eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Jak sie bronic przed fakturami?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2004-08-14 14:16:14
    Temat: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: "latet" <l...@d...pl>

    Witam,

    Troche chyba zaspalem, bo dopiero dzis sie dowiedzialem
    (kupujac benzyne na fakture), ze od 1 maja prawo nie wymaga,
    aby na fakturze byl podpis odbiorcy (kupujacego).

    Fajnie, ale teraz kazdy moze mi przyslac fakturę wystawioną
    na moją firmę, na dowolny rodzaj uslug, ktorych nigdy nie zamawialem,
    a potem straszyc wezwaniami do zaplaty, sądami i komornikami.

    Jak sie przed tym bronic?

    Dzieki,

    latet



  • 2. Data: 2004-08-14 15:08:39
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia sob 14. sierpnia 2004 16:16 opublikowane na
    pl.soc.prawo.podatki podpisane latet:

    > Witam,
    >
    > Troche chyba zaspalem, bo dopiero dzis sie dowiedzialem
    > (kupujac benzyne na fakture), ze od 1 maja prawo nie wymaga,
    > aby na fakturze byl podpis odbiorcy (kupujacego).
    >
    > Fajnie, ale teraz kazdy moze mi przyslac fakturę wystawioną
    > na moją firmę, na dowolny rodzaj uslug, ktorych nigdy nie zamawialem,
    > a potem straszyc wezwaniami do zaplaty, sądami i komornikami.
    >
    > Jak sie przed tym bronic?

    Wyrzucać do kosza? Podpisy są nieobowiązkowe, co nie znaczy, że zakazane.
    Nadal funkcjonują i będą funkcjonowały, właśnie po to, żeby były
    jednocześnie pisemnym zatwierdzeniem transakcji.

    Generalnie: Tak samo mógłbyś zapytać ,,a co jeśli ktoś na mój adres zamówi w
    sklepie internetowym towar?''

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)



  • 3. Data: 2004-08-14 17:52:51
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    latet <l...@d...pl> wrote:
    > Fajnie, ale teraz kazdy moze mi przyslac fakturę wystawioną
    > na moją firmę, na dowolny rodzaj uslug, ktorych nigdy nie zamawialem,
    > a potem straszyc wezwaniami do zaplaty, sądami i komornikami.
    >
    > Jak sie przed tym bronic?

    No bez przesady - a jaki mają dowód, że zamówiłeś/odebrałeś towar.
    Podpisów nie trzeba, ale jeśli sprzedawca chce mieć taki dowód, to
    musi albo dodać na fakturze np. 'potwierdzam odbiór towaru' i dać
    Ci do podpisania, albo dać do podpisania jakąś WuZetkę.

    A jeśli płacisz gotówką, to dowodu nie potrzebuje.

    Ostatnio Castorama i MediaMarkt nie chciały ode mnie podpisu (choć
    sprzedawca się podpisał - pewnie po to, żeby się nie wdawać w długie
    dyskusje pt. 'a ja chcę ten podpis'). Tak więc zwyczaj się powoli
    rozchodzi po firmach.

    P.


  • 4. Data: 2004-08-14 17:52:51
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    latet <l...@d...pl> wrote:
    > Fajnie, ale teraz kazdy moze mi przyslac fakturę wystawioną
    > na moją firmę, na dowolny rodzaj uslug, ktorych nigdy nie zamawialem,
    > a potem straszyc wezwaniami do zaplaty, sądami i komornikami.
    >
    > Jak sie przed tym bronic?

    No bez przesady - a jaki mają dowód, że zamówiłeś/odebrałeś towar.
    Podpisów nie trzeba, ale jeśli sprzedawca chce mieć taki dowód, to
    musi albo dodać na fakturze np. 'potwierdzam odbiór towaru' i dać
    Ci do podpisania, albo dać do podpisania jakąś WuZetkę.

    A jeśli płacisz gotówką, to dowodu nie potrzebuje.

    Ostatnio Castorama i MediaMarkt nie chciały ode mnie podpisu (choć
    sprzedawca się podpisał - pewnie po to, żeby się nie wdawać w długie
    dyskusje pt. 'a ja chcę ten podpis'). Tak więc zwyczaj się powoli
    rozchodzi po firmach.

    P.


  • 5. Data: 2004-08-14 18:28:11
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: "latet" <l...@d...pl>

    > Ostatnio Castorama i MediaMarkt nie chciały ode mnie podpisu (choć
    > sprzedawca się podpisał - pewnie po to, żeby się nie wdawać w długie
    > dyskusje pt. 'a ja chcę ten podpis'). Tak więc zwyczaj się powoli
    > rozchodzi po firmach.

    To wystawiające też się juz nie musi podpisywać?

