eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › PIT37 i RODO
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2023-03-29 22:42:46
    Temat: PIT37 i RODO
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>

    Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    sobie tego.

    Czy US przechowuje papierowy PIT37 i jak długo po jego
    przyjęciu/rozliczeniu? Chodzi o konfrontację oryginału
    z duplikatem.
    Wyjaśnienie: podatnik nigdy nie rozliczał się przez internet,
    nigdy się do e-pit nie logował i nie ma takiego zamiaru,
    zapewne też możliwości.
    Czy złożenie "korekty" PIT37 bez zaznaczoniego kwadratu 150
    będzie skuteczne? Tymczasem US już zdążył zwrócić nadpłatę.

    Jaka grozi kara za samowolne modyfikowanie dokumentu podpisanego
    wcześniej przez podatnika? A jaka za bezprawne przekazanie
    danych osobowych przez urzęd (RODO?)?
    Jakiego można się domagać zadośćuczynienia gdyby US już dane
    osobowe przekazał?

    Zapewne wkrótce te pytania znajdą odpowiedź w praktyce, ale
    gdyby ktoś zechciał coś poradzić...

    Arek


  • 2. Data: 2023-03-30 16:44:40
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 29 Mar 2023 22:42:46 +0200, Arek wrote:
    > Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    > PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    > z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    > Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    > w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    > Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    > przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    > beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    > sobie tego.

    A moze ta osoba z rodziny?

    Ale przeciez nie wystarczy krzyzyk, trzeba jeszcze wpisac numer.
    Ktos dopisał? Czy podatnik wpisal, ale przekazywac sobie nie życzył,
    stąd brak krzyzyka.

    Urzędnika dopisującego dane w czasie przyjmowania nie bardzo sobie
    wyobrazam. "Prostującego oczywistą pomyłkę" bardziej.
    Ale "duplikat" jak rozumiem tez podatnik wypełnił?
    To moze w "oryginale" krzyzyk był?


    A kiedy to było ... bo u mnie to juz od dawna przestali podpisywac
    duplikaty - widać za duzo problemów.

    > Czy US przechowuje papierowy PIT37 i jak długo po jego
    > przyjęciu/rozliczeniu? Chodzi o konfrontację oryginału
    > z duplikatem.

    IMHO - z 5 lat. Choc moze teraz wyrzucają szybko, scan jest w
    komputerze :-)

    > Wyjaśnienie: podatnik nigdy nie rozliczał się przez internet,
    > nigdy się do e-pit nie logował i nie ma takiego zamiaru,
    > zapewne też możliwości.
    > Czy złożenie "korekty" PIT37 bez zaznaczoniego kwadratu 150
    > będzie skuteczne? Tymczasem US już zdążył zwrócić nadpłatę.

    Pytanie czy zdążyl przelac do OPP.

    > Jaka grozi kara za samowolne modyfikowanie dokumentu podpisanego
    > wcześniej przez podatnika?

    Wow, dokument, dużo.
    A w pratyce niewiele, skoro to prekręt na 100 zl.

    > A jaka za bezprawne przekazanie
    > danych osobowych przez urzęd (RODO?)?

    A przekazał ? Jest kwaracik ze sie nie chce.

    > Jakiego można się domagać zadośćuczynienia gdyby US już dane
    > osobowe przekazał?

    Zadnego ... bo nie masz dowodów :-)

    J.


  • 3. Data: 2023-03-30 17:24:12
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2023-03-30 o 16:44, J.F pisze:
    > On Wed, 29 Mar 2023 22:42:46 +0200, Arek wrote:
    >> Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    >> PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    >> z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    >> Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    >> w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    >> Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    >> przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    >> beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    >> sobie tego.
    >
    > A moze ta osoba z rodziny?
    >
    > Ale przeciez nie wystarczy krzyzyk, trzeba jeszcze wpisac numer.
    > Ktos dopisał? Czy podatnik wpisal, ale przekazywac sobie nie życzył,
    > stąd brak krzyzyka.


    Krzyżyk dotyczy przekazania danych osobowych, a nie 1,5% podatku.


