eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijak " bezboleśnie" rozwiązać umowę o pracę? › Re: jak " bezboleśnie" rozwiązać umow ę o pracę?
  • Data: 2004-03-25 15:03:25
    Temat: Re: jak " bezboleśnie" rozwiązać umow ę o pracę?
    Od: "Magdalena" <m...@n...autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "ELA" <e...@i...pl> wrote in message
    news:c3uqje$am0$1@flis.man.torun.pl...
    > > To zacznij egzekwowac swoje prawa. Jeżeli zachowujesz się jak owca
    > to
    > > tak będziesz traktowana.
    > Hmm ... nie znam pojęcia "owca", to chyba jestem niezły " baran".
    > Z całym szacunkiem Maddy ale i tak nie otrzymałam odpowiedzi na
    > pytanie: jak rozwiązać taką umowę na której nie zaznaczono
    > możliwości wypowiedzenia.
    > Pracuj wg. normy - 7 godzin i do domu.
    > pojęcie" pracuj" jest pojęciem względnym w Polsce.
    > Zażądaj zaległych urlopów.
    > Żądam i co z tego? Powiedziano mi, że jak mi się nie chce pracować i
    > nie odpowiadają mi warunki pracy to mogę się zwolnić.
    > A jeśli nie chcę się zwolnić, to mogę cicho siedzieć i cieszyć się, że
    > mam pracę bo bezrobocie wzrasta.
    > Jak masz dowody na pracę powyżej dopuszczalnego czasu, to podaj
    > > pracodawcę do Sadu Pracy o zapłatę za nadgodziny.
    > Co może być takim dowodem?
    > Podpisuję codziennie listę płac, ale nigdzie nie jest napisane, że
    > norma pracy wynosi 7 lub 8 godzin.
    > > Na ogoł jedynym hamulcem przed egzekwowaniem swoich praw przez
    > > pracowników jest strach przed zwolnieniem.
    > Oczywiście, że bałam się zwolnienia, ale się nie boję. Ale pracodawca
    > odpowiedział mi, że zgodnie z KP nie może rozwiązać ze mną umowy,
    > chociaż trwałaby do końca świata i 1 dzień, : bo jest na czas określony
    > i nie ma w niej klauzuli o wcześniejszym rozwiązaniu" i że mogłam
    > sobie przeczytać KP wcześniej, przed jej podpisaniem, żeby wiedzieć
    > jakie są tego skutki.
    > I sedno w tym : JAK rozwiązać ww. umowę.
    > Nie jestem z typu mojego szefa: jak nie mam co robić to robię na
    > złość"

    W kwestii rozwiązania umowy szef ma rację, więc pozostaje Ci zrobić mały
    szantaż - albo rozstaniecie się za pozorumieniem stron albo zgłosisz
    doniesienie do sądu pracy. Masz świadków jak długo pracujesz w ciągu dnia,
    możesz wpisywać godziny na listach obecności, weź te 4 dni urlopu na żądanie
    (zadzwoń: dziś mnie nie ma). Może w końcu uda się "rozwieść" z pracodawcą.

    Magda


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1