w 2004 roku kupilkem mieszkanie za 60 tys. 32 tys sfinansowalem ze srodkow
wlasnych, pracuje zawodowo 10 lat-mialem oszczednosci. pozostalo kwote
pozyczylem od matki, jej meza, a mojego ojczyma, oraz babki w rownych
kwotach po 9 334 zlote. umowa pozyczki zawarta byla w formie ustnej i
niezgloszona w urzedzie skarbowym. wczoraj dostalem pismo z urzedu skarb.,w
ktorym prosza mnie o wskazanie zrodla finansowania zakupu mieszkania. moje
pytanie brzmi, czy sytuacja ktora opisalem jest przestepstwem
karno-skarbowym, jesli tak co mi grozi, czy wszystkie czynnosci byly zgodne
z obowiazujacym prawem i moge spac spokojnie?
pozdrawiam
AUran

do góry

"AUran" <a...@s...net.pl> wrote in message
news:eivvde$elq$1@news.telbank.pl...
>w 2004 roku kupilkem mieszkanie za 60 tys. 32 tys sfinansowalem ze srodkow
>wlasnych, pracuje zawodowo 10 lat-mialem oszczednosci. pozostalo kwote
>pozyczylem od matki, jej meza, a mojego ojczyma, oraz babki w rownych
>kwotach po 9 334 zlote. umowa pozyczki zawarta byla w formie ustnej i
>niezgloszona w urzedzie skarbowym. wczoraj dostalem pismo z urzedu skarb.,w
>ktorym prosza mnie o wskazanie zrodla finansowania zakupu mieszkania. moje
>pytanie brzmi, czy sytuacja ktora opisalem jest przestepstwem
>karno-skarbowym, jesli tak co mi grozi, czy wszystkie czynnosci byly zgodne
>z obowiazujacym prawem i moge spac spokojnie?
> pozdrawiam
> AUran

US chce wiedziec skad miales pieniadze na mieszkanie.
Spotkanie odbędzie sie w miłej atmosferze, posłucha co masz do powiedzenia
na temat tego skąd miałes pieniądze, zrobi notatkę i poprosi o podpisanie
oraz poinformuje cię jakie dokumenty by chciała od ciebie zobaczyć oraz
umówi się na kolejną miłą rozmowę za tydzień lub dwa.

Już teraz przygotuj sobie swoje rozliczenia z US z poprzednich lat, z
których będzie wynikało ile zarabiałeś, zeby US był w stanie ocenić czy
miałeś szansę odłożyć te 32 tyś. Zaświadczenie z zakładu pracy jak długo
pracujesz również.
Przygotuj sobie równiez wyciągi z banku (jeśli szło to przez bank) z okresu,
w którym dostawałes te pożyczki, oraz z okresu kiedy płaciłeś / wypłacałeś /
pieniądze na mieszkanie

W ten sposób załóżmy, że te 32 tyś mamy wyspowiadane.

Teraz jak na pierwszym spotkaniu powiesz pani, że resztę pożyczyłeś /
dostałeś, ale umowy papierowej nie macie to możliwe, że przejdzie,
szczególnie jeśli np. będzie wynikało to z wyciągów bankowych, że takie
kwoty przeszły.
Jeśli nie, to nie sporządzaj wstecznej umowy pożyczki albo po prostu z
bieżącą datą niech wszystkie osoby napiszą oświadczenie, że w dniu takim o
takim przekazały ci pieniądze w formie pożyczki. Też jest wystarczające.

Teraz przejdźmy do samych kwot.
Normalnie od umowy pożyczki pobierane jest 2% podatku od czynności
cywilno-prawnych (PCC)
Z podatku od umowy pożyczki zwolniona jest pożyczka od osób należących do I
grupy podatkowej w kwocie 9637 zł w okresie ostatnich 5 lat.
Wszystkie te osoby łapią się do I grupy podatkowej, więc nie miałeś
obowiązku płacić żadnego podatku, ani zgłaszać tego w US.
Pani zada ci jeszcze podchwytliwe pytanie, czy w ostatnich 5 latach
cokolwiek od tych osób pożyczałeś. Prawidłowa odpowiedź brzmi: NIE.

