eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkispowodowałem czyjąś strate - jak to wliczyć w koszty ? › Re: spowodowałem czyjąś strate - jak to wliczyć w koszty ?
  • Data: 2004-01-13 18:42:07
    Temat: Re: spowodowałem czyjąś strate - jak to wliczyć w koszty ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 12 Jan 2004, Hubert Grochowina wrote:

    >+ zniszczyłem czyjś towar

    Tia. Doceniając że lekko możesz być rozstrojony, nie mogę ci
    podarować :) tego że nam jasno i wyraźnie zapodałeś wszystkie
    potrzebne informacje.
    Może - zastrzegając że dywaguję - kilka słów zebranych "z głowy
    czyli z niczego", wyłącznie z pamięci i tego co było na grupie:
    - chyba jest różnica między KPiR a PK. Na PK "towar" jest
    kosztem w momencie sprzedaży, nie wiem jak ze "stratami
    w towarze" - AFAIR były wątpliwości czy wolno uznać za KUP
    - na KPiR "towar" jest kosztem w momencie zakupu, krótko mówiąc:
    "samo się rozliczy". Z tego co widziałem dobrze mieć
    uzasadnienie do "zniknięcia" towaru: "zniszczyłem" to IMHO
    za mało :(, musisz wykazać że zniszczenie wynikło z czegoś-tam
    a nie było np. celowe: i nie posługuj się tu logiką ("przecież
    kto by miał interes...") tylko potraktuj grupę jako UKS :)
    i spróbuj się wytłumaczyć: czy to zniszczenie było UZASADNIONE :]
    - VAT: wyniknie z tego czy towar dał się zaliczyć w koszt.

    >+ - tzn oni go kupili, ja transportowałem i całą
    >+ partie zniszczyłem - ponieważ nie byłem ubezpiczony

    Popatrz na to tak: przed ubezpieczycielem też byś musiał uzasadnić
    jakoś owo zniszczenie, na podstawie: "no, zniknęło" by ci nic nie
    wypłacili :)

    >+ itd. zakupilem towar ponownie i dostarczyłęm do firmy celu

    IMHO to nie był głupi pomysł: bo jeślibyś chciał im zapłacić
    "odszkodowanie" to byłoby opodatkowane (chyba żebyście zgodnie ;>
    postanowili iść "przez sąd" :>).
    [...]
    >+ mam z podatkiem i kosztami itd. mam na stanie (jeszcze tego nie
    >+ zaksiegowałem) towaru za 20 tyś a fizycznie go nie mam - bo oddałem im

    E tam. Chyba coś jest pokiełbaszone: dla mniejszych kwot albo
    "mocnych dowodów" (protokół policyjny z włamania np.) były
    tu wnioski o uznaniu tegoż "protokołu" albo sporządzenie własnego,
    ale *dla tego zniszczonego towaru" ("pierwszego zakupu").
    A "drugi zakup" sprzedałeś, zgodnie z prawdą...

    >+ wiec
    >+ jak przyjdzie skarbówka to zapyta gdzie to i co i jak co z tym zrobiłem.

    Protokół, świadkowie, dokumentacja (no, przy tej kwocie pstryknięcie
    zdjęcia cyfrówką może nie być nadmiarem przezorności :)).

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1