    Dzieki,

    latet



  • 6. Data: 2004-08-14 18:56:07
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 14 Aug 2004, latet wrote:
    [...]
    >+ Fajnie, ale teraz kazdy moze mi przyslac fakturę wystawioną
    >+ na moją firmę, na dowolny rodzaj uslug,

    Może. Będzie czuł się zobowiązany zapłacić VAT i PD od tej f-ry ;)

    >+ ktorych nigdy nie zamawialem,

    ...a jeszcze zależy czy ci ową usługę wyświadczy i czy nie
    wyrazisz sprzeciwu ;)

    >+ a potem straszyc wezwaniami do zaplaty, sądami i komornikami.

    Latet, obejrzyj sobie wątek: "faktura VAT bez podpiosu"
    (dzięki literówce łatwy do zlokalizowania :))

    Żebyś się nie męczył to:
    Message-ID:
    <P...@A...portezja
    n.zabrze.pl>

    Jak ktoś ci przyniesie po 7 latach fakturę z zepsutymi bateriami
    i twierdzeniem że on chce 8-letniej gwarancji, mimo że na owej
    fakturze gwarancji (8-letniej) przypadkiem ;) NIE MA - to co,
    też będziesz się narażał na wrzody na żołądku ??
    :)

    >+ Jak sie przed tym bronic?

    Nijak. Przecież dokument księgowy to jedno a dowód w sprawie cywilnej
    to drugie... obyczaje się zmienią - ludziska sobie przypomną po co
    są "umowy", "dowody wydania" i "protokoły powykonawcze" - choć ZAKAZU
    żeby dalej były one na fakturze (w postaci np. "towar odebrałem",
    data, *podpis*) - nie ma !!

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS)


  • 7. Data: 2004-08-15 23:13:20
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Samotnik <s...@s...eu.org>

    <l...@d...pl> napisal(a):
    >> Ostatnio Castorama i MediaMarkt nie chciały ode mnie podpisu (choć
    >> sprzedawca się podpisał - pewnie po to, żeby się nie wdawać w długie
    >> dyskusje pt. 'a ja chcę ten podpis'). Tak więc zwyczaj się powoli
    >> rozchodzi po firmach.
    >
    > To wystawiające też się juz nie musi podpisywać?

    Też nie.
    --
    Samotnik
    www.zagle.org.pl - rejsy morskie


  • 8. Data: 2004-08-16 08:45:50
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia pon 16. sierpnia 2004 01:13 opublikowane na
    pl.soc.prawo.podatki podpisane Samotnik:

    > <l...@d...pl> napisal(a):
    >>> Ostatnio Castorama i MediaMarkt nie chciały ode mnie podpisu (choć
    >>> sprzedawca się podpisał - pewnie po to, żeby się nie wdawać w długie
    >>> dyskusje pt. 'a ja chcę ten podpis'). Tak więc zwyczaj się powoli
    >>> rozchodzi po firmach.
    >>
    >> To wystawiające też się juz nie musi podpisywać?
    >
    > Też nie.

    Tu jest pewien kłopot! A co będzie, jeśli ktoś chcący odliczać koszty
    wygeneruje sobie takie FV, a następnie wpadnie? Urząd Skarbowy uwierzy jemu
    czy nam? To on wygenerował lipne koszty czy my je mu sprzedaliśmy?

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)



  • 9. Data: 2004-08-16 09:10:13
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 8/14/2004 4:16 PM, latet wrote:

    [...]
    > Fajnie, ale teraz kazdy moze mi przyslac fakturę wystawioną
    > na moją firmę, na dowolny rodzaj uslug, ktorych nigdy nie zamawialem,
    > a potem straszyc wezwaniami do zaplaty, sądami i komornikami.
    >
    > Jak sie przed tym bronic?

    Kopertę z wąglikiem też kazdy może przysłać - nie znaczy, że masz go
    sobie aplikować.

    Oczekiwanie zapłaty za niewyświadczona usługę / niedostarczony i
    niezamawiany towar jest przestepstwem, o ile nie wynika z omyłki.

    Możesz sobie przygotować gotowca najeżonego paragrafami i odsyłać go
    wraz z taka fakturą listem ZPO - przy braku odpowiedzi z przeprosinami
    kierujesz korespondencje do własciwej prokuratury.

    Pzdr: Catbert


  • 10. Data: 2004-08-16 09:51:31
    Temat: Re: Jak sie bronic przed fakturami?
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Tristan Alder <s...@p...onet.pl> wrote:
    > Tu jest pewien kłopot! A co będzie, jeśli ktoś chcący odliczać koszty
    > wygeneruje sobie takie FV, a następnie wpadnie? Urząd Skarbowy uwierzy jemu
    > czy nam? To on wygenerował lipne koszty czy my je mu sprzedaliśmy?

    My nie mamy w ewidencji, więc nie sprzedaliśmy. Tak było zawsze.
    Czym to się różni od sytuacji sprzed 1.V i 'bazgroła' oznaczającego
    podpis? I to, i to jest fałszerstwem. Nie ma w ewidencji sprzedawcy =
    = nie było w ogóle.

    P.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1