    > A przekazał ? Jest kwaracik ze sie nie chce.

    Nie ma.

    --
    Liwiusz


  • 4. Data: 2023-03-30 19:41:35
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 29.03.2023 o 22:42, Arek pisze:
    > Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    > PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    > z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    > Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    > w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    > Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    > przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    > beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    > sobie tego.
    >
    > Czy US przechowuje papierowy PIT37 i jak długo po jego
    > przyjęciu/rozliczeniu? Chodzi o konfrontację oryginału
    > z duplikatem.
    > Wyjaśnienie: podatnik nigdy nie rozliczał się przez internet,
    > nigdy się do e-pit nie logował i nie ma takiego zamiaru,
    > zapewne też możliwości.
    > Czy złożenie "korekty" PIT37 bez zaznaczoniego kwadratu 150
    > będzie skuteczne?

    Tak. Jeżeli dotyczy to bieżącego (tegorocznego pita za zeszły rok).

    > Tymczasem US już zdążył zwrócić nadpłatę.

    Zaznaczenie/brak tego zaznaczenia nie ma wpływu na wysokość
    podatku/zwrotu nadpłaty.

    Nie napisałeś, czy chodzi o tegoroczny pit (za zeszły rok) czy jakiś
    wcześniejszy. Skoro pytasz jak długo przechowuje pity, to chodzi o
    jakieś wcześniejsze lata?

    Jeżeli tegoroczny, to złóż korektę i tyle.
    Nie sądzę (ale może się mylę), że dane są przekazywane w momencie zwrotu
    nadpłaty do podatnika. Raczej w momencie przekazywania zadeklarowanej
    kwoty do OPP. Jestem prawie pewien (ale może się mylę...), że pieniądze
    dla OPP (i wraz z nimi te nieszczęsne dane) są przekazywane zbiorczo już
    po terminie składania wszystkich deklaracji, a ten jeszcze nie upłynął.
    Trzeba by zapytać kogoś z jakiegoś OPP kiedy dostają pieniądze (z tymi
    danymi) z urzędu.

    > Jaka grozi kara za samowolne modyfikowanie dokumentu podpisanego
    > wcześniej przez podatnika?

    Pozostaje kwestia dowodowa, że taką modyfikację faktycznie dokonał
    urzędnik, a nie osoba, które tego pita wiozła do urzędu...
    Urzędnik: "o, tu chyba brakuje krzyżyka...".
    Jak osoba składająca pit "nie ogarnęła" i krzyżyk postawiła, to
    pretensje do tej osoby, a nie do urzędnika.
    No i, jak ktoś słusznie zauważył, może na "oryginale" był, a na "kopii"
    nie, i urzędnik chciał dobrze?

    > A jaka za bezprawne przekazanie
    > danych osobowych przez urzęd (RODO?)?

    Krzyżyk był? Był... no to jak bezprawnie?
    Trzeba najpierw udowodnić, że urzędnik bezprawnie krzyżyk postawił i na
    "oryginale" i na "kopii".

    > Jakiego można się domagać zadośćuczynienia gdyby US już dane
    > osobowe przekazał?

    A już przekazał?

    > Zapewne wkrótce te pytania znajdą odpowiedź w praktyce, ale
    > gdyby ktoś zechciał coś poradzić...

    Nie kop się z koniem. Tym bardziej, że nie ma to żadnego wpływu na
    wysokość zobowiązania/zwrotu.
    Złóż korektę bez krzyżyka. Dołącz pismo z wyjaśnieniem, że pierwotną
    deklarację przez pomyłkę złożyłeś najprawdopodobniej z zaznaczonym polem
    150, a tego nie chciałeś, a że składałeś "papierowo" i nie możesz swojej
    wątpliwości zweryfikować z oryginałem znajdującym się w urzędzie, więc
    to jest przyczyną złożenia korekty.
    Czy coś w tym stylu.

    Korektę deklaracji możesz złożyć z dowolnego powodu, nie ma żadnych
    ograniczeń.
    To znaczy jest jedno: że już toczy się przeciwko Tobie jakieś
    postępowanie, czy kontrola i wtedy korektę możesz złożyć dopiero po
    zakończeniu postępowania lub kontroli.

    Ale jeżeli ten problem dotyczy jakichś wcześniejszych pitów, nie
    tegorocznych, gdzie zapewne urząd już te dane przekazał, to... nie wiem :)
    Mi by się nie chciało z tym walczyć :)
    W końcu ten procent przekazałem na organizację, którą sam wybrałem,
    czyli uznałem za godną zaufania żeby przekazać im pieniądze.
    No może ewentualnie zwróciłbym się do tej organizacji żeby zaprzestała
    przetwarzać moje dane i żeby je usunęła ze swoich rejestrów.
    Ale musiałaby mi mocno podpaść żeby mi się chciało :)

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 5. Data: 2023-03-30 20:07:00
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 30 Mar 2023 17:24:12 +0200, Liwiusz wrote:
    > W dniu 2023-03-30 o 16:44, J.F pisze:
    >> On Wed, 29 Mar 2023 22:42:46 +0200, Arek wrote:
    >>> Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    >>> PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    >>> z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    >>> Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    >>> w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    >>> Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    >>> przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    >>> beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    >>> sobie tego.
    >>
    >> A moze ta osoba z rodziny?
    >>
    >> Ale przeciez nie wystarczy krzyzyk, trzeba jeszcze wpisac numer.
    >> Ktos dopisał? Czy podatnik wpisal, ale przekazywac sobie nie życzył,
    >> stąd brak krzyzyka.
    >
    >
    > Krzyżyk dotyczy przekazania danych osobowych, a nie 1,5% podatku.

    Aaa, to źle zrozumiałem.

    >> A przekazał ? Jest kwaracik ze sie nie chce.
    > Nie ma.

    J.


  • 6. Data: 2023-03-30 20:27:12
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 30 Mar 2023 19:41:35 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 29.03.2023 o 22:42, Arek pisze:
    >> Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    >> PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    >> z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    >> Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    >> w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    >> Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    >> przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    >> beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    >> sobie tego.
    >>
    >> Czy US przechowuje papierowy PIT37 i jak długo po jego
    >> przyjęciu/rozliczeniu? Chodzi o konfrontację oryginału
    >> z duplikatem.
    >> Wyjaśnienie: podatnik nigdy nie rozliczał się przez internet,
    >> nigdy się do e-pit nie logował i nie ma takiego zamiaru,
    >> zapewne też możliwości.
    >> Czy złożenie "korekty" PIT37 bez zaznaczoniego kwadratu 150
    >> będzie skuteczne?
    >
    > Tak. Jeżeli dotyczy to bieżącego (tegorocznego pita za zeszły rok).

    Niby czas jest ... ale myslisz, ze urzednik zauwazy znikniecie tego
    krzyżyka?
    No chyba, ze celem jest wyciągnięcie odszkodowania ... dobra metoda?

    Chyba bezpieczniej byłoby to skorygować przez internet ... albo
    wyraznie napisac o który krzyżyk chodzi ...

    > Jeżeli tegoroczny, to złóż korektę i tyle.
    > Nie sądzę (ale może się mylę), że dane są przekazywane w momencie zwrotu
    > nadpłaty do podatnika. Raczej w momencie przekazywania zadeklarowanej
    > kwoty do OPP.

    Raczej tak, a to gdzies od maja ..

    > Jestem prawie pewien (ale może się mylę...), że pieniądze
    > dla OPP (i wraz z nimi te nieszczęsne dane) są przekazywane zbiorczo już
    > po terminie składania wszystkich deklaracji, a ten jeszcze nie upłynął.

    a teraz Nowy Ład

    https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/po
    datek-dochodowy-od-osob-fizycznych-16794311/art-45-c

    "4.
    Kwotę, o której mowa w ust. 1, naczelnik urzędu skarbowego przekazuje
    w terminie od maja do lipca roku następującego po roku podatkowym, za
    który składane jest zeznanie podatkowe, na rachunek bankowy właściwy
    do przekazania 1,5% podatku podany przez organizację pożytku
    publicznego zgodnie z przepisami ustawy o działalności pożytku
    publicznego.
    Kwota ta jest pomniejszana o koszty przelewu bankowego."

