-
1. Data: 2004-09-09 12:24:14
Temat: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: "Wojtas" <w...@i...pl>
Witam!!
Jak w temacie.
Maz nie moze w swojej DG zatrudnic zony, chyba ze nie pozostaje z nim we
wspolnym gospodarstwie domowym.
Moze mi ktos wytlumaczyc kiedy zona nie pozostaje we wspolnym gospodarstwie
domowym ??
Pozdro, Wojtas
-
2. Data: 2004-09-09 21:42:50
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 9 Sep 2004, Wojtas wrote:
>+ Witam!!
>+
>+ Jak w temacie.
>+ Maz nie moze w swojej DG zatrudnic zony, chyba ze nie pozostaje z nim we
>+ wspolnym gospodarstwie domowym.
Tak poza konkursem: z czego wywiodłeś zakaz ?
Bo dotąd nikomu się nie udało takiego "zakazu zatrudnienia" znaleźć !
IMO łamałby Konstytucję :]
To czy trzeba później zapłacić 2 razy podatek czy ZUS to odrębna
sprawa i sam z chęcią poczytam definicji :)
>+ Moze mi ktos wytlumaczyc kiedy zona nie pozostaje we wspolnym gospodarstwie
>+ domowym ??
Mi się nasuwają tylko przypadki "skrajnie oczywiste":
- wyjechała na kwartał za granicę
- poszła siedzieć za przestępstwo
- wspominana już separacja....
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
3. Data: 2004-09-10 05:45:23
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: "Wojtas" <w...@i...pl>
> >+ Maz nie moze w swojej DG zatrudnic zony, chyba ze nie pozostaje z nim
we
> >+ wspolnym gospodarstwie domowym.
>
> Tak poza konkursem: z czego wywiodłeś zakaz ?
> Bo dotąd nikomu się nie udało takiego "zakazu zatrudnienia" znaleźć !
> IMO łamałby Konstytucję :]
Przeczytalem tutaj:
http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=ro
zdz1
Cytat (skrocony):
Osoba współpracująca
Osobą współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność - w
rozumieniu przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - jest
małżonek jeżeli pozostaje z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność we
wspólnym gospodarstwie domowym i współpracuje przy prowadzeniu działalności.
Jeżeli powyższe kryteria spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń
społecznych traktowany jest jak osoba współpracująca.
Koniec cytatu.
Jest tam tam wyraznie napisane zona pozostajaca w jednym gospodarstwie
domowym jest wspolpracownikiem a nie pracownikiem!!
Czy mozna byc wspolpracownikiem na np. 1/2 etatu ?? (chyba bez sensu....)
> Mi się nasuwają tylko przypadki "skrajnie oczywiste":
> - wyjechała na kwartał za granicę
> - poszła siedzieć za przestępstwo
> - wspominana już separacja....
Jesli sie nie myle, to w ekonomicznej definicji gospodarstwa domowego to
osoby zamieszkujace pod jednym dachem (oczywiscie po jednym dachem moze byc
wiele gospodarstw).
Ale moge sie mylic :-)
Pozdro, Wojtas
-
4. Data: 2004-09-10 07:21:33
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: "Wojtas" <w...@i...pl>
> Maz nie moze w swojej DG zatrudnic zony, chyba ze nie pozostaje z nim we
> wspolnym gospodarstwie domowym.
Pod adresem:
http://www.twoja-firma.pl/slownik/gospodarstwo-domow
e.html
znalazlem taka definicje:
GOSPODARSTWO DOMOWE
grupa ludzi, wspólnie zamieszkujących i podejmujących decyzje dotyczące
rozdysponowania posiadanych środków; przynajmniej jedna z osób musi
prowadzić działalność zarobkową.
