eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkioryginal a kopia faktury › Re: oryginal a kopia faktury
  • Data: 2007-08-08 12:42:22
    Temat: Re: oryginal a kopia faktury
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z środa, 8 sierpnia 2007 10:17
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0708080956080.3312@athlon64>):

    >>> Problemem jest fakt że treść egzemplarza f-ry zatytułowanego
    >>> "oryginał" jest inna :> (właśnie słowem "oryginał" :))
    >> No i to jest element rozróżniający.
    > Weź ty się... właśnie ŹLE, że na kopii NIE MA czegoś co jest
    > na oryginale!

    Dlaczego? Jak zrobisz wierną kopię Mondrej Lizy to powiedzą że fałszyfikat.
    A jak zrobisz kopię i oznaczysz swoim podpisem albo cóś że to kopia, to cię
    pochwalą, jak ładnie i wiernie skopiowałeś i że talent masz jak sam
    VanVinci.

    >> Zaś sama kopiowatość ma chyba takie
    >> znaczenie, że może być tylko jeden oryginał oraz że przynależy on
    >> nabywcy. Twoje egzemplarze zaburzają ten porządek.
    > Nic nie zaburzają.
    > Wiesz co się ksieguje? Czy zapomniałeś, i mam Ci przypomnieć?
    > Taki mały hint: wcale nie księguje się dowodów księgowych, one stanowią
    > tylko *podstawę księgowania*!
    > Nie stawiaj sprawy na głowie, twierdząc że od istnienia dwu sztuk
    > faktury
    > może dojść do podwójnego zaksięgowania, to zwyczajnie będzie nieprawidłowe
    > księgowanie.

    No.... Wiem, że nieprawidłowe. Omyłkowo... A dzięki istnieniu jednego
    oryginału i faktu, że on poświadcza zdarzenie, problem się rozwiązywa a
    nawet rozwiązuje.

    > A takie cóś może się udać nawet przy jednej sztuce faktury, mi się
    > udało,

    E, to jak ci się udało podwójnie przenumerować 1 oryginał? Przecież nanosisz
    na dokumenty numery z PKPiR....

    >>> No i Cię mamy: czym wobec tego różni się oryginalny egzemplarz
    >>> faktury od oryginalnego egzemplarza kopii? ;)
    >> No tym, że oryginał jest 1 a kopii może być N.
    > Mówisz, że oryginałów NIE MOŻE BYĆ więcej niż jeden? :O

    Ano... Taka idea oryginału :D Można dyskutować na poziomie cyfrowych
    egzemplarzy, gdzie faktycznie mogą istnieć dwa identyczne (zakładając, że
    lokalizacja nie jest cechą dokumentu). Ale papiurzana faktura zawsze ma
    tylko 1 oryginał... Wszystko inne to kopie/duplikaty itp.

    >> I wystawca wystawia oryginał
    >> a następnie dokonuje
    >> z niego tyle kopii ile mu jest potrzebnych.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > A, jak "z niego", czyli traktujesz oryginał jak weksel (i czegoś
    > takiego NIE WOLNO PODPISYWAĆ)

    dlaczego? Nie można podpisać kopii zaświadczając że jest zgodna z
    oryginałem?

    >> Założenie jest takie, że może istnieć tylko 1 faktura o danym numerze.
    > Problemem podstawowym jest przyjęcie, czy f-ra jest bytem
    > niematerialnym, tak jak umowa, który tylko jest WYRAŻONY
    > w dokumencie, czy jest papierem wartościowym, który materializuje
    > owo wyrażenie (i bez weksla owej wartości NIE MA).
    > Fakt, że faktura *wyraża obowiązek podatkowy* IMO jasno i wyraźnie
    > wskazuje, że powinna to być pierwsza forma.

    No pewnie że ogólnie masz rację, ale próbuję pokazać również inny punkt
    widzenia :D

    >> liczba kopii. Ja np. oryginały drukuję klientowi w momencie wręczania,
    >> a kopie dopiero jak siadam do księgowania.... W zasadzie to i tak są mi
    >> niepotrzebne i mógłbym mieć 0 kopii.
    > Wolno.

    Na pewno? przecie muszę wpiąć w segregatorek i oznaczyć numerem z PKPiR....

    > Na to można sobie pozwolić jak ma się faktur kilka na krzyż - jak
    > niektórzy wystawiają ich dużo i nie są w stanie ich odtworzyć, to
    > takie wystawianie jest ryzykowne :)
    > Niechby komp padł...

    Archiwizacja i redundancja danych rządzą :D A papiurzane też od powietrza
    ognia i wojny mogą nie zachować się panie.

    >> No i poza tym, kopie trafiają również często do nabywcy.... I wtedy 1
    >> oryginał sprawia, że nie ma problemu iż zostanie coś wiele razy
    >> zaksięgowane...
    > Ale tego ryzyka nie ma i tak!
    > A jak ktoś *chce* to i jeden egzemplarz wpisze dwa razy :>

    No jak chce. Ale jak nie będzie rozróżnienia na łoryginał i kopiem to może
    przypadkiem.


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1