    No i zagadka - podsumowuje kwoty w ramach swojego urzędu,
    czy zgodnie z ust 1 przekazuje kwotę od kazdego podatnika ... osobnym
    przelewem.

    A ust 5 mówi, ze dane przekazuje osobowe przekazuje OPP we wrzesniu.

    > Ale jeżeli ten problem dotyczy jakichś wcześniejszych pitów, nie
    > tegorocznych, gdzie zapewne urząd już te dane przekazał, to... nie wiem :)
    > Mi by się nie chciało z tym walczyć :)
    > W końcu ten procent przekazałem na organizację, którą sam wybrałem,
    > czyli uznałem za godną zaufania żeby przekazać im pieniądze.

    A jak do organizacji przyjdzie kontrola?.

    Co prawda panstwowa kontrola latwiej obrobi dane z US :-)

    J.


  • 7. Data: 2023-03-30 20:36:11
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>

    Użytkownik "Kviat" <k...@n...dla.spamu.pl> napisał w wiadomości
    news:u04hkg$vi4u$1@dont-email.me...
    >W dniu 29.03.2023 o 22:42, Arek pisze:
    >> Gdzie związek? Chyba jednak może być.
    >> PIT37 złożony tradycyjnie na papierze. Przyjęty, pieczątka
    >> z datownikiem i podpis nieczytelny przyjmującego na duplikacie.
    >> Do US zaniosła osoba z rodziny. Ale okazuje się, że na duplikacie
    >> w polu nr 150 jest krzyżyk, innego koloru niż wypełniony PIT.
    >> Wg składającego urzędnik uzupełnił to pole. To zgoda na
    >> przekazanie danych osobowych podatnika do OPP, która jest
    >> beneficjentem 1,5% należnego podatku. Podatnik nie życzył
    >> sobie tego.
    >>
    >> Czy US przechowuje papierowy PIT37 i jak długo po jego
    >> przyjęciu/rozliczeniu? Chodzi o konfrontację oryginału
    >> z duplikatem.
    >> Wyjaśnienie: podatnik nigdy nie rozliczał się przez internet,
    >> nigdy się do e-pit nie logował i nie ma takiego zamiaru,
    >> zapewne też możliwości.
    >> Czy złożenie "korekty" PIT37 bez zaznaczoniego kwadratu 150
    >> będzie skuteczne?
    >
    > Tak. Jeżeli dotyczy to bieżącego (tegorocznego pita za zeszły rok).
    >
    >> Tymczasem US już zdążył zwrócić nadpłatę.
    >
    > Zaznaczenie/brak tego zaznaczenia nie ma wpływu na wysokość podatku/zwrotu
    > nadpłaty.

    Ja to wiem. Czy urzędnik też wiedział?

    > Nie napisałeś, czy chodzi o tegoroczny pit (za zeszły rok) czy jakiś
    > wcześniejszy. Skoro pytasz jak długo przechowuje pity, to chodzi o jakieś
    > wcześniejsze lata?

    Tegoroczny za 2022. Przy okazji warto sprawdzić co z poprzednimi...

    > Jeżeli tegoroczny, to złóż korektę i tyle.
    > Nie sądzę (ale może się mylę), że dane są przekazywane w momencie zwrotu
    > nadpłaty do podatnika. Raczej w momencie przekazywania zadeklarowanej
    > kwoty do OPP. Jestem prawie pewien (ale może się mylę...), że pieniądze
    > dla OPP (i wraz z nimi te nieszczęsne dane) są przekazywane zbiorczo już
    > po terminie składania wszystkich deklaracji, a ten jeszcze nie upłynął.
    > Trzeba by zapytać kogoś z jakiegoś OPP kiedy dostają pieniądze (z tymi
    > danymi) z urzędu.
    >
    >> Jaka grozi kara za samowolne modyfikowanie dokumentu podpisanego
    >> wcześniej przez podatnika?
    >
    > Pozostaje kwestia dowodowa, że taką modyfikację faktycznie dokonał
    > urzędnik, a nie osoba, które tego pita wiozła do urzędu...
    > Urzędnik: "o, tu chyba brakuje krzyżyka...".
    > Jak osoba składająca pit "nie ogarnęła" i krzyżyk postawiła, to pretensje
    > do tej osoby, a nie do urzędnika.

    Wg składającego - urzędnik. Słowo przeciw słowu?

    > No i, jak ktoś słusznie zauważył, może na "oryginale" był, a na "kopii"
    > nie, i urzędnik chciał dobrze?

    Oryginalnie nie było na żadnym.

    >> A jaka za bezprawne przekazanie
    >> danych osobowych przez urzęd (RODO?)?
    >
    > Krzyżyk był? Był... no to jak bezprawnie?
    > Trzeba najpierw udowodnić, że urzędnik bezprawnie krzyżyk postawił i na
    > "oryginale" i na "kopii".
    >
    >> Jakiego można się domagać zadośćuczynienia gdyby US już dane
    >> osobowe przekazał?
    >
    > A już przekazał?

    Ciekawe czy OPP byłoby skłonne odpowiedzieć i jak sformułować pytanie.
    Podatnik: "Znacie mnie?..." :)

    >> Zapewne wkrótce te pytania znajdą odpowiedź w praktyce, ale
    >> gdyby ktoś zechciał coś poradzić...
    >
    > Nie kop się z koniem. Tym bardziej, że nie ma to żadnego wpływu na
    > wysokość zobowiązania/zwrotu.

    Oczywiście, że nie ma, nie o to chodzi. Zresztą mam informację, że
    zwrot już jest.

    > Złóż korektę bez krzyżyka. Dołącz pismo z wyjaśnieniem, że pierwotną
    > deklarację przez pomyłkę złożyłeś najprawdopodobniej z zaznaczonym polem
    > 150, a tego nie chciałeś, a że składałeś "papierowo" i nie możesz swojej
    > wątpliwości zweryfikować z oryginałem znajdującym się w urzędzie, więc to
    > jest przyczyną złożenia korekty.
    > Czy coś w tym stylu.
    >
    > Korektę deklaracji możesz złożyć z dowolnego powodu, nie ma żadnych
    > ograniczeń.
    > To znaczy jest jedno: że już toczy się przeciwko Tobie jakieś
    > postępowanie, czy kontrola i wtedy korektę możesz złożyć dopiero po
    > zakończeniu postępowania lub kontroli.
    >
    > Ale jeżeli ten problem dotyczy jakichś wcześniejszych pitów, nie
    > tegorocznych, gdzie zapewne urząd już te dane przekazał, to... nie wiem :)
    > Mi by się nie chciało z tym walczyć :)
    > W końcu ten procent przekazałem na organizację, którą sam wybrałem, czyli
    > uznałem za godną zaufania żeby przekazać im pieniądze.
    > No może ewentualnie zwróciłbym się do tej organizacji żeby zaprzestała
    > przetwarzać moje dane i żeby je usunęła ze swoich rejestrów.
    > Ale musiałaby mi mocno podpaść żeby mi się chciało :)

    Powiedzmy, że środowisko podatnika jest na tym punkcie wyczulone.
    Ale to mniej ważne. Ważniejsze, że w podpisane oświadczenie innej
    osoby się nie ingeruje!
    Jeżeli uprzejmy urzędnik zauważyłby jakieś nieprawidłowości, powinien
    to powiedzieć a nie wykazywać się nadgorliwością.
    Chyba, że sam nie rozumie objaśnień do PIT-ów i chciał "pomóc"...

    Rozmowa tel. z US już była. Pity papierowe trzymają i zapraszają (w
    nieatrakcyjnych godzinach) po umówieniu dzień wcześniej. A nawet
    można zamówić ksero tegoż.
    Ciekawostka: twierdzą, że w e-picie pole 150 widać ale nie chcą przez
    telefon powiedzieć. A przecież opcją weryfikacji przy e-picie jest też
    podanie danych z poprzednich lat, można te dane podać przez telefon.
    Ale nie...

