Witajcie,
mam problem, hmmmm, natury "czepiania się" kosztów. Jestem GK, w firmie, w
której pracownicy dużo "jeżdzą" w delegacje. Zaczął mnie zastanawiać fakt,
co w przypadku kontroli z US, czy sprawdzają np. w drodze ustaleń
kontrahentów, u których (rzekomo) byli pracownicy???
Jak uważacie??? jaki procent kosztów mogą stanowić delegacje służbowe???
Nadmienię, że jesteśmy firmą usługową, pracownicy "jeżdżą" w różne części
Polski po materiał i udział tych kosztów w kosztach ogółem wynosi ok 6-7% w
skali miesiąca.
Dziękuję za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
MSP

do góry

Witam.
Użytkownik "MSP" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bn35v1$bae$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Witajcie,
> mam problem, hmmmm, natury "czepiania się" kosztów. Jestem GK, w firmie, w
> której pracownicy dużo "jeżdzą" w delegacje. Zaczął mnie zastanawiać fakt,
> co w przypadku kontroli z US, czy sprawdzają np. w drodze ustaleń
> kontrahentów, u których (rzekomo) byli pracownicy???
> Jak uważacie??? jaki procent kosztów mogą stanowić delegacje służbowe???
> Nadmienię, że jesteśmy firmą usługową, pracownicy "jeżdżą" w różne części
> Polski po materiał i udział tych kosztów w kosztach ogółem wynosi ok 6-7%
w
> skali miesiąca.
> Dziękuję za wszelkie sugestie.
> Pozdrawiam wszystkich serdecznie

IMHO ciezko im bedzie cos takiego stwierdzic.

Zacznijmy od tego, za masz kilka rodzajow kosztow:
- przejazdu (podstawowe): mozna dokumentowac biletami lub jesli to samochod,
to jest "jakas" karta pozjadu, z ktorej wynika, kto/gdzie/kiedy, a jesli
auto prywatne, to tez sa odpowiednie blankiety rozliczen i przeciez mozesz
sobie dodatkowo zyczyc fakture za paliwo, prawda?
- pobytu - tutaj z reguly wystepuje obowiazek dokumentowania tego fakturami
(hotel, restauracje itd...)
- ryczalty (za dojazd, na posilki itdp) - do ktorych nie ma watpliwosci
kiedy przyznawac i jak liczyc.

Generalnie kontakty utrzymujesz z tymi firmami, wiec zawsze powiedza, ze
ktos tam kiedys byl. Nie wiem czy jest obowiazek potwierdzania wyjazdu na
druku delegacji np. pieczatka konrahenta (jezeli juz to wewnatrz firmy, bo
przeciez nie beda brak pieczatek z np. informacji turystycznej w danym
miescie:-)

Co do udzialu delegacji w kosztac ogolnych to raczej Twoj problem z zakresu
rachunkowosci zarzadczej... Trudno oszacowac efektywny procent kosztow - to
akurat powinienes wiedziec najlepiej. Generalnie kazdy wyjazd z delegacji
jest wyjazdem sluzbowym wiec stanowi KUP, jedynym klopotem moga byc
rozliczenia wydatkow szeroko pojetego pobytu (ale chyba nie trzeba rozwijac
tematu co tez trzeba czasem zrobic aby zdobyc klienta;-) i ewentualnego
uwazania na limity w przypadku upominkow/reklamy.

Mam nadzieje, ze nieco udalo mi sie rozwiac watpliwosci.

> MSP
Pozdrawiam
Łukasz Góralczyk

do góry

>Nie wiem czy jest obowiazek potwierdzania wyjazdu na
> druku delegacji np. pieczatka konrahenta

Nie ma takiego obowiązku, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pracownicy
kolekcjonowali takie pieczątki choćby dla "spokojności"

Witek

do góry

Dzięki bardzo za pomoc, nie rozwiało to moich wątpliwości tak do końca, bo
tak naprawdę, to US jest zawsze górą i to on ewentualnie coś
zakwestionuje:)))

Pozdrawiam
MSP


Użytkownik Luqas <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bn3ac7$2g8f$...@n...ipartners.pl...
> Witam.
> Użytkownik "MSP" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bn35v1$bae$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> > Witajcie,
> > mam problem, hmmmm, natury "czepiania się" kosztów. Jestem GK, w firmie,
w
> > której pracownicy dużo "jeżdzą" w delegacje. Zaczął mnie zastanawiać
fakt,
> > co w przypadku kontroli z US, czy sprawdzają np. w drodze ustaleń
> > kontrahentów, u których (rzekomo) byli pracownicy???
> > Jak uważacie??? jaki procent kosztów mogą stanowić delegacje służbowe???
> > Nadmienię, że jesteśmy firmą usługową, pracownicy "jeżdżą" w różne
części
> > Polski po materiał i udział tych kosztów w kosztach ogółem wynosi ok
6-7%
> w
> > skali miesiąca.
> > Dziękuję za wszelkie sugestie.
> > Pozdrawiam wszystkich serdecznie
>
> IMHO ciezko im bedzie cos takiego stwierdzic.
>
> Zacznijmy od tego, za masz kilka rodzajow kosztow:
> - przejazdu (podstawowe): mozna dokumentowac biletami lub jesli to
samochod,
> to jest "jakas" karta pozjadu, z ktorej wynika, kto/gdzie/kiedy, a jesli
> auto prywatne, to tez sa odpowiednie blankiety rozliczen i przeciez mozesz
> sobie dodatkowo zyczyc fakture za paliwo, prawda?
> - pobytu - tutaj z reguly wystepuje obowiazek dokumentowania tego
fakturami
> (hotel, restauracje itd...)
> - ryczalty (za dojazd, na posilki itdp) - do ktorych nie ma watpliwosci
> kiedy przyznawac i jak liczyc.
>
> Generalnie kontakty utrzymujesz z tymi firmami, wiec zawsze powiedza, ze
> ktos tam kiedys byl. Nie wiem czy jest obowiazek potwierdzania wyjazdu na
> druku delegacji np. pieczatka konrahenta (jezeli juz to wewnatrz firmy, bo
> przeciez nie beda brak pieczatek z np. informacji turystycznej w danym
> miescie:-)
>
> Co do udzialu delegacji w kosztac ogolnych to raczej Twoj problem z
zakresu
> rachunkowosci zarzadczej... Trudno oszacowac efektywny procent kosztow -
to
> akurat powinienes wiedziec najlepiej. Generalnie kazdy wyjazd z delegacji
> jest wyjazdem sluzbowym wiec stanowi KUP, jedynym klopotem moga byc
> rozliczenia wydatkow szeroko pojetego pobytu (ale chyba nie trzeba
rozwijac
> tematu co tez trzeba czasem zrobic aby zdobyc klienta;-) i ewentualnego
> uwazania na limity w przypadku upominkow/reklamy.
>
> Mam nadzieje, ze nieco udalo mi sie rozwiac watpliwosci.
>
> > MSP
> Pozdrawiam
> Łukasz Góralczyk
>
>

do góry