Rozumiem przez to, ze jezeli moja zona nie bedzie mieszkac ze mna (a bedzie
w innym miescie), to nie musi byc moim wspolpracownikiem :-)
Pozdro, Wojtas
-
5. Data: 2004-09-10 08:54:10
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 10 Sep 2004, Wojtas wrote:
>+ > >+ Maz nie moze w swojej DG zatrudnic zony
>+ > Tak poza konkursem: z czego wywiodłeś zakaz ?
>+ > Bo dotąd nikomu się nie udało takiego "zakazu zatrudnienia" znaleźć !
>+ > IMO łamałby Konstytucję :]
>+
>+ Przeczytalem tutaj:
>+ http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=ro
zdz1
>+
>+ Cytat (skrocony):
[...]
>+ Jeżeli powyższe kryteria spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń
>+ społecznych traktowany jest jak osoba współpracująca.
>+
>+ Koniec cytatu.
>+
>+ Jest tam tam wyraznie napisane zona pozostajaca w jednym gospodarstwie
>+ domowym jest wspolpracownikiem
Ależ oczywiście.
Z tego IMHO NIE wynika:
>+ a nie pracownikiem!!
... iż żony zatrudnić NIE można.
Można.
Tak samo z podatkami: jest "osobą współpracującą" i już. Niezależnie
od tego że otrzymuje wynagrodzenie - ale MOŻE je otrzymywać.
Wygląda na to że na jedno z moich pytań ("czy trzeba 2 razy płacić
podatek i ZUS") odpowiedź w interpretacji ZUS jest negatywna:
natomiast czy NA PEWNO nie zmienią zdania jak napotkają "in
real life" kogoś kto zatrudnił żonę (i nie zażądają opłat
zarówno "od współpracy" jak i "od pensji") to by się dopiero
okazało.
Sądzę iż sam autor strony miał *raczej* na myśli wniosek taki
że "zawarcie umowy o pracę nie wyłącza płacenia składki od
osoby współpracujące" (wniosek oczywiście prawdziwy), a jedynie
przez nieuwagę zapisał go tak że można domniemywać iż "u osoby
współpracującej nie pobiera się składki od umowy o pracę".
Ale może tak ma być :)
Niemniej... nie napisano że "nie wolno zatrudnić żony" :)
Widzę iż trudno ci pojąć że tak może być:
- WOLNO ci zatrudnić żonę
- ona NIEZALEŻNIE od umowy o pracę jest "przymusowo" osobą współpracującą
- z tego powodu że jest twoim pracownikiem trzeba od jej dochodu
zapłacić podatek ("u niej") a ponieważ jest *jednocześnie* osobą
współpracującą (bo jest z mocy ustawy) to ów dochód liczy się
do podatku DRUGI RAZ. U ciebie. Bo nie jest kosztem uzyskania.
Wywodzisz IMHO błędny wniosek z faktu że jeśli żona MUSI być osobą
współpracującą - to NIE MOŻE być pracownikiem. Jak na mój gust
nieprawda ! - osobą współpracującą jest z mocy przepisów, a jak
chcesz równocześnie zawrzeć umowę o pracę to nikt ci nie zabrania
płacenia podatków drugi raz !
To mniej więcej tak, jak np. z osobą mianowaną lyb "powoływaną
w drodze wyboru" na jakieś stanowisko: to że jest "powoływana"
nie powoduje iż nie może być *jednocześnie* pracownikiem :)
Tyle że "powołanie" jest traktowane jako równoważne umowie
o pracę (co po przewróceniu iluś stron kolejnych aktów prawnych
skutkuje oczywistym wnioskiem iz podatek od jej pensji
należy się raz :)) zaś "współpracowanie" - niestety nie (i dopiero
po przewróceniu iluś stron aktów zauważa się haczyk - że owszem,
można taką osobę jednocześnie zatrudnić - ale podatek będzie
należny dwa razy !).
>+ Czy mozna byc wspolpracownikiem na np. 1/2 etatu ?? (chyba bez sensu....)
Nie, bo to nie umowa o pracę.
