Na początek cytat z dzisiejszej Rzeczypospolitej:

Pytanie:
> Czy polskie firmy, które zapłaciły VAT w Unii Europejskiej, mogą
występować o
> jego zwrot, a jeśli tak, to na jakiej podstawie?

Odpowiedź:
> Polskie firmy już przed 1 maja mogły starać się o zwrot podatku VAT lub
podatku
> od wartości dodanej zapłaconego w związku z nabyciem towarów i usług w
innych
> krajach UE. Przysługiwał on na podstawie przepisów poszczególnych państw
> członkowskich wydanych na podstawie XIII dyrektywy Rady UE, która reguluje
zasady
> zwrotu podatku podmiotom niemającym siedziby bądź stałego miejsca
prowadzenia
> działalności. Po przystąpieniu do UE zwrot tego podatku na rzecz polskich
> podatników będzie się odbywać na podstawie przepisów poszczególnych państw
> członkowskich wydanych na podstawie VIII dyrektywy Rady UE dotyczącej
zwrotu
> podatku na rzecz podmiotów z innych krajów UE.

Oki, już wierzę, że autor odpowiedzi się ZNA. Teraz pytanie praktyczne: jadę
do Niemiec na targi, po drodze będę tankował paliwo, będę nocował w hotelu i
być może kupię sobie co-nieco na miejscu. Pytanie brzmi:
a) czego mam się domagać od sprzedawcy aby móc odzyskać niemiecki VAT ?
b) do kogo i w jaki sposób wystąpić o zwrot tego VAT-u?
c) czy jeśli nie odzyskam tego niemieckiego vatu to całość wydatku mogę
wrzucić w koszty (jak dotychczas), czy tylko kwotę netto (bowiem do zwrotu
niemieckiego vatu przysługuje mi prawo)?
d) czy jak kupię sobie coś w niemieckim osiedlowym sklepie (dla celów DG) -
np. monitor do komputera, to czy Niemiec naliczy mi ichni VAT czy też
sprzeda ze stawką 0% (zakładamy, że mam NIP-UE) ? Czy każdy sklepikarz ma
obowiązek wystawiać fakturę z VAT 0% jeśli mu zamacham VAT-UE ?

Jak ktoś wie jak to ugryźć będę wdzięczny za wszelkie sugestie...

Pozdrawiam,
BaLab

do góry