Po tych wyjaśnieniach pani powinna być zadowolona i po dwóch spotkaniach nic
więcej nie będzie od ciebie chciała.
Pamiętaj, że ona kwoty będzie liczyć z kalkulatorem, więc nigdzie nie może
ci zabraknąć nawet 100 zł. :)

do góry

witek wrote:

> [...]
> Teraz przejdźmy do samych kwot.
> Normalnie od umowy pożyczki pobierane jest 2% podatku od czynności
> cywilno-prawnych (PCC)
> Z podatku od umowy pożyczki zwolniona jest pożyczka od osób należących do I
> grupy podatkowej w kwocie 9637 zł w okresie ostatnich 5 lat.
> Wszystkie te osoby łapią się do I grupy podatkowej, więc nie miałeś
> obowiązku płacić żadnego podatku, ani zgłaszać tego w US.
> Pani zada ci jeszcze podchwytliwe pytanie, czy w ostatnich 5 latach
> cokolwiek od tych osób pożyczałeś. Prawidłowa odpowiedź brzmi: NIE.
>
> Po tych wyjaśnieniach pani powinna być zadowolona i po dwóch spotkaniach nic
> więcej nie będzie od ciebie chciała.
> Pamiętaj, że ona kwoty będzie liczyć z kalkulatorem, więc nigdzie nie może
> ci zabraknąć nawet 100 zł. :)
>

Niektórzy zamiast spisywać umowy pożyczki wystawiają weksle własne.

Poza niższym kosztem (0.1% sumy wekslowej a dokładniej 0.10 plz od
każdych rozpoczętych 100 plz) ma to tę dodatkową zaletę, że o ile weksel
wystawisz na blaniecie urzędowym to nigdzie nie musisz tego zgłaszać ani
rejestrować ponieważ urzędowy blankiet wekslowy jest już opłacony
(kupując go uiszczasz opłatę skarbową).

Tak więc przypomnij sobie czy to na pewno była pożyczka czy raczej
wystawiłeś i sprzedałeś weksel własny.

Jeżeli kwoty nie większe niż 5000 plz to weksel możesz opłacić znaczkiem
skarbowym.

Powodzenia

Piotrek

do góry

"Piotrek" <p...@p...na.berdyczów.info> wrote in message
news:ej19tu$73q$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Niektórzy zamiast spisywać umowy pożyczki wystawiają weksle własne.
>
> Poza niższym kosztem (0.1% sumy wekslowej a dokładniej 0.10 plz od każdych
> rozpoczętych 100 plz) ma to tę dodatkową zaletę, że o ile weksel wystawisz
> na blaniecie urzędowym to nigdzie nie musisz tego zgłaszać ani rejestrować
> ponieważ urzędowy blankiet wekslowy jest już opłacony (kupując go
> uiszczasz opłatę skarbową).
>
> Tak więc przypomnij sobie czy to na pewno była pożyczka czy raczej
> wystawiłeś i sprzedałeś weksel własny.
>
> Jeżeli kwoty nie większe niż 5000 plz to weksel możesz opłacić znaczkiem
> skarbowym.
>
Pewne rzeczy należy robić przed, a nie po.
Proponuję niekombinować po fakcie, bo źle się na tym wychodzi.

do góry

witek wrote:
> Pewne rzeczy należy robić przed, a nie po.
> Proponuję niekombinować po fakcie, bo źle się na tym wychodzi.

To oczywiście święta prawda ...

Pozdrawiam

Piotrek

do góry

On Fri, 10 Nov 2006, witek wrote:

> "Piotrek" <p...@p...na.berdyczów.info> wrote
>> Jeżeli kwoty nie większe niż 5000 plz to weksel możesz opłacić znaczkiem
>> skarbowym.

...prawidłowo (*prawidłowo*) skasowanym.
Można na poczcie ;) (sygnatura wyjaśnienia w googlu)

> Pewne rzeczy należy robić przed, a nie po.

O to to :)

> Proponuję niekombinować po fakcie, bo źle się na tym wychodzi.

pzdr, Gotfryd

do góry