On 13.11.2013 12:13, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 12 Nov 2013, hikikomorisan wrote:
>
>> On 12.11.2013 22:46, Liwiusz wrote:
>>>
>>> Jest napisane.
>>> "Masz zapewnić".
>>
>> Tak jak zaklad energetyczny ma zapewnic mi dostawy pradu. Odplatnie.
>> Ja place - oni zapewniaja.
>
> To się zgadza, nie wtykam się do tego kawałka dyskusji.
>
>> Ponadto... coz, jakos to w US bylo, ze swiadczenie bezplatne nie
>> wyklucza podatku, ktory ma "obdarowana strona" odprowadzic.
>
> Zgadza się.
> Ale dotąd jest chyba tylko jeden przypadek wyroku NSA, wskazującego
> na kwestię "własności kosztów", czyli konieczności przypisania ich do
> konkretnego elementu świadczenia, a nie świadczenia jako całości.
> Na ogół akceptowane jest przypisywanie do "całości świadczenia",
> mimo że litera przepisu w tej sprawie jest wątpliwa (i mi wychodzi
> właśnie "elementarnie"), ale inne podejście prowadzi do absurdów;
> Dajmy na to, jak kafelkarz ma Ci wykafelkować łazienkę, powinien
> byłby zapłacić za możliwość skorzystania z tego pomieszczenia tak
> jak za wynajęcie, bo korzysta przecież celem wykafelkowania go.

Alez, alez, sytuacja jest diametralnie rozna.

Powyzej - kafelkarz - wyglada tak:

ja chce go tam wpuscic

ja chce zeby tam pracowal

ja mu za to place

ja moge go wpusic lub nie wpuscic (jak nie wpuszcze, to mi nie
wykafelkuje...)

ja moge mu powiedziec, zeby nie uzywal mojego kibla, tylko poszedl siku
gdzie tylko chce ale nie tutaj

moge tez powiedziec, ze dzis po 14-tej wynocha

nie musze, choc moge, zapewnic mu telefon, jakby chcial zadzwonic do
kolegi, zony,

nie musze, ale moge zapewnic mu szklanke wody, ba nawet kawe, herbate
czy ciastka.

ale jak mu tego nie zapewnie, nie grozi mi kara :]


a urzednik ZUS?

zacznijmy od tego, ze ja go NIE chce wpuscic, ale MUSZE (lub urzedowo
kara z marszu).

a ze go nie chce, to nie che mu nic zapewniac, ale znow: MUSZE.



>
>> Wiec jesli zapewnie bezplatnie pokoj (czynsz, media) oraz uslugi
>> telekomunikacyjne, to to stanowi przychod ZUSu :]
>
> Patrz wyżej - jeśli świadczenie jest DLA CIEBIE, to dość powszechnie
> akceptowanym podejściem jest (było?) pozwolenie na zaliczenie
> poniesionych kosztów przez Ciebie właśnie, a chyba nie chcesz
> powiedzieć, że kontrola nie jest w Twoim interesie ;)

Alez wlasnie chce to powiedziec! Dupyzawracanie generujace koszty jest
mi niepotrzebne.

> (nie bić! :P)
> Jest coś jeszcze - kiedy zaskarżysz ZUS o "nieodpłatne świadczenie",
> to przyjdzie kontrola z US i zarzuci Ci wykroczenie w postaci
> niewyłączenia z własnych kosztów wartości świadczenia którego
> nie wykorzystałeś na własny cel :>

A jak wylacze? :)

Dajmy na to proporcjonalnie czynsz, za pomieszczenie, szklanke wody,
ilestam minit rozmowy i iles kartek ksero? ;)







--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-s
tarosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx