Hej!

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0506281101500.1692@athlon...

> Jak rozumiem wszyscy rozumiemy twój wywód.
> I pewnie nie ja jeden wyrażę opinię iż takie postawienie sprawy jest
> demoralizujące - prowadzi do prostego wniosku że jakby ojciec grupowicza
> poleżał do góry brzuchem do by LEPIEJ na tym wyszedł.

Do tego niestety zawsze prowadzi opiekuńczość państwa.
Cała sprawa jest nielogiczna pozornie. Jednak tu prawo było dość jasne,
a jego nieznajomość szkodzi.

Są bardziej chore - moja mama popłynęła 9k na tym, iż zaufała orzeczeniom
NSA i sądów niższej instancji. Do łba nam nie przyszło, iż po zapoznaniu się
z TAKIM orzecznictwem możemy być narażeni na rewizję nadzwyczajną MF do SN.
I poszło - zamiast ryczałtem - do podstawy.

> Owszem.
> Powinien był zarobić kilkaset złotych mniej i już by był "należny".
> Nie widzisz pewnej paranoi ?

Myślę przy okazji, że bez problemu załatwiłby to ze swoim pracodawcą. ;-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
Kiedy montowałem własnoręcznie wykonana bramę moja młodsza córka
obserwując moje poczynania stwierdziła: "Teraz już tu nikt nie wejdzie
bo będzie sie bał, że brama się rozleci" ;-) <Krzysztof Michalak>

do góry

On Sun, 3 Jul 2005, -ZED- wrote:

>+ Hej!
[...]
>+ > poleżał do góry brzuchem do by LEPIEJ na tym wyszedł.
>+
>+ Do tego niestety zawsze prowadzi opiekuńczość państwa.
>+ Cała sprawa jest nielogiczna pozornie. Jednak tu prawo było dość jasne,
>+ a jego nieznajomość szkodzi.

Nie mam zamiaru podważać; protestowałem tylko przeciw stanowisku
jakoby takie postawienie sprawy było "sprawiedliwe" w rozumieniu
"sprawiedliwości właściwej" czyli takiej "na zdrowy rozum" :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry