Czolem,

Z gory prosze o powazne wypowiedzi i rady, a nie zmycie mi glowy.
Otoz pewna osoba uswiadomila sobie wczoraj, ze chyba byla zobowiazana do
rozliczenia sie z PIT. Jak to usyszalem, to az mnie zamurowalo.
No ale jakos trzeba ten problem rozwiazac.
Wspomniana pani pracowala od lipca zeszlego roku - 3 mies. na zlecenie, 3
miesiace na etacie (w jednej firmie). Utrzymuje, ze nie otrzymala od
pracodawcy PITu (co oczywiscie nie zwalnia od myslenia).

Mam pytanie, co teraz zrobic - zlozyc zeznanie i ukorzyc sie w US? z kim
gadac, zeby ewentualna grzywna byla jak najmniej uciazliwa? na pewno nie ma
nic do doplacenia, a pewnie bedzie jej zwrot (z tytulu zlecenia)
przyslugiwal.

pozdrawiam serdecznie,

PB