Użytkownik Jurek Wawro napisał:

> Jeden ze wspolnikow ma druga dzialalnosc, a poniewaz udzialy w spolce
> cywilnej ma niewielki i nie placi z nich podatku - skladka ub. zdrowotnego
> to dla niego zbedny wydatek (s... w ramach popierania drobnej
> przedsiebiorczosci kaza placic od kazdej dzialalnosci oddzielnie).
> Chce sie wiec wycofac ze spolki. Problem w tym, ze spolka ma podpisane umowy
> i zmiana na jednoosobowa dzialalnosc wiaze sie z problemami (poza tym nie
> wiem - czy nie bylaby koniecznosc rejestracji nowego podmiotu). Czy moze
> wiec pozostac w spolce tylko jedna osoba?

Nie może. Spółka cywilna na spółka co najmniej dwóch osób.
Pozostaje znaleźć nowego wspólnika (może być żona, brat, ojciec, dziadek
ewentulanie znaleźć sobie nie-figuranta), tylko najpierw przyjąc nowego
potem odchodzi stary.

> A moze ktos ma inne pomysly na rozwiazanie tego problemu (poza wynajeciem
> Bin-Ladena dla radykalnego zreformowania naszego systemu podatkowego)?

Przekształcić sie w sp. z o.o.. Sp. z o.o może być jednoosobowa.
Ale to dośc kosztowne rozwiązanie dla kogos dla kogo parę złotych
miesięcznie jest wielkim obciążeniem (resztę się odlicza od podatku).
Poczynając od kapitału zakładowego w wysokości 50tys. na kosztach
notariusza, KRSu i prowadzenia pełnej księgowości skończywszy.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik Jurek Wawro napisał:
> Dziekuje za rade. Tak myslalem. Tylko ten nowy wspolnik tez bedzie musial
> placic ub. zdrowotne
> (a skoro ma byc figurantem - to zupelnie bezzasadny wydatek).
> Moze emeryt? Oni tez musza placic skladki?

Muszą. Tego sie nie da uniknąć.
Ale skoro spółka ma takie doły finansowe to czy warto ją przy zyciu
utrzymywać?

>>Poczynając od kapitału zakładowego w wysokości 50tys. na kosztach
>>notariusza, KRSu i prowadzenia pełnej księgowości skończywszy.
>
>
> przy okazji mam pytanie o KRS
> Czy w razie przeksztalcenia w firme jednoosobowa bedzie obowiazek wpisu?

O ile wiem nie da sie "przekształcić" spółki cywilnej w jednoosobową
działalność gospodarczą. Można tylko zlikwidować spółkę i dalej działać
na własny rachunek.
Jednoosobowa DG nie podlega wpisowi do KRS.

Oczywiście sp. z o.o podlega.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl

do góry

Jeden ze wspolnikow ma druga dzialalnosc, a poniewaz udzialy w spolce
cywilnej ma niewielki i nie placi z nich podatku - skladka ub. zdrowotnego
to dla niego zbedny wydatek (s... w ramach popierania drobnej
przedsiebiorczosci kaza placic od kazdej dzialalnosci oddzielnie).
Chce sie wiec wycofac ze spolki. Problem w tym, ze spolka ma podpisane umowy
i zmiana na jednoosobowa dzialalnosc wiaze sie z problemami (poza tym nie
wiem - czy nie bylaby koniecznosc rejestracji nowego podmiotu). Czy moze
wiec pozostac w spolce tylko jedna osoba?
A moze ktos ma inne pomysly na rozwiazanie tego problemu (poza wynajeciem
Bin-Ladena dla radykalnego zreformowania naszego systemu podatkowego)?

J.

do góry

Jurek Wawro pisze:

> Dziekuje za rade. Tak myslalem. Tylko ten nowy wspolnik tez bedzie musial
> placic ub. zdrowotne
> (a skoro ma byc figurantem - to zupelnie bezzasadny wydatek).
> Moze emeryt? Oni tez musza placic skladki?

Ilez tego "zdrowotnego sie "placi" ?
ponizej 15 zl miesiecznie..

reszte wspolnik odliczy z rocznego "pita"

>> Ale to dośc kosztowne rozwiązanie dla kogos dla kogo parę złotych
>> miesięcznie jest wielkim obciążeniem (resztę się odlicza od podatku).
>
> o ile placi sie podatek
> 200 zl piechota nie chodzi...
>
>> Poczynając od kapitału zakładowego w wysokości 50tys. na kosztach
>> notariusza, KRSu i prowadzenia pełnej księgowości skończywszy.
>
> przy okazji mam pytanie o KRS
> Czy w razie przeksztalcenia w firme jednoosobowa bedzie obowiazek wpisu?

Czasem brak sukcesji prawnej jest bardziej kosztotworczy
niz te 15 PLN/miesiac.

Mozna tyz zamiast tworzyc fikcje zrobic cos jeszcze nowego w ramach
prowadzonej juz dzialanosci z dodatkowym wspolnikiem.

