Witam,

rozliczając pit (37) wyszło mi, że mam niedopłatę podatku i to dość sporą. Nie
znam się na ksiągowości w ogóle i mam pytanie - ta nieopłata to czyja wina ? W
tej chwili poprosiłam księgowość, aby jeszcze raz sprawdziła poprawność pitu
11. Natomiast nie przekroczyłam kolejnego progu podatkowego i jeżeli pit 11
będzie poprawny, to gdzie był błąd? Źle odprowadzono VAT za premie ? Chce to
sprawdzić, bo przecież US obciąża mnie, a nie firmę.

Bardzo proszę o podpowiedź. Korzystałam z programu pity 2002 i jeszcze nie
korzystałam z żadnych odliczeń, a zaliczka pobrana przez płatnika jest dużo
mniejsza, niż podatek należny.

Dziękuję i pozdrawiam
emale

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik e...@p...onet.pl napisał:
> Witam,
>
> rozliczając pit (37) wyszło mi, że mam niedopłatę podatku i to dość sporą. Nie
> znam się na ksiągowości w ogóle i mam pytanie - ta nieopłata to czyja wina ? W
> tej chwili poprosiłam księgowość, aby jeszcze raz sprawdziła poprawność pitu
> 11. Natomiast nie przekroczyłam kolejnego progu podatkowego i jeżeli pit 11
> będzie poprawny, to gdzie był błąd? Źle odprowadzono VAT za premie ? Chce to
> sprawdzić, bo przecież US obciąża mnie, a nie firmę.
VAT?? VAt za premie? hmm...

>
> Bardzo proszę o podpowiedź. Korzystałam z programu pity 2002 i jeszcze nie
> korzystałam z żadnych odliczeń, a zaliczka pobrana przez płatnika jest dużo
> mniejsza, niż podatek należny.
Jestes pewna że dobrze odliczyłą składki na ZUS i Ubezpieczenie
zdrowotne, wpisałas własciwe koszty?

Ja bym nie była taka pewna. Jak ktos chce VAT od premii naliczac to ja
bym na jego miejscu znalazła kogos z doswiadczeniem...

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

> rozliczając pit (37) wyszło mi, że mam niedopłatę podatku i to dość sporą. Nie
> znam się na ksiągowości w ogóle i mam pytanie - ta nieopłata to czyja wina ? W
> tej chwili poprosiłam księgowość, aby jeszcze raz sprawdziła poprawność pitu

Jak w zeszlym roku liczylem PIT to byly 3 kroki:
1. Mialem niedoplate 2500 zl - slabo mi sie zrobilo i przeliczylem jeszcze
raz
2. Okazalo sie ze pomylilem kwoty z ubezpieczen - sumowalem pit moj i zony
oraz pit-44 z ZUS chyba.
3. Kwota do zaplaty wyniosla 500 zl - siadlem jeszcze raz i przeliczylem
4. Za ostatnim krokiem US mial mi zaplacic 450 zl ;-))))
5. Siadlem jeszcze raz i przeliczylem.
6. Zgadzalo sie - zanioslem PIT do urzedu i czekam 6 lat az mnie skasuja.

--
Krzysztof Pułapa, Kraków, http://www.ceti.pl/~jimi/

do góry