Pisałeś że chcesz żeby żona u ciebie "pracowała na umowę".
I IMO NIKT ci nie zabroni zatrudnienia jej na 1/4 etatu
z dowolną pensją, od np. 250 zł do 2000 zł (tj. w skali 8000
zł za cały etat :)) NIEZALEŻNIE że jest "osobą współpracującą".
Tyle, że ZUS "minimalny dla osób współpracujących" czyli
od podstawy 1300 (+coś tam) zapłacić i tak trzeba, a czy
"od etatu też" to nie wiem (literalnie wg strony ZUS
chyba nie, ale... :>) - za to podatki na pewno :]
>+ Jesli sie nie myle, to w ekonomicznej definicji gospodarstwa domowego to
>+ osoby zamieszkujace pod jednym dachem (oczywiscie po jednym dachem moze byc
>+ wiele gospodarstw).
No to byś sobie odpowiedział :)
Tyle że trzeba by znaleźć gdzie ta definicja jest....
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
6. Data: 2004-09-10 09:00:51
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 10 Sep 2004, Wojtas wrote:
[...]
>+ Rozumiem przez to, ze jezeli moja zona nie bedzie mieszkac ze mna (a bedzie
>+ w innym miescie), to nie musi byc moim wspolpracownikiem :-)
No to ZUS miałbyś z głowy (zeznaję że przekonany jestem umiarkowanie :)).
Ale USu nie:
++++
Art. 23. 1. Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
[...]
10) wartości własnej pracy podatnika, jego małżonka
i małoletnich dzieci [...]
----
Niemniej... jak rozumiem pensję żonie chcesz wyznaczyć niską ?
(jak tak można... ;)!) :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
7. Data: 2004-09-10 09:41:57
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: "Wojtas" <w...@i...pl>
> No to ZUS miałbyś z głowy (zeznaję że przekonany jestem umiarkowanie :)).
> Ale USu nie:
No a mi przede wszystkim chodzilo o ZUS :-)
Czyli widac da sie :-)
Pozdro, Wojtas
-
8. Data: 2005-03-07 23:26:07
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: "Michal" <f...@r...pl>
>Jest tam tam wyraznie napisane zona pozostajaca w jednym gospodarstwie
>domowym jest wspolpracownikiem a nie pracownikiem!!
- jest mowa o WSPOLNYM GOSPODARSTWIE DOMOWYM
>Jesli sie nie myle, to w ekonomicznej definicji gospodarstwa domowego to
>osoby zamieszkujace pod jednym dachem
- ale te osoby nie musza prowadzic wspolnego gospodarstwa. Jezeli matka
mieszka z corka, a corka okupuje z mezem i dzieckiem jeden pokoj (czyli
prowadzi wlasne gospodarstwo) to co, nie moze byc zatrudniona u matki jako
pracownik? BZDURA.
Corka jest z matka w jedym gospodarstwie domowym ale nie prowadzi z nia
wspolnego gospodarstwa bo jest na oddzielnym rozrachunku - to jest pewne.
Jezeli natomiast corka przyzna sie ze prowadzi z matka wspolne gospodarstwo,
to placi jak wspolpracujaca. To jest pewne.
Nie jestem jednak pewien czy malzonkowie moga prwadzic rozdzielne gospodarstwo
domowe.
pozdr
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
9. Data: 2005-03-08 00:38:10
Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
Od: "Dariusz Stefan" <s...@g...pl>
Użytkownik "Michal" <f...@r...pl> napisał w wiadomości
news:05030800260777@polnews.pl...
> Nie jestem jednak pewien czy malzonkowie moga prwadzic rozdzielne
> gospodarstwo
> domowe.
nie widzę postów poprzedzających ? (pewnie pisane na jakiś ?
portalach,
ich problem...)
ależ oczywiście że mogą prowadzić w momencie orzeczenia
odrębności majątkowej...
pozdr. Darek SP2BZW