"Krys" <g...@p...onnet.pl> wrote in message
news:aq8gmc$k3u$1@news.onet.pl...
>
> > problem w tym, ze korzystajacy nie chce dalej jezdzic tym samochodem,
> >tylko chce go sprzedac
> >Agnieszka
>
> I tu jest pies pogrzebany chce go sprzedac za 35 czy iles a podatku nie
chce
> placic w ogole.
> Rownie dobrze moze wykupic ten samochod od firmy leasingowej za 5,
sprzedac
> za 35 a fakture sprzedazy "zapomniec zaksiegowac".
> Jezeli ktos dostanie cos wartego 35 i zapalci za to tylko 5 to pachnie mi
tu
> darowizna na jakies 30.

A mnie pachniejakims grubszym przekretem

Boguslaw

do góry

> > Jezeli ktos dostanie cos wartego 35 i zapalci za to tylko 5 to
pachnie mi
> tu
> > darowizna na jakies 30.
>
> A mnie pachniejakims grubszym przekretem
>
> Boguslaw

E tam. Sam minister kiedyś napisał, że nie odbiega
znacznie bez uzasadnionej przyczyny od ceny rynkowej
taka cena zbycia składnika majątkowego, używanego
uprzednio na podstawie umowy leasingu (lub innej umowy
o podobnym charakterze do umowy najmu lub dzierżawy -
umowy szczególnej) trwającej przez okres co najmniej
12 miesięcy, która nie jest niższa niż jego zaktualizowana
wartość początkowa, pomniejszona o wysokość odpisów
amortyzacyjnych liczonych metodą degresywną przy
zastosowaniu współczynnika 3 w okresie, w którym
przedmiot umowy leasingu był zaliczony do
składników majątku leasingodawcy.

Cena będzie w tym wypadku ok.
Ale wg mnie tylko przy pierwszym
nabywcy. Potem może być już tylko gorzej :-((

Pzdr
CEZ

do góry

ANIA wrote:
> w US i tak bedziesz musiala zaplacic podatek od wartosci rynkowej samochodu
> czyli chyba 2% od 3500 (w us wartosc rynkowa sprawdzaja w aktualnych
> gazetach dot. gield aut - tak przynajmniej jest w gdansku)
> a czy bedzie to podejrzane z jakiegos innego punktu prawnego - to nie
> wiem:((
>

dokladnie .
A jak przyjdzie co do czego, to sie okaze, ze auto bylo uszkodzone.
Tu i tam sa takie defekty i cena jest duzo zawyzona.
I bedzie problem z odzyskaniem pieniedzy, bo na umowie jest tylko 5000 :)))

do góry

Użytkownik "Kinga" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq8a89$1at$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mam mozliwosc kupic poprzez komis samochod o cenie rynkowej ok.35000 zl,
za
> 5000 zl.
> Zasada bylaby taka: wlasciciel komisu odkupuje od wskazanego przeze mnie
> leasingodawce ww. samochod za 4000 zl, dalej ja kupuje w komisie ten
> samochod za 5000 zl. Problem w tym, ze ten samochod jak wspomnialam jest w
> rzeczywistosci wart 7x wiecej.
> Czy taka transakcja bylaby narazona ze strony US na problemy?
> Bardzo bede wdzieczna za bardzo szybka pomoc, sprawa musi sie w ciagu 3
dni
> zakonczyc.
> pozdrawiam Agnieszka

NUMER stary, jak leasing w Polsce. Skończy się, jak kontrolerzy "dupną"
firmę leasingową za to, że sprzedaje rzecz za cenę niższą od rynkowej - bez
uzasadnionego powodu. Bo czym uzasadnić sprzedaż samochodu za 5 zamiast za
35 tysięcy innej osobie, niż leasingobiorca, który spłacił całą wartość
samochodu poza owymi 5 tysiącami.
Widać, że PAni jest leasingobiorcą i boi się PAni kupić samochód wprost za
te 5 tysięcy. Czemu ? Po co Pani kombinuje, gdy można iść prostą drogą?
Pozdrawiam
Jaś Fasola

do góry

> NUMER stary, jak leasing w Polsce. Skończy się, jak kontrolerzy "dupną"
> firmę leasingową za to, że sprzedaje rzecz za cenę niższą od rynkowej -
bez
> uzasadnionego powodu. Bo czym uzasadnić sprzedaż samochodu za 5 zamiast za
> 35 tysięcy innej osobie, niż leasingobiorca, który spłacił całą wartość
> samochodu poza owymi 5 tysiącami.

Nikt nie musi nikogo 'dupić'. Nowe przepisy leasingowe rozwiązują ten
problem - odsyłam do stosownej ustawy - w skrócie, teraz za taką niską cenę
kupić może tylko leasingobiorca.

> Widać, że PAni jest leasingobiorcą i boi się PAni kupić samochód wprost za
> te 5 tysięcy. Czemu ? Po co Pani kombinuje, gdy można iść prostą drogą?

A może tej Pani dotyczy stara umowa leasingu - wtedy było dokładnie
odwrotnie - jeżeli leasingobiorca wykupił przedmiot leasingu po wygaśnięciu
umowy to US kwestionował całą umowę leasingu - stąd wykupy na znajomych,
rodzinę, etc.

Pozdrawiam,

Kris

do góry

Użytkownik "KriS" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
>
> Nikt nie musi nikogo 'dupić'. Nowe przepisy leasingowe rozwiązują ten
> problem - odsyłam do stosownej ustawy - w skrócie, teraz za taką niską
cenę
> kupić może tylko leasingobiorca.
Dziwna logika: przecież mowa o dupnięciu za sprzedaż komu innemu niż
leasingobiorca. Więc co kwestionujesz ?
> A może tej Pani dotyczy stara umowa leasingu - wtedy było dokładnie
> odwrotnie - jeżeli leasingobiorca wykupił przedmiot leasingu po
wygaśnięciu
> umowy to US kwestionował całą umowę leasingu - stąd wykupy na znajomych,
> rodzinę, etc.
W każdym towarzystwie znajdzie się jeden dureń; wsród urzędników z US też.
Ale taki może zakwestionować zeznanie na tej podstawie, że według niego
2x2=7. Bo na jakiejże podstawie mógł zakwestionować zakup przedmiotu przez
leasingobiorcę ? Przeciez zakup nie był w ogóle w rozporządzeniu z 6.04.93
wymieniany. Więc na widzimisię ?? Jeśli nawet tak było, to w 10 - 20
wypadkach, na ponad 90000 umów rocznie.
Nie dajmy się zwariować.
Pozdrawiam

do góry