Witam!

Ciekaw jestem waszych komentarzy do czego się może US przyczepić przy
kontroli:
0.Jestem i byłem i będę;) ryczałt + VAT, a więc brak kosztów , a jedynie
możność odliczania VATu
1.Rozpocząłem DG na starym prywatnym komputerze w 2003r (brak wpisu w EW
i EST) oraz ze starym UPS-em(zasilaczem awaryjnym)(brak wpisu w EW i
EST) i starym monitorem CRT(brak wpisu w EW i EST)
2.Kupowałem do dziś różne licencje na oprogramowanie (ponizej 3500
netto/szt nie wpisując w EST) - czyli brak w ewidencjach
3.Kupowałem części komputerowe w różnych miesiącach (procesory,płyty
główne pamięci, karty - poniżej 3500 netto/szt nie wpisując w EST) -
czyli brak w ewidencjach
4.Kupowałem również rzeczy typu narzędzia diagnostyczne/elektroniczne,
akumulatory do UPS i inne (poniżej 3500 netto/szt nie wpisując w EST).

Nie prowadzę działalności handlowej, a jedynie usługową(żaden magazyn,
tylko kodowanie i testowanie oprogramowania na różnym sprzęcie itp.).Od
wszystkich zakupów odliczałem jedynie VAT na podstawie faktur,bo tylko
to mi przysługuje na ryczałcie. Czy te wszystkie rzeczy (każda poniżej
3500netto/szt.),które są ze mną do dziś muszą być w jakiejś ewidencji?
Dodam że wykorzystywane sporadycznie narzędzia starsze karty/płyty leżą
w pudełkach, a czasem są wciąż w użyciu.

do góry

On Thu, 7 Dec 2006, tester wrote:

> Ciekaw jestem waszych komentarzy do czego się może US przyczepić przy
> kontroli:
> 0.Jestem i byłem i będę;) ryczałt + VAT, a więc brak kosztów , a jedynie
> możność odliczania VATu
[...]
> Nie prowadzę działalności handlowej, a jedynie usługową(żaden magazyn, tylko
> kodowanie i testowanie oprogramowania na różnym sprzęcie itp.).Od wszystkich
> zakupów odliczałem jedynie VAT na podstawie faktur,bo tylko to mi przysługuje
> na ryczałcie. Czy te wszystkie rzeczy (każda poniżej 3500netto/szt.),które są
> ze mną do dziś muszą być w jakiejś ewidencji?

Jeśli żaden przepis nie stanowi że muszą, to nie muszą :)
IMO zasada jest prosta: podatnik musi umieć powiedzieć przez tych 6-7
lat gdzie wcięło odliczony VAT ;) - jak wyposażenie jest to jest i już.

BTW: Dobrze pamiętam że ewidencja na ryczałcie nazywa się "wykaz"? (z tego
tytułu że nie wszystkie rubryki wg ustawy PFoOF muszą w niej być).

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> On Thu, 7 Dec 2006, tester wrote:
>
>> Ciekaw jestem waszych komentarzy do czego się może US przyczepić przy
>> kontroli:
>> 0.Jestem i byłem i będę;) ryczałt + VAT, a więc brak kosztów , a
>> jedynie możność odliczania VATu
> [...]
>> Nie prowadzę działalności handlowej, a jedynie usługową(żaden magazyn,
>> tylko kodowanie i testowanie oprogramowania na różnym sprzęcie
>> itp.).Od wszystkich zakupów odliczałem jedynie VAT na podstawie
>> faktur,bo tylko to mi przysługuje na ryczałcie. Czy te wszystkie
>> rzeczy (każda poniżej 3500netto/szt.),które są ze mną do dziś muszą
>> być w jakiejś ewidencji?
>
> Jeśli żaden przepis nie stanowi że muszą, to nie muszą :)
> IMO zasada jest prosta: podatnik musi umieć powiedzieć przez tych 6-7
> lat gdzie wcięło odliczony VAT ;) - jak wyposażenie jest to jest i już.
>
> BTW: Dobrze pamiętam że ewidencja na ryczałcie nazywa się "wykaz"? (z tego
> tytułu że nie wszystkie rubryki wg ustawy PFoOF muszą w niej być).
>
> pzdr, Gotfryd
Moj wykaz(w rzeczywistości jest EST bo innej książeczki nie wydają na
rynku) właśnie zawiera u mnie wszystko >3500netto ale jak np kupuje
karte graficzna(1000),plyte(500),procesor(1200) co na sztuki <3500 to
prócz faktury nic nie mam . Na wyposażenie mi to nie wygląda(nie
prowadze)...Materiałem nie jest ale wygląda mi to w moim oglądzie na
narzędzie...

do góry

> Moj wykaz(w rzeczywistości jest EST bo innej książeczki nie wydają na
> rynku) właśnie zawiera u mnie wszystko >3500netto ale jak np kupuje
> karte graficzna(1000),plyte(500),procesor(1200) co na sztuki <3500 to
> prócz faktury nic nie mam . Na wyposażenie mi to nie wygląda(nie
> prowadze)...Materiałem nie jest ale wygląda mi to w moim oglądzie na
> narzędzie...

A mi to chyba wygląda na wyprodukowanie komputera ? Czyli
plyta_gl+cpu+gpu+itd itd daje na końcu gotowy zestaw komputerowy
który powinien być wciągnięty w EW (>1500 netto zł) lub w EŚT i
amortyzowany (>3500 netto zł) ? Ponadto zgodnie z tym co czytałem na
wielu wątkach, nie mając komputera nie można w KUP wciągnąć
programów komputerowych i materiałów eksploatacyjnych ?

Wg mnie (a ledwo co się znam) powinieneś w momencie rozpoczęcia DG
wciągnąć aportem komputer prywatny na firmę i wtedy dopiero możesz
już kupować podzespoły, programy itp. Później już wystrzegać
się tylko kupienia podzespołów na 3500 zł netto w ciągu roku bo
trzeba wciągnąć go w EŚT.

Niech się wypowiedzą mądrzejsi, ale chyba tak jest :-)

do góry

Dnia 08-12-2006 o 12:08:57 Hanss <h...@w...pl> napisał(a):

>
>> Moj wykaz(w rzeczywistości jest EST bo innej książeczki nie wydają na
>> rynku) właśnie zawiera u mnie wszystko >3500netto ale jak np kupuje
>> karte graficzna(1000),plyte(500),procesor(1200) co na sztuki <3500 to
>> prócz faktury nic nie mam . Na wyposażenie mi to nie wygląda(nie
>> prowadze)...Materiałem nie jest ale wygląda mi to w moim oglądzie na
>> narzędzie...
>
> A mi to chyba wygląda na wyprodukowanie komputera ? Czyli
> plyta_gl+cpu+gpu+itd itd daje na końcu gotowy zestaw komputerowy
> który powinien być wciągnięty w EW (>1500 netto zł) lub w EŚT i
> amortyzowany (>3500 netto zł) ?

No ja mam sytuację podobną co kolega, zestaw części a nie jednego kompa.
Gotfryd sugerował kiedyś że to są materiały pomocnicze,
ja obstawiam jednak wyposażenie - bo to jak wkrętak trzeba traktować
- bez gwoździa jest bezużyteczny ale jednak jest samodzielny(tak jak karta
graficzna
do testów oprogramowania - mam ich na przykład 5 i zmieniam co chwilę).


> Ponadto zgodnie z tym co czytałem na
> wielu wątkach, nie mając komputera nie można w KUP wciągnąć
> programów komputerowych i materiałów eksploatacyjnych ?

A które to były te wątki, bo mam sporo softu a kompa nie miałem do
niedawna w EŚT/EW :)


> Wg mnie (a ledwo co się znam) powinieneś w momencie rozpoczęcia DG
> wciągnąć aportem komputer prywatny na firmę i wtedy dopiero możesz
> już kupować podzespoły, programy itp. Później już wystrzegać
> się tylko kupienia podzespołów na 3500 zł netto w ciągu roku bo
> trzeba wciągnąć go w EŚT.

A jak wytłumaczysz przyklepany przez kontrolę zakup tuszu na firmę ale do
niefirmowej drukarki :)


pozdrawiam,
t



--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry

Użytkownik Hanss napisał:
>> Moj wykaz(w rzeczywistości jest EST bo innej książeczki nie wydają na
>> rynku) właśnie zawiera u mnie wszystko >3500netto ale jak np kupuje
>> karte graficzna(1000),plyte(500),procesor(1200) co na sztuki <3500 to
>> prócz faktury nic nie mam . Na wyposażenie mi to nie wygląda(nie
>> prowadze)...Materiałem nie jest ale wygląda mi to w moim oglądzie na
>> narzędzie...
>
> A mi to chyba wygląda na wyprodukowanie komputera ? Czyli
> plyta_gl+cpu+gpu+itd itd daje na końcu gotowy zestaw komputerowy
> który powinien być wciągnięty w EW (>1500 netto zł) lub w EŚT i
> amortyzowany (>3500 netto zł) ? Ponadto zgodnie z tym co czytałem na
> wielu wątkach, nie mając komputera nie można w KUP wciągnąć
> programów komputerowych i materiałów eksploatacyjnych ?
>
> Wg mnie (a ledwo co się znam) powinieneś w momencie rozpoczęcia DG
> wciągnąć aportem komputer prywatny na firmę i wtedy dopiero możesz
> już kupować podzespoły, programy itp. Później już wystrzegać
> się tylko kupienia podzespołów na 3500 zł netto w ciągu roku bo
> trzeba wciągnąć go w EŚT.
>
> Niech się wypowiedzą mądrzejsi, ale chyba tak jest :-)
>
Widzisz komputer lezy sobie w czesciach - stanowi calosc w konfiguracji
X zrobionej przeze mnie na powiedzmy 10 dni(cos sobie na nim sprawdzam,
instaluje jakies programy,testuje) i rozklada sie na czynniki pierwsze
do pudeleczek. Moj komputer glowny to laptop(jest w EST), a reszta
czesci jest uzywana do konretnego sprawdzenia czegos na maszynie
stacjonarnej,po czym ja rozkladam i lezy w czesciach jak np: wiertarka +
przystawka szlifierska do wiertarki + wiertla (kazde osobno) i czeka na
robote w kolejnej konfiguracji... Pokaz mi przepis ze musze go 3mac w
calosci i zaewidencjonowac?