    Arek


  • 8. Data: 2023-03-31 11:20:56
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2023-03-30 o 20:36, Arek pisze:
    >
    > Powiedzmy, że środowisko podatnika jest na tym punkcie wyczulone.

    Wyczulone, a nie zwraca uwagi na to, że urzędnik dostawia krzyżyk przy
    przyjmowaniu PITa?
    Jak przy składającym dostawił na obu i wtedy przybił pieczątkę to w
    sumie chyba taki, zmodyfikowany dokument został przyjęty. Nie ma
    obowiązku wypełniania jednym długopisem.

    A może osoba przyjmująca PIT wiedziała, że jak krzyżyka się nie postawi
    to ten 1,5% poleci do Torunia, a jak się postawi to poleci tam gdzie
    trzeba bo OPP wyśle podatnikowi podziękowanie i w ten sposób podatnik
    będzie wiedział, że jego 1,5% dotarło.

    Czy jako podatnicy mamy jakąkolwiek metodę weryfikacji czy nasze 1,5%
    faktycznie jest wysyłane do tej OPP co podaliśmy?
    Jest gdzieś dostępny jakiś arkusz, gdzie każda OPP mogłaby sprawdzić, że
    dostali tyle co suma w ich kolumnie na arkuszu, a każdy podatnik byłby w
    stanie sprawdzić, że jedną z kwot pod daną OPP jest ta z jego PITa (z
    jakąś dodatkową, niepełną identyfikacją, ale wystarczającą do upewnienia
    się, że to ode mnie, a nie od kogoś innego, komu wyszło dokładnie tyle
    samo).

    Podobno "Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której
    nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu
    pieniędzy." (Alexis de Tocqueville).
    Biorąc pod uwagę problemy z funduszami unijnymi nie byłbym tak bardzo
    pewny, czy nie mamy sytuacji 'kiedy zabraknie mu pieniędzy'.
    P.G.


  • 9. Data: 2023-03-31 23:35:25
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 31 Mar 2023 11:20:56 +0200, Piotr Gałka wrote:
    > W dniu 2023-03-30 o 20:36, Arek pisze:
    >> Powiedzmy, że środowisko podatnika jest na tym punkcie wyczulone.
    >
    > Wyczulone, a nie zwraca uwagi na to, że urzędnik dostawia krzyżyk przy
    > przyjmowaniu PITa?

    Mozna nie zauwazyc, szybka robota ..


    > Jak przy składającym dostawił na obu i wtedy przybił pieczątkę to w
    > sumie chyba taki, zmodyfikowany dokument został przyjęty. Nie ma
    > obowiązku wypełniania jednym długopisem.
    >
    > A może osoba przyjmująca PIT wiedziała, że jak krzyżyka się nie postawi
    > to ten 1,5% poleci do Torunia, a jak się postawi to poleci tam gdzie
    > trzeba bo OPP wyśle podatnikowi podziękowanie i w ten sposób podatnik
    > będzie wiedział, że jego 1,5% dotarło.

    Mowisz, ze az tak?

    No nie - rozni ludzie tam pracują, i chyba by sie sprawa szybko rypła,
    gdyby to odgórnie nakazali.

    Z drugiej strony - urzednik dawniej mógł oddolnie - przy wpisywaniu
    pita.

    > Czy jako podatnicy mamy jakąkolwiek metodę weryfikacji czy nasze 1,5%
    > faktycznie jest wysyłane do tej OPP co podaliśmy?
    > Jest gdzieś dostępny jakiś arkusz, gdzie każda OPP mogłaby sprawdzić, że
    > dostali tyle co suma w ich kolumnie na arkuszu, a każdy podatnik byłby w
    > stanie sprawdzić, że jedną z kwot pod daną OPP jest ta z jego PITa (z
    > jakąś dodatkową, niepełną identyfikacją, ale wystarczającą do upewnienia
    > się, że to ode mnie, a nie od kogoś innego, komu wyszło dokładnie tyle
    > samo).
    >
    > Podobno "Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której
    > nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu
    > pieniędzy." (Alexis de Tocqueville).
    > Biorąc pod uwagę problemy z funduszami unijnymi nie byłbym tak bardzo
    > pewny, czy nie mamy sytuacji 'kiedy zabraknie mu pieniędzy'.



