eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkispoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna › Re: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
  • Data: 2004-03-30 09:08:56
    Temat: Re: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
    Od: "j23" <w...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.58.0403292255530.-104526295@Athlon.p
    ortezjan.zabrze.pl...
    > On Mon, 29 Mar 2004, j23 wrote:
    >
    > >+ Użytkownik "margaritka" <m...@p...onet.pl> napisał [...]
    > >+ > Jaka jest roznica miedzy spoldzielczym wlasnosciowym prawem do
    lokalu,
    > >+ > a wlasnoscia hipoteczna?
    > >+
    > >+ w uproszczeniu - w pierwszym wypadku wlascicielem mieszkania jak i
    calego
    > >+ budynku jest spoldzielnia mieszkaniowa, a czlonek spoldzielni
    posiadajacy
    > >+ przydzial posiada prawa do lokalu
    >
    > Ano.
    >
    > >+ (tak jakby byl wlascicielem)
    >
    > Hm... wychodzi że kłamałem. Mianowicie kilka razy wyraziłem stanowisko
    > że *nie* "jak właściciel", dokładniej to pisałem że "taki dzierżawca
    > to może *więcej* niż 'właściciel prawa'". (ciach)

    po pierwsze to czytaj ze zrozumieniem - napisalem chyba wyraznie: "W
    UPROSZCZENIU"

    po drugie napisalem, ze wybor formy "wlasnosci" (tylko znowu nie czepiaj sie
    slowek) - zalezy od konkretnej spoldzielni, w mojej moglem robic z
    mieszkaniem wszystko (oczywiscie jesli nie kolidowalo, to z interesami
    innych "wlascicieli" mieszkan). Spoldzielnia zgadzala sie nawet na odciecie
    sie od instalacji c.o. (byly takie mozliwosci, bo piony szly klatka
    schodowa).

    po trzecie - w 100% zgadzam sie z tym co napisales, sa takie spoldzielnie,
    gdzie wlasciciel spoldzielczego prawa do lokalu ma mniejsze prawa od
    dzierzawcy. Pytanie tylko w czego to wynika, bo moim zdaniem wynika to
    (pomijajac silne lobby tzw. spoldzielcow) z faktu, ze mamy kiepskich
    prawnikow, ktorzy nie potrafa sformulowac dobrych przepisow (ostatnio
    czytalem ustawe o wspolnotach mieszkaniowych - knot prawny jak sie patrzy).

    > dlatego jakbyś mogł(a) jakoś podeprzeć
    > owo "prawo jak właściciel" (przepisem :)!) to z chęcią bym się
    > doszkolił :)

    Nie chodzilo mi o przepis, ale o tzw. zycie - na szczescie wiele rzeczy da
    sie jeszcze zalatwic bez korzystania z pomocy prawnika - za to w zgodzie ze
    zdrowym rozsadkiem - wielokrotnie juz udalo mi sie duzo zrobic dla ludzi nie
    powolujac sie na paragrafy, ale wrecz przeciwnie starajac sie je nagiac czy
    ominac - wlasnie w tym warto sie doszkolic, ze wazniejsi sa ludzie i
    SPRAWIEDLIWOSC a nie prawo!





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1