori" <l...@p...com> wrote in message news:ait9q0$qja$1@news.tpi.pl...
> >
> > [ciach]
> > > > Jolka
> > >
> > > No a jak sobie wyobrazacie dokumentowanie sprzedazy za pomoca kasy
> > > ktorej NIE MA ?
> >
> >
> > normalnie, sprzedaż jest na _faktury_ z SET'a, a jeśli chodzi o paragony
> to
> > myslałem o dokumenicie WZ na podstawie którego będzie paragon wystawiany
w
> > siedzibie firmy
>
> Sprzedaz na fakture dla "konsumenta" TEZ wymagawydania kwitka z kasy.
> klient ma dostac kwit do reki... Ma go zwrocic, jesli chce fakture, ale
> fakture musi podpisac..

Być może nieprecyzyjnie się wyraziłem - miałem na mysli drukarkę fiskalną
podłączoną do komputera a nie kasę fiskalną.
sprzedaż na fakturę nie wymaga wydania żadnego kwitka tylko pom prostu
faktury, nawet jeśli klient płaci gotówką. Nie ma potrzeby drukowania
kwitka z drukarki fiskalnej.
SET to takie mobilne urządzonko który pozwala na miejscu wydrukować fakturę
beż zadnych zbędnych papierków

> Wiec mysle, ze Pan kombinuje tak, by klient podpieywal upowaznienie do
> wystawienia faktury
> bez jego podpisu i bral "dowod wydania", pan w siedzibie firmy na
podstawie
> dowodu wydania
> wystawial by faktury i wysylal mu poczta do domu (albo do kosza).

nic podobnego, tak mam obecnie kiedy to kierowca ręcznie wypisuje WZ i potem
trzeba do tego wypisac fakturę i ją dostarczyć... A ja chcę to
zautomatyzować.
Po po pracy kierowca tylko podłącza SETa do komputera (przenosi dane) i
oddaje mi kopie faktur.
takie urządzonko kosztuje 3000 netto, a do tego opcja drukarki fiskalnej to
wydatek rzędu 2000...
Zakładając, ze nie będzie sprzedawał nic na paragon tylko na faktury to po
co mi ta kasa fiskalna? 2000 w błoto?

Pytanie tylko czy muszę mu tę drukarkę kupić bo w siedzibie firmy jest... a
podobno przy każdym punkcie sprzedaży musi ona być... i czy samochód liczyć
jako odrębny punkt...
To jak- muszę ją mieć czy nie?

pozdr. Lori