Boguslaw

do góry

Dziekuje za rade. Tak myslalem. Tylko ten nowy wspolnik tez bedzie musial
placic ub. zdrowotne
(a skoro ma byc figurantem - to zupelnie bezzasadny wydatek).
Moze emeryt? Oni tez musza placic skladki?

> Ale to dośc kosztowne rozwiązanie dla kogos dla kogo parę złotych
> miesięcznie jest wielkim obciążeniem (resztę się odlicza od podatku).

o ile placi sie podatek
200 zl piechota nie chodzi...

> Poczynając od kapitału zakładowego w wysokości 50tys. na kosztach
> notariusza, KRSu i prowadzenia pełnej księgowości skończywszy.

przy okazji mam pytanie o KRS
Czy w razie przeksztalcenia w firme jednoosobowa bedzie obowiazek wpisu?

J.

do góry

"Maddy":
> > Dziekuje za rade. Tak myslalem. Tylko ten nowy wspolnik tez bedzie
musial
> > placic ub. zdrowotne
> > (a skoro ma byc figurantem - to zupelnie bezzasadny wydatek).
> > Moze emeryt? Oni tez musza placic skladki?
>
> Muszą. Tego sie nie da uniknąć.
> Ale skoro spółka ma takie doły finansowe to czy warto ją przy zyciu
> utrzymywać?

Zlikwidować firme tylko dlatego, ze 200 zl/miesiac bezzasadnych wydatków to
dla niej duzo? Moze pomyslodawcom tego przepisu o to chodzilo!
Chyba jednak Bin-Laden to lepszy pomysl (zna ktos adres e-maila?).
W kazdym razie - raz jeszcze dziekuje za pomoc.

J.

do góry

On Fri, 21 May 2004, Jurek Wawro wrote:
[...]
>+ Zlikwidować firme tylko dlatego, ze 200 zl/miesiac bezzasadnych wydatków to
>+ dla niej duzo?

Powiadasz że wspólnik nie ma ŻADNYCH dochodów, czy nie przyjmujesz
do wiadomości że większa część jest "odliczalna" ?
Owszem, to że trzeba płacić podatek (0,5% i będzie rósł) tylko
z powodu utrzymywania kolejnej DG to rozbój. Ale nie na kwotę
200 zł miesięcznie :]

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości

> Pozostaje znaleźć nowego wspólnika (może być żona, brat, ojciec, dziadek
> ewentulanie znaleźć sobie nie-figuranta), tylko najpierw przyjąc nowego
> potem odchodzi stary.
>

zgodnie z kodeksem cywilnym taka zmiana składu osobowego , to zawarcie nowej
spółki, jedyna dopuszczalna zmiana składu osobowego to w miejsce zmarłego
wspólnika wstąpienie spadkobierców...

do góry

"Gotfryd Smolik news":

> Powiadasz że wspólnik nie ma ŻADNYCH dochodów, czy nie przyjmujesz
> do wiadomości że większa część jest "odliczalna" ?
> Owszem, to że trzeba płacić podatek (0,5% i będzie rósł) tylko
> z powodu utrzymywania kolejnej DG to rozbój. Ale nie na kwotę
> 200 zł miesięcznie :]

Ja nie wiem jakie on ma dochody - co mnie to obchodzi?
Z tytulu udzialu w naszej spółce ma zbyt mało, by móc od podatku odliczyć
składkę na ub.zdr.
Zaproponował rozwiązanie spółki, co dla nas jest kłopotliwe (z powodów jakie
podałem).
Mniejsza zresztą o to. Ja wiem, że jak ktoś obraca milionami, to takie
problemy mogą go śmieszyć. Tylko niech mi nikt nie mówi o wspieraniu drobnej
przedsiębiorczości bo szlag mnie trafia. Mój krewny prwadzi działalnosć
gospodarczą w Kanadzie. Na pytanie o to jaką ma księgowość zrobił głupią
minę i syptał: a co to - ja mam fabrykę, żeby księgowość prowadzić?

J.

do góry

On Fri, 21 May 2004, Jurek Wawro wrote:
[...]
>+ Ja nie wiem jakie on ma dochody - co mnie to obchodzi?

Niby nic :[, ale...

>+ Z tytulu udzialu w naszej spółce ma zbyt mało, by móc od podatku odliczyć
>+ składkę na ub.zdr.

...ale właśnie tyle ("obchodzi") że *faktyczna* możliwość odliczenia
dotyczy wszystkich dochodów podlegających pod zasady ogólne.

>+ Zaproponował rozwiązanie spółki, co dla nas jest kłopotliwe (z powodów jakie
>+ podałem).

Prawdę mówiąc... to mu się nie dziwię. Ale z innych powodów
z kolei (pt. "odpowiedzialność solidarna" oczywiście !).
Nie mam dobrego pomysłu :(

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry