eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › prywatny samochod -> ST
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2008-05-25 21:46:33
    Temat: prywatny samochod -> ST
    Od: k...@g...com

    X jako osoba fizyczna kupil kilka lat temu uszkodzony samochod za 1
    000 zl (tak przynajmniej wynika z umowy sprzedazy, faktyczna wartosc
    byla znacznie wieksza)
    X dokonal napraw (teoretycznie), ktore sprawily, ze aktualna wartosc
    rynkowa wynosi 15 000 zl
    X nie posiada zadnych dokumentow poniesionych kosztow
    X rozpoczyna DG i chce wpisac pojazd do EST
    z przepisow (jak rozumiem) wynika, ze WP powinna byc ustalona w
    oparciu o koszty zakupu (ewentualnie powiekszone o udokumentowane
    koszty transportu, napraw, itd.) czyli w tym przypadku 1 000 zl
    czy jesli X sprzeda osobie fizycznej Y ten samochod za 15 000 zl i
    natychmiast go odkupi w ramach swojej DG, to X i Y poniosa tylko 2 x
    2% PCC i X bedzie mogl wpisac WP = 15 0000 ?
    a jesli zamiast 15 000 zl cena obu tranzakcji bedzie ustalona na 20
    000 euro? (czyli znacznie powyzej wartosci rynkowej) - czy jest jakies
    gorne ograniczenie WP samochodu jako ST przez wartosc rynkowa?

    bede wdzieczny za komentarze/odpowiedzi/podpowiedzi/sugestie/
    skojarzenia/wskazowki
    pozdrawiam
    k.





  • 2. Data: 2008-05-25 23:11:17
    Temat: Re: prywatny samochod -> ST
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:a6257f28-698a-44d6-98f0-c26712aa8387@34g2000hsf
    .googlegroups.com...

    Wartość samochodu nie ma nic wspólnego z jego ceną nabycia. Równie dobrze
    można nabyć samochód wartości 100.000 zł za 1.000 zł, jak i taki wart 1.000
    zł za 100.000 zł. W jednym i drugim wypadku decyduje wartość, którą można
    oszacować na podstawie odpowiednich książeczek, opinii biegłego czy
    wreszcie przez analizę portali aukcyjnych. Ja bym przyjął wartość
    wynikającą z Eurotax-u czy innego podobnego wydawnictwa, bo po prostu można
    podać je jako źródło informacji i racje Urząd Skarbowy się nie będzie
    czepiał.

    Sprawą otwartą pozostaje ewentualne spowodowanie kontroli Urzędu, który
    może się zainteresować okolicznościami nabycia pojazdu wartego 15.000 zł za
    1.000 zł. i próbować dowieść, że oszukano go.


  • 3. Data: 2008-05-26 07:10:54
    Temat: Re: prywatny samochod -> ST
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 25 May 2008, k...@g...com wrote:

    > czy jesli X sprzeda osobie fizycznej Y ten samochod za 15 000 zl i
    > natychmiast go odkupi w ramach swojej DG, to X i Y poniosa tylko 2 x
    > 2% PCC i X bedzie mogl wpisac WP = 15 0000 ?

    Jak US się przyczepi przy kontroli, to IMO wskaże na pozorność umowy.
    Mianowicie kupujący kupił za 15 kzł, ale okazało się ze to chłam
    więc od umowy chciał odstąpić bo cena była zawyżona.
    Proba obrony pogrąży podatnika jeszcze bardziej - bo co powie, że
    owszem, transakcja była "ustawiona" aby WP podwyższyć? ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 4. Data: 2008-05-26 07:19:56
    Temat: Re: prywatny samochod -> ST
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 May 2008, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:a6257f28-698a-44d6-98f0-c26712aa8387@34g2000hsf
    .googlegroups.com...
    >
    > Wartość samochodu nie ma nic wspólnego z jego ceną nabycia. Równie dobrze
    > można nabyć samochód wartości 100.000 zł za 1.000 zł, jak i taki wart 1.000
    > zł za 100.000 zł. W jednym i drugim wypadku decyduje wartość, którą można
    > oszacować na podstawie odpowiednich książeczek, opinii biegłego czy wreszcie
    > przez analizę portali aukcyjnych.

    O CZYM DECYDUJE, Robercie?
    Bo ja tak sobie myślę, że masz na myśli podstawę opodatkowania dotyczącą
    PCC. Ale tak mi wychodzi, że grupowicz pyta o sprawy związane z podatkiem
    dochodowym.
    A tam prawo do "przyjęcie wartości rynkowej" jako WP dla ST przysługuje
    tylko "o ile nie można ustalić wartości nabycia lub kosztu wytworzenia" :)

    http://www.gofin.pl/5,36,28340,0.html
    +++
    Art. 22g. 1. Za wartoœć poczštkowš œrodków trwałych oraz wartoœci
    niematerialnych i prawnych, z uwzględnieniem ust. 2-18, uważa się:

    1) w razie nabycia w drodze kupna - cenę ich nabycia,
    [...]
    3. Za cenę nabycia uważa się kwotę należnš zbywcy, powiększonš o koszty
    zwišzane z zakupem naliczone do dnia przekazania œrodka trwałego [...]
    [...długie, to samo dla kosztu wytworzenia, szczegółowa lista co można
    a czego nie można dodać...]
    [...]
    8. Jeżeli nie można ustalić ceny nabycia œrodków trwałych
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    lub ich częœci
    ^^^^^^^^^^
    nabytych przez podatników przed dniem założenia ewidencji lub sporzšdzenia
    wykazu, o których mowa w art. 22n, wartoœć poczštkowš tych œrodków
    przyjmuje się w wysokoœci wynikajšcej z wyceny [...] z uwzględnieniem cen
    rynkowych [...]
    ---

    > Ja bym przyjął wartość wynikającą z
    > Eurotax-u czy innego podobnego wydawnictwa, bo po prostu można podać je jako
    > źródło informacji i racje Urząd Skarbowy się nie będzie czepiał.

    A ja bym się bał, że trafię na kumatego kontrolera, który rozróżnia
    podatki ;) i jednak *będzie* się czepiał.
    Tak dla porządku: było kilka osób, które pisały że owszem, wrzucały
    samochody w ST przyjmując WP np. z wyceny rzecznika ubezpieczyciela.
    IMO jest to niezgodne z przepisem i jak wyżej - może przejść, jak
    kontroler kiedyś siedział w PCC i też ma "rynkową wycenę" w cache :)

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2008-05-26 13:28:33
    Temat: Re: prywatny samochod -> ST
    Od: k...@g...com


    >   Jak US się przyczepi przy kontroli, to IMO wskaże na pozorność umowy.
    >   Mianowicie kupujący kupił za 15 kzł, ale okazało się ze to chłam
    > więc od umowy chciał odstąpić bo cena była zawyżona.
    >   Proba obrony pogrąży podatnika jeszcze bardziej - bo co powie, że
    > owszem, transakcja była "ustawiona" aby WP podwyższyć? ;)

    Ale faktyczna wartość rynkowa wynosi właśnie 15 kzł. To wolny kraj i
    chyba X i Y mogą sobie sprzedawać ten samochód codziennie do końca
    życia, bez uzasadnienia? Jeśli US podważy wartość tranzakcji i powoła
    rzeczoznawcę, to dowie się, że to nie chłam, a jedynie widzimisie X i
    Y, którzy z wyłacznie sobie znanych powodów postanowili dokonać
    podwójnej tranzakcji.
    Przyznam, że byłem mocno zaskoczony dowiadeując się, że WP powinna być
    ustalana w oparciu o dowód zakupu (nawet z przed kilku lat), a jedynie
    w sytuacjach spadków, darowizn itp. w oparciu o wycenę rzeczoznawcy.
    Przypuszczam, że często bywa odwrotnie niż w przypadku X. Dowód
    zakupu, powiedzmy z przed 10 lat, może opiewać na sumę wielokrotnie
    wyższą niż aktualna wartość rynkowa, stąd moje ostatnie pytanie w
    pierwszym poście: czy oprócz dowodu zakupu jest jakiś górny limit
    wynikający z aktualnej wartości rynkowej (nie mówię o ogólnym limicie
    20k Euro).

    Serdeczne dzięki za komentarze,
    Pozdro
    K.


  • 6. Data: 2008-05-26 20:57:30
    Temat: Re: prywatny samochod -> ST
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 May 2008, k...@g...com wrote:

    >>   Jak US się przyczepi przy kontroli, to IMO wskaże na pozorność umowy.
    [...]
    > Ale faktyczna wartość rynkowa wynosi właśnie 15 kzł. To wolny kraj i
    > chyba X i Y mogą sobie sprzedawać ten samochód codziennie do końca
    > życia, bez uzasadnienia?

    O ile nic nie wskazuje na pozorność takiej umowy to tak.
    Przepisy cywilnoprawne *również* zawierają w KC taki ciekawy zapis,
    jak w art.5 i art.6 Kodeksu Cywilnego.
    Koniecznie zajrzyj :)

    > Jeśli US podważy wartość tranzakcji i powoła
    > rzeczoznawcę, to dowie się, że to nie chłam, a jedynie widzimisie X i
    > Y, którzy z wyłacznie sobie znanych powodów postanowili dokonać
    > podwójnej tranzakcji.

    I wtedy przyjrzy się pierwszej wartości nabycia i poprosi o wyjaśnienia :D

    > Przyznam, że byłem mocno zaskoczony dowiadeując się, że WP powinna być
    > ustalana w oparciu o dowód zakupu (nawet z przed kilku lat), a jedynie
    > w sytuacjach spadków, darowizn itp. w oparciu o wycenę rzeczoznawcy.
    > Przypuszczam, że często bywa odwrotnie niż w przypadku X.

    Wiesz, praktyka pokazuje, że czasem sprzedawcy "zapominają" nabijać
    obrót na kasę, że na rynku *jednak* są towary pochodzące z szarej
    strefy itp.
    Jak chodzi o częstość występowania prawomyślnych zachowań, to takim
    wzorcowym przykładem jest przestrzeganie ograniczeń prędkości przez
    istotną większość kierofffcófff :D
    Czy "z praktyki" wynika coś nt. przepisów (np. o dopuszczalnych
    prędkościach w mieście)?

    > Dowód
    > zakupu, powiedzmy z przed 10 lat, może opiewać na sumę wielokrotnie
    > wyższą niż aktualna wartość rynkowa

    To prawda.
    Ale tylko raz widziałem na stronie doradcy podatkowego (powinno być
    w archiwum grupy) dywagacje idące w stronę "wirtualnej amortyzacji",
    czyli obniżania WP z tytułu używania w celach niegospodarczych
    przed wprowadzeniem do ewidencji (samego faktu że WP *powinno* brać
    się z dowodu zakupu nie podważał!), nie poparte (te rozważania)
    wskazaniami na literalne źródło w przepisach i nie widziane w innych
    miejscach.

    > stąd moje ostatnie pytanie w
    > pierwszym poście: czy oprócz dowodu zakupu jest jakiś górny limit
    > wynikający z aktualnej wartości rynkowej (nie mówię o ogólnym limicie
    > 20k Euro).

    Ja np. nie znam :D
    Można spytać w US, przezornie najpierw podsuwając pod nos literę
    przepisu. Albo przekopać bazę interpretacji (nie mam motywacji
    ani chęci :))

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2008-05-31 21:00:14
    Temat: Re: prywatny samochod -> ST
    Od: k...@g...com

    >   O ile nic nie wskazuje na pozorność takiej umowy to tak.
    >   Przepisy cywilnoprawne *również* zawierają w KC taki ciekawy zapis,
    > jak w art.5 i art.6 Kodeksu Cywilnego.
    >   Koniecznie zajrzyj :)

    Zajrzałem! Urocze czynienie użytku z prawa! Oddycham, i chyba takie me
    prawo, ale czy nie jest sprzeczne z jego społeczno-gospodarczym
    przeznaczeniem... Z pewnością jest ;)

    Pozdrawiam i dzięki za komentarz, Gotfryd

    K.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1