do góry

>Moj komputer glowny to laptop(jest w EST), a reszta
> czesci jest uzywana do konretnego sprawdzenia czegos na maszynie
> stacjonarnej,po czym ja rozkladam i lezy w czesciach jak np: wiertarka +
> przystawka szlifierska do wiertarki + wiertla (kazde osobno) i czeka na
> robote w kolejnej konfiguracji... Pokaz mi przepis ze musze go 3mac w
> calosci i zaewidencjonowac?

O laptopie w EST nie wspomniałeś wcześniej ( więc problem znika).
Ale dopiero po kontroli US się okaże czy nie przyczepią się że
skoro składasz z części kompletny komputer to stanowi on całość i
powinien być w EW lub EST. Tłumaczenie że ty go składasz tylko na
10 minut nic nie da (chyba).

>A jak wytłumaczysz przyklepany przez kontrolę zakup tuszu na firmę ale do
>niefirmowej drukarki :)
>pozdrawiam,
>t

Ja tylko przekazuje słowa które wyczytałem między innymi
na wątkach tego fora, które mówiły że jeżeli nie masz na
wyposażeniu drukarki lub komputera to nie możesz/ nie powinieneś
dokonywać odliczeń na materiały eksploatacyjne. To że kontrola u
Ciebie przyklepała taką sytuację nie znaczy że w innym mieście
też to zrobi :-) Niezbadane są wyroki US ;-)

do góry

Hanss wrote:

> Ja tylko przekazuje słowa które wyczytałem między innymi
> na wątkach tego fora, które mówiły że jeżeli nie masz na
> wyposażeniu drukarki lub komputera to nie możesz/ nie powinieneś
> dokonywać odliczeń na materiały eksploatacyjne.

Ale jak w ramach prowadzonej DG używałeś prywatnego samochodu, do którego
kupowałeś w przypadku usterek części na firmę i na podstawie FVAT
dokonywałeś odliczeń VAT to było OK?
I nie musiał być Śt. Prawda?
Skąd więc pomysł, że drukarka czy komputer musi być
w jakiejś ewidencji, żeby wydatki z nim związane były KUP?

do góry

Użytkownik cef napisał:
> Hanss wrote:
>
>> Ja tylko przekazuje słowa które wyczytałem między innymi
>> na wątkach tego fora, które mówiły że jeżeli nie masz na
>> wyposażeniu drukarki lub komputera to nie możesz/ nie powinieneś
>> dokonywać odliczeń na materiały eksploatacyjne.
>
>
> Ale jak w ramach prowadzonej DG używałeś prywatnego samochodu, do którego
> kupowałeś w przypadku usterek części na firmę i na podstawie FVAT
> dokonywałeś odliczeń VAT to było OK?
> I nie musiał być Śt. Prawda?

Przykład nietrafiony. Ponieważ używając samochodu nie wpowadzonego do
ewidencji środków trwałych kosztem nie są poniesione wydatki
eksploatacyjne, a kwota wynikająca z przejechanych km razy stawka - w
części nieprzekraczającej owych dokumentów zakupu

do góry

gonia wrote:
>> Ale jak w ramach prowadzonej DG używałeś prywatnego samochodu, do
>> którego kupowałeś w przypadku usterek części na firmę i na podstawie
>> FVAT dokonywałeś odliczeń VAT to było OK?
>> I nie musiał być Śt. Prawda?
>
> Przykład nietrafiony. Ponieważ używając samochodu nie wpowadzonego do
> ewidencji środków trwałych kosztem nie są poniesione wydatki
> eksploatacyjne, a kwota wynikająca z przejechanych km razy stawka - w
> części nieprzekraczającej owych dokumentów zakupu

Myślę, że jednak trafiony. Nie chodzi o szczegóły,
ale o zasadę ponoszenia wydatków związanych z rzeczami
niekoniecznie będącymi w ewidencjach ŚT czy EW.
Dodatkowo upieram się, że jednak w ustawie chodzi o wydatki
a nie o kwotę wynikającą z przemnożenia.
I kosztem zawsze były WYDATKI do wysokości określonej
właśnie przez kilometrówkę - art 23.1 pkt 46)
Ten przepis jest dość jasny - nie wiem skąd pomysł, że kosztem jest jakaś
kwota z przemnożenia.

do góry