    J.


  • 10. Data: 2023-04-13 22:03:01
    Temat: Re: PIT37 i RODO
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>

    Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ta5llxoukjg3.1gkbzqlnh9awo.dlg@40tude.net...
    > On Fri, 31 Mar 2023 11:20:56 +0200, Piotr Gałka wrote:
    >> W dniu 2023-03-30 o 20:36, Arek pisze:
    >>> Powiedzmy, że środowisko podatnika jest na tym punkcie wyczulone.
    >>
    >> Wyczulone, a nie zwraca uwagi na to, że urzędnik dostawia krzyżyk przy
    >> przyjmowaniu PITa?
    >
    > Mozna nie zauwazyc, szybka robota ..

    W ramach grzeczności lub nadgorliwości jak mniemam.

    >> Jak przy składającym dostawił na obu i wtedy przybił pieczątkę to w
    >> sumie chyba taki, zmodyfikowany dokument został przyjęty. Nie ma
    >> obowiązku wypełniania jednym długopisem.
    >>
    >> A może osoba przyjmująca PIT wiedziała, że jak krzyżyka się nie postawi
    >> to ten 1,5% poleci do Torunia, a jak się postawi to poleci tam gdzie
    >> trzeba bo OPP wyśle podatnikowi podziękowanie i w ten sposób podatnik
    >> będzie wiedział, że jego 1,5% dotarło.
    >
    > Mowisz, ze az tak?
    >
    > No nie - rozni ludzie tam pracują, i chyba by sie sprawa szybko rypła,
    > gdyby to odgórnie nakazali.
    >
    > Z drugiej strony - urzednik dawniej mógł oddolnie - przy wpisywaniu
    > pita.

    O to nie podejrzewam.

    >> Czy jako podatnicy mamy jakąkolwiek metodę weryfikacji czy nasze 1,5%
    >> faktycznie jest wysyłane do tej OPP co podaliśmy?
    >> Jest gdzieś dostępny jakiś arkusz, gdzie każda OPP mogłaby sprawdzić, że
    >> dostali tyle co suma w ich kolumnie na arkuszu, a każdy podatnik byłby w
    >> stanie sprawdzić, że jedną z kwot pod daną OPP jest ta z jego PITa (z
    >> jakąś dodatkową, niepełną identyfikacją, ale wystarczającą do upewnienia
    >> się, że to ode mnie, a nie od kogoś innego, komu wyszło dokładnie tyle
    >> samo).

    Nie wiem, gdzieś pisało, że OPP dostają z kasą raport a przynajmniej
    mogą takowego zażądać. Oczywiście gdy podatnik nie zakreśli
    pola 150. wtedy anonimowo.
    Akurat ten US: "przesyłamy w czerwcu". Kasę i dane.

    >> Podobno "Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której
    >> nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu
    >> pieniędzy." (Alexis de Tocqueville).

    Wciąż aktualne.

    >> Biorąc pod uwagę problemy z funduszami unijnymi nie byłbym tak bardzo
    >> pewny, czy nie mamy sytuacji 'kiedy zabraknie mu pieniędzy'.

    Już zabrakło, większość o tym wie ale nie wolno oficjalnie przyznać.
    Bo trzeba byłoby oficjalnie reagować.

    Z opóźnieniem ale należy się zakończenie:
    Wizyta umówiona, na miejscu okazało się, że tę godzinę jeszcze 2 inne
    osoby.
    Oryginalny PIT się znalazł. Pole zaznaczone, kolor - przynajmniej
    w półmroku - nieco inny... W "systemie" też.
    Do końca kwietnia podatnik może zmieniać zeznania do upadłego,
    przyznana racja, że po podatniku nie wolno modyfikować.
    Zakończyło się bez awantury oficjalną korektą PIT37 (przy czym
    przyjmują tylko w komplecie z załącznikami) na bieżąco "wklepaną" do
    "systemu".

    Arek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1