eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkizalozenie firmy › Re: zalozenie firmy
  • Data: 2003-10-01 20:19:52
    Temat: Re: zalozenie firmy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 1 Oct 2003, andrzej wrote:

    >+ > > Czy ktoś, kto jednorazowo, na przykład na Święto Zmarłych wykonuje
    >+ jakieś
    >+ > > ozdoby i je sprzedaje jest zobowiązany do płacenia podatków?
    >+ >
    >+ > IMO - a zależy komu i za ile sprzedaje :)
    >+
    >+ Możesz nieco rozwinąć Twoją odpowiedź?

    Masz niżej. Jeśli sprzedajesz wyłącznie "firmie" lub "innej
    osobie prawnej albo jednostce" to robi to za niego kupujący.
    Jeśli "ludności" - to trzeba otworzyć własną DG...

    >+ > > co nie jest taką działalnością?
    >+ > >
    >+ > > > Praca dla siebie :-)
    >+ > > > [...]
    >+ > > > umowa zlecenie
    >+ > > > umowa o dzieło
    >+ >
    >+ > ...jak najbardziej (nie jest).
    >+
    >+ Czy są jescze jakieś inne formy działalności zarobkowej?

    Są, ale dotyczą innych form. Możesz np. coś opatentować
    i później sprzedać patent - to będzie "dochód z praw".
    Ściągnij sobie (powinno leżeć na www.mofnet.pl) PIT-36
    (roczny), tam na drugiej stronie jest tabelka z listą
    form dochodu.

    [...]
    >+ > > Chodzi mi o to, co się dzieje gdy świadczymy usługę w sposób
    >+ > > niezorganizowany
    >+ >
    >+ > Znaczy: "sprzedajemy niechcący". Trudno mi to sobie wyobrazić ;)
    >+ > ale niech będzie :)
    >+
    >+ To jest pojęcie wprowadzone przez Ustawę. Moim zdaniem chodzi o to, że
    >+ działalność gospodarcza, to taka działalność, którą prowadzi się w
    >+ określonym miejscu i czasie (adres, godziny urzędowania, itd).

    No to jesteś drugi po ZUSie który mi wmawia że DG nie
    prowadzę. Wrrrr...
    Adres: owszem, jest "siedziba" gdzie leżą papiery.
    Ale miejsce wykonywania: "cały kraj".
    O godzinach lepiej nie wspominaj ;> (coś za coś).
    [...]
    >+ > Wg. UoPDoOF: "działalność wykonywana osobiście".
    [...]
    >+ Czy "działalność wykonywana osobiście", to tylko i wyłącznie
    >+ "umowa o dzieło" bądź "umowa zlecenie"?

    Nie, tam jest cały artykuł (art. 13). Nie zacytuję
    bo mogę plonka za mailbombę dostać :)
    Jest tam m.in. działalność "literacka, artystyczna,
    trenerska" (nie na umowę o pracę !), "stypendia
    sportowe", "działalność duchownych", "pełnienie
    obowiązków społecznych", urzędowanie za biegłego,
    inkasenta, w komisjach społecznych, "organy
    stanowiące osób prawnych" (zarządy, rady nadzorcze
    itp) - oraz rzeczone umowy, w tym z "właścicielem
    (posiadaczem) nieruchomości" i "menadżerowanie"
    na deser.
    Poczytaj sobie :)

    [...]
    >+ > > Innymi słowy, czy mogę świadczyć na przykład usługi
    >+ > > przez pewien okres bez
    >+ > > rejestrowania działalności gospodarczej?
    >+ >
    >+ > jeżeli podatnik wykonuje te usługi wyłącznie dla potrzeb tych
    >+ > podmiotów i tego samego rodzaju usług nie wykonuje na rzecz ludności
    >+ >
    >+
    >+ A co jest w przypadku, gdy moi klienci to wyłącznie osoby "prywatne"?

    To jak na mój gust prowadzisz działaność gospodarczą.
    Nielegalnie.

    >+ > [...]
    >+ > >+ Jeszcze jedno pytanie ;-).
    >+ > >+ Naprawiam sąsiadowi komputer i on płaci mi za
    >+ > >+ to - powiedzmy 50 zł.
    >+ >
    >+ > Wg UoPDoOF "przeprowadziłeś działalność gospodarczą" :]
    [...]
    >+ > brak mądrych jak zjeść tę żabę :(
    >+
    >+ Mógłbym jescze zapytać, co się dzieje, jeśli za naprawę komputera otrzymam
    >+ bombonierkę, albo zwyczajnie, zostanę poczęstowany obiadem ;-).

    A to jest wyjątkowo dobrze uregulowane w ustawie: sposób
    zapłaty jest bez znaczenia :), jedziemy:

    +++++
    Art. 11. 1. Przychodami, z zastrzeżeniem art. 14-16, art. 17 ust. 1 pkt 6
    i 9, art. 19 i art. 20 ust. 3, są otrzymane lub postawione do dyspozycji
    podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość
    otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń.
    ----

    To nie jest śmieszne: kiedy jeszcze pracowałem pracodawca
    musiał nam doliczyć do przychodu wartość szczepienia na
    grypę...

    >+ Na koniec mała dygresja. Jeśli prawnicy, sądy, a nawet ministerstwo finansów
    >+ mają wielkie kłopoty z wykładnią pewnych przepisów, to jak można wymagać od
    >+ szefca, kowala, itd, żeby oni znali ich prawidłową interpretację?

    Mnie nie pytaj :(
    "Od zawsze" wspominam cesarza autrowęgieskiego (tylko mi znowu
    wyparowało który to był), który stosował IMO *perfekcyjną*
    metodę dopuszczania ustawy do użycia (miał "prawo podpisu",
    tak jak u nas prezydent): brał z łapanki 10 osób stanu średniego
    (nie da się ukryć że robotników niewykwalifikowanych pomijał),
    kazał przeczytać - i odpytywał.
    Jak zrozumieli - to podpisywał.
    Jak nie zrozumieli albo gadali bzdury - to odsyłał parlamentowi
    